Senna odczuwa zmniejszenie ciążącej na nim presji

Brazylijczyk ma nadzieję, że utrzyma z Williamsem mocną formę
27.03.1223:48
Mateusz Szymkiewicz
2147wyświetlenia

Bruno Senna powiedział, że rezultat osiągnięty przez niego podczas Grand Prix Malezji, złagodził ciążącą zarówno na nim, jak i na zespole Williams presję.

Brazylijczyk dojechał do mety wyścigu o Grand Prix Malezji na szóstym miejscu, zdobywając osiem punktów, dzięki czemu angielska stajnia ma już więcej oczek, niż w całym zeszłym sezonie.

Dobry wynik na dobrej pozycji zdejmuje trochę ciężaru z twoich ramion - powiedział Bruno Senna. Chciałem spisać się jak najlepiej dla tych ludzi i myślę, że wszyscy są szczęśliwi, ponieważ cała praca wykonana w ubiegłym roku przyniosła efekty. Dzięki temu utrzymają motywację do poprawy samochodu, a ja do poprawy samego siebie.

Brazylijczyk również uważa, że wynik osiągnięty w Malezji uciszy krytyków, którzy twierdzą, iż znajduje się w Williamsie tylko i wyłącznie ze względu na wnoszone ze sobą pieniądze od sponsorów. Zawsze będą krytycy i wiem, że byli ludzie, którzy nas krytykowali. Nigdy nie dogodzisz wszystkim i na pewno osiągając dobry wynik zabierzemy trochę wiatru z żagli krytyków.

Mam nadzieję, że będziemy nadal osiągali tak mocne wyniki, a ja pokażę, że zasługuje na ten fotel- dodał 28-latek.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

10
marios76
28.03.2012 08:24
@TommyYse Ja mogę. Ale stawka musi być konkretna. Bez domu cię nie zostawię, ale czym jeździsz? Przyznam, że mnie Bruno zaskoczył i to pozytywnie, gratuluję.
Dante
28.03.2012 02:47
@TommyYse - Nikt nie jest takim hejterem. Musiał by mieć niezły niefart żeby nie zapunktować w kolejnych wyścigach z całkiem dobrym bolidem.
Kamikadze2000
28.03.2012 01:40
I po co porównujecie go do Ayrtona?? To bez sensu! Bruno spisał się najlepiej, jak mógł. Nie miał szans osiągnąc więcej. Oby kilkakrotnie powtórzył taki wynik, a posada w Williamsie nie będzie tylko z powodu "kasy", jak to wszyscy "ładnie" zaznaczają. ;]
TommyYse
28.03.2012 01:11
Kto się ze mną założy, że do końca sezonu Bruno zdobędzie jeden, może dwa punkciki ?
bolekse
28.03.2012 08:12
nie wiem czy pokona Pastora, wydaje mi się, że tegoroczny williams jest po prostu bardzo ale to bardzo dobrą konstrukcją i to, że mają tylko 8 punktów w tym momencie trzeba zrzucić na barki kierowców (nie mówie o straconym jednym punkciku przez Pastora gdy zepsuł się silnik, ale o 8 gdy się rozbił na przykład i o bezbarwnym Bruno w Australli). Wydaje mi się, że z Rubensem w miejscu Bruna Williams byłbym w klasyfikcji już teraz oczko-dwa wyżej.
gnt3c
28.03.2012 08:08
solidny wyścig, bez błysku geniuszu własnego wuja. Na to niestety nie możemy liczyć.
katinka
28.03.2012 06:47
Krytykow moze ten jeden dobry wystep nie uciszy, ale przydal sie Bruno, bardziej moze uwierzy w swoje wyscigowe mozliwosci. Wydaje mi sie, ze ma je calkiem niezłe, tak jak twierdzil kiedys Ayrton Senna i G.Berger, szkoda tylko, ze kiedy byl czas, jego talent nie byl rozwijany. Ale czekam na kolejne dobre wyscigi Brazylijczyka dla Williamsa i pokonanie w zespole Pastora, a jest to mozliwe ;)
mat_eyo
28.03.2012 06:34
@Aeromis zgadzam się, powinien mniej gadać i skupić się na tym, żeby nie powtórzyła się historia z zeszłego sezonu, w którym też pojechał dobrze w swoim drugim wyścigu (teraz P6 w Malezji, wtedy P9 i jedyne punkty na Monza) a później do końca sezonu "dziadował"
temal
28.03.2012 06:08
również mu kibicuje za ten napis na bolidzie w zeszłym sezonie "bruno" :):)
Aeromis
27.03.2012 09:56
Ależ oczywiście, że nikogo to nie uciszy, bo pay driver który nie osiągnie czegoś w F1 zawsze będzie miał problemy. W każdym razie dobrze się stało, a Bruno zamiast gadać niech się skupi i zdobywa kolejne punkty, czego mu szczerze życzę.