FIA ponownie zbada legalność tylnego skrzydła Mercedesa

BBC informuje, że co najmniej pięć zespołów uznaje innowacyjną koncepcję za nielegalną.
02.04.1219:34
Nataniel Piórkowski
3347wyświetlenia

Międzynarodowa Federacja przeanalizuje w tym tygodniu legalność tylnego skrzydła z bolidów Mercedesa, odpowiadając na ciągłe skargi na sposób działania kontrowersyjnego kanału F aktywowanego użyciem DRS.

Zdaniem BBC, co najmniej pięć zespołów uznało innowacyjne rozwiązanie za nielegalne, domagając się od organu zarządzającego jednoznacznego rozstrzygnięcia sporu, który nurtuje środowisko królowej sportów motorowych od inaugurującego sezon Grand Prix Australii, gdy okazało się, że system Mercedesa może dawać nawet pół sekundy zysku podczas każdego okrążenia kwalifikacyjnego.

Rozwiązanie Mercedesa zakłada wygaszenie tylnego skrzydła, skierowanie kanałami pochłoniętego powietrza do przedniej partii samochodu oraz wylot otworami w spodzie przedniego spojlera, co powoduje obniżenie jego efektywności na prostych, a w rezultacie znaczący wzrost prędkości.

Konkurencyjne ekipy uważają jednak, że koncepcja ta stanowi naruszenie artykułu 1.15 Regulaminu Technicznego Formuły 1, mówiącego o tym, że każdy system lub urządzenie poprawiające właściwości aerodynamiczne, a wymagające obsługi przez kierowcę w kokpicie, jest zakazane. Mercedes argumentuje jednak, że jego rozwiązanie nie stoi w sprzeczności z literą prawa, ponieważ do obsługi systemu wymagana jest wyłącznie aktywacja systemu DRS, czego nie zabraniają przepisy.

Źródło: bbc.co.uk

KOMENTARZE

36
Aeromis
03.04.2012 07:46
@mbwrobel Nie powinno śmierdzieć, FIA wyjaśnia zakaz stosowania reaktywnego zawieszenia w skrócie system nie był pasywny. U Merca jest inaczej zakładając, że wygląda to tak jak jest to znane.
mbwrobel
03.04.2012 07:33
Mercedes: [quote]Mercedes argumentuje jednak, że jego rozwiązanie nie stoi w sprzeczności z literą prawa, ponieważ do obsługi systemu wymagana jest wyłącznie aktywacja systemu DRS, czego nie zabraniają przepisy.[/quote] Lotus (możnaby napisać): [quote]Lotus argumentuje jednak, że jego rozwiązanie nie stoi w sprzeczności z literą prawa, ponieważ do obsługi systemu wymagana jest wyłącznie aktywacja systemu hamulca zasadniczego, czego nie zabraniają przepisy.[/quote] Jeden legalny, a drugi zabroniony. Czy tylko mi to śmierdzi?
SirKamil
03.04.2012 09:33
JA to doskonale rozumiem. Na poprzedniej stronie napisałem co może w takim razie urodzić się z tak nieporadnej wykładni jaką przedstawia FIA. Cała masa "aktywnych", bądź w innym ujęciu "pasywnych" urządzeń cały czas "aktywnych"a "tylko" odsłanianych innymi ruchomymi elementami... wahaczami, kolumną kierownicy, pedałami... tzw. "warunkami zewnętrznymi".
Aquos
03.04.2012 06:29
@Corvi78 Brawo, Twój pomysł bardzo mi się podoba :) Jest fajny i zabawny. @SirKamil Poziom absurdu jest jednak w tej sprawie w nieco innym miejscu. Rozwiązanie Mercedesa jest o tyle sprytne, że pozwala zupełnie inaczej definiować problem. Nie chodzi tu bowiem o to, jakim przyciskiem aktywowany jest kanał, a o to, że on aktywowany NIE jest. Sam kanał i otwory wlotowe są "aktywne" przez cały czas - nic się w nich nie otwiera, nie przestawia, nie zmienia. Działanie opiera się na zmianie "warunków zewnętrznych" - użycie DRS odsłania otwory wlotowe i umożliwia dostęp powietrza, ale nie ma tu sterowania samym kanałem jako takim. Przewrotne to, ale czyż to nie na przewrotności właśnie opierało się wiele genialnych pomysłów? Jeśli FIA zakaże stosowania tego rozwiązania, to raczej ze względu na jego niezgodność z duchem regulaminu technicznego, a nie z jego literą.
SirKamil
02.04.2012 09:23
Corvi, dobre:) Właśnie w takim poziomie absurdu w praktyce, operujemy w tej sprawie. Za wykładnie regulaminu technicznego z ramienia FIA w starciu z zespołami odpowiada niestety idiota.
Corvi78
02.04.2012 09:03
Niech podłączą ten system do przycisku podawania wody. Będą mogli go używać podczas wyścigu ile tylko będą chcieli a nie czekać do strefy i momentu wyprzedzania ;-)
sneer
02.04.2012 08:45
No to najwyższy czas pozbyć się Merca z GPM :)
SirKamil
02.04.2012 08:20
Dopowiadaj sobie martyrologie i niestworzone historię na mój temat o robieniu z ludzi palantów dalej, nie podchwycę tandetnej prowokacji, wracając więc do tematu: dziurka w nosie służy do chłodzenia elektroniki na przodzie monokoku. Nie jest to żadne urządzenie aerodynamiczne. Zasilenie przedniego skrzydła znajduje się w tylnym skrzydle. W-duct zasilany nosem, nie istnieje. Objaśnienia Macheta to jedynie wtórne rozwinięcie błędnych założeń pana hiszpana który to wymyślił i rozpowszechnił. [quote="MairJ23"]pozatym co ma byc tam chlodzone [/quote] np. coś takiego... http://www.formula1.com/wi/0x0/sutton/2011/d12mal1824.jpg Czy BMW Sauber F1.07 miał wg. ciebie "W duct"? http://formula1.files.wordpress.com/2007/01/bmw_sauber_f107_1.jpg BAR z 2002 roku też? To pytania retoryczne. http://www.f1fanatic.co.uk/wp-content/uploads/2006/05/olivierpanis_bar-honda_monte-carlo_2002_1024.jpg
MairJ23
02.04.2012 08:13
@IceOne dokladnei chodzi o to drugie rozwiazanie ktore mowisz ze mozna wlozyc miedzy bajki.... ja musze znalezc gdzies material ktory przedstawial Steve Machet - i nie byl to Mercedes - chyba Sauber. System natomiast dzialal na zasadzie takiej jak wlasnei pokazuje to wide nr 2 Bylem przekonany i nadal jestem ze takie rozwiazania stosowane sa przez wiekszosc ekip - nie tylko Mercedesa. Zreszta nie powolywal bym si ena ta wiadomosc gdyby to nie Steve Machet pokazywal. On jest swirniety na punkcie technologii w F1 (zreszta pracowal dla McLarena) tak samo jak Ted Kravitz. Chyba ze ja o czyms nie wiem to prosze mnie wtedy oswiecic a nie traktowac jak jakiegos palanta jak to ma w zwyczaju sirkamil gdzie ja bym go Sir nie nazwal nigdy - trzeba sobei zasluzyc na takie tytuly ! @xdomino996 ale Ross Brawn kosultowal to wszystko z FIA i dlatego ten bolid jest tak zbudowany. Swoja droga nei raz FIa juz pozwalala na wdrozenie jakiejs technologii gdzie za chwile uznawala ja za nielegalna... wiec w tej kwestii jzu nic nie dziwi.
michu_tarnow
02.04.2012 08:07
Jedno jest pewne. Jak zabronią mercowi używać tego rozwiązania to już się kompletnie stoczą
xdomino996
02.04.2012 07:57
@IceOne Dokładnie to dla Lotusa jest nie fair bo gdyby wprowadzili to zawieszenie bez konsultacji z FIA to dziś mieli by może 2 PP (nie wiadomo ile to by dawało ale pewnie z 0.4 na luzie) ,a Mercedes stworzył sobie pasywny F-duct z DRS niby jest ok bo kierowca tego nie włącza ,ale no kur.. to może teraz wszyscy porobią sobie pasywne wyłączanie i włączanie różnych dziwnych rzeczy bo przecież według regulaminu to jest legalne.... @katinka Niby tak jest że Merc nic na tym nie zyskuje ,ale dzięki nim szybsi zawodnicy muszą tracić tempo bo blokują. Np taki RB wie ,że przez nich stracił możliwość walki o P1 i chcą takich rzeczy uniknąć. Druga sprawa że dopiero teraz w Chinach ten kanał F da sporą przewagę bo prosta jest pokaźna
IceOne
02.04.2012 07:55
@MairJ23 Cos chyba zle zrozumiales? , dziora w ''nosie'' bolidu najprawdopodobniej sluzy do chlodzenia kokpitu , wygaszacz przedniego skrzydla to jest to: http://www.youtube.com/watch?v=eKUziKDe51A A to chyba raczej mozna wlozyc miedzy ''bajki'' http://www.youtube.com/watch?v=r6NiK46JTEU
akkim
02.04.2012 07:49
Czy legalne to, czy nie jest, to i tak porażka, nie potrafią sami zbadać, zdemaskować ptaszka? Nie, czekają na donosy i to z wyjaśnieniem, budzi moją to odrazę i wręcz obrzydzenie. Są tam ludzie przecież z wiedzą, zatem to brak chęci? Tak nie sądzę ich to cieszy, że cyrk się im kręci, brak tu woli przed sezonem czy też na początku, co się stanie jak coś znajdą – będzie to w porządku. Oczywiście, nikt nie przyzna: Powstała pomyłka, przeczekają cały sezon to wszak dla nich chwilka, w regulamin znów nabazgrzą - zrobią przepis nowy, i zabronią „legalności”, po problemie, z głowy. Ta taktyka już lat kilka pięknie się im sprawdza, wyłgać się ze stanowiska to fatyga żadna, po co mieszać się w zespoły, niech piszą na siebie, im pasuje, bez roboty, posadka jak w niebie.
MairJ23
02.04.2012 07:46
hiszpanskie wizualizacje ? - nie wiem o czym mowisz. Widzialem to na Speed TV i tlumaczyl Steven Machet. pozatym co ma byc tam chlodzone - platy na przednim skrzydle ? @SirKamil a druga sprawa jest... nie traktuj wszystkich jak idiotow - czasami sie na tym przejedziesz.... zreszta musze sie przyznac ze nie interesuje mnie juz Twoja odpowiedz bo i tak bedzie arogancka.
SirKamil
02.04.2012 07:24
Te hiszpańskie wizualizacje były totalną bzdurą. Rola dziurek w nosie ogranicza się do chłodzenia, więc spudłowałeś.
MairJ23
02.04.2012 07:21
@SirKamil no to co powiesz o wlocie powietrza na samym nosie bolidu ktory jest pasywny ale zmienia si ejego dzialanie w momencie kiedy kierowca skreca. Inny kierunek skrecania, inne dzialanie urzadzenia a aktywowane ono jest za pomoca kierownicy gdy kierowca skreca. To takie rozwiazania tez maja byc zakazane ?
IceOne
02.04.2012 07:19
Mam nadzieje ze to zbanuja , a Lotus(w szczegolnosci ) powinien walczyc o to do konca.Po tym jak FIA zachowala sie w sprawie zawieszenia Lotusa , ktore bylo aktywowane przez wcisniecie hamulca i zostalo uznane za nieleglne - nie widze powodu dla ktorego system Merca mialby byc uznany za legalny.
SirKamil
02.04.2012 07:18
Problem jest fundamentalny- to oczywiście nielegalne rozwiązanie i albo FIA przyzna to teraz, albo tak czy inaczej zmieni przyszłoroczny regulamin (przyznając się do błędu, ale pośrednio i po ciuchu... to cwani nieudacznicy) ale do tego czasu powtórzy nam się kazus dyfuzorów-potworów... no cóż, jeśli indolenci z FIA stwierdzają, że wszystko jest 'git' bo to system "pasywny" (sic!) i to że aktywuje się przy działaniu DRS jest nieistotne, to jestem sobie w stanie wyobrazić więcej takich "pasywnych" (sic!) systemów, które będą się ślicznie i pasywnie (sic!) aktywować, gdy będą otwierać się zastawki powiązane popychaczami/cięgnami/linkami np. z pedałami, kierownicą, DRS... no bo przecież będą pasywne (sic!) a więc i legalne a że kierowca musi kręcić kierownicą i naciskać na pedały to nieistotne
IceMan11
02.04.2012 07:12
@MairJ23 F*cktycznie. Zapomniałem o przydupa... Ferrari i RBR ;)
MairJ23
02.04.2012 07:07
@IceMan11 Sauber, STR - oni bez RBR nigdzie nie ida :) i oczywiscie Williams jak mowiles. Moze nawet Catherham tez cos bedzie protestowal - bo moga :) I bvardzo dobrze - niech ekipa FIa to sprawdzi i bedzie po sprawie. @MMM nie jest tak jak piszesz. Do tej pory wygladalo to tak : - Charlie - jakbysmy zaskarzyli pomysl Mercedesa to milibysmy szanse ? (Charlie) - Poczekaj, porozmawiam z Rossem - sprawdze co oni tam wymyslili i do ciebie wroce.... (Po paru dniach) (Charlie) - Wg nas wyglada na to ze pomysl Rossa jest legalny, jak mamy dobitnie go sprawdzic to musi byc oficjalny protest. I teraz taki protest sie zbliza. NIKT TAK NA SERIO NIE SPRAWDZAL JESZCZE TEGO ROZWIAZANIA. (tak zeby rozlozyc bolid na czesci pierwsze i wiedziec dokladnei jak on dziala)
MMM
02.04.2012 07:07
powinni uznać to za legalne, bo skoro już to badali i było ok to teraz nadal powinno być ok. Słabo by to wygladało gdyby : jakiś team ( tu akurat Merc) ma jakieś rozwiązanie dające przewagę, i 1. jest jakiś protest więc FIA bada sprawę ale uznaje że jednak jest ok, 2. jest b. dużo protestów więc Fia bada sprawę i uznaje że to nielegalne. to tak jakby sędzia zmieniał zdanie pod naciskiem piłkarzy, czy ogólniej graczy ;) pzdr
IceMan11
02.04.2012 07:05
@katinka Z tego co wiadomo to: Lotus, RBR, Ferrari. Te 3 zespoły na pewno. Ja od siebie dołączyłbym jeszcze Williamsa - oni zawsze są po stronie "prokuratorów" ;P Panie, Panowie. Nie wiemy jak się ten spór zakończy, ale jednego możemy być pewni. W przyszłym roku ten wynalazek będzie już zakazany :)
MairJ23
02.04.2012 07:05
@katinka chodzi o to ze jak Brawn udoskonali system i beda z niego wymierne korzysci w wyscigu tez bez takiej degradacji opon jakiej jestesmy teraz swiadkami to Merc moze zawojowac ! rozwiazanie Brawna nie bylo nigdy oficjalnie sprawdzone.
IceMan11
02.04.2012 07:04
@katinka Już nie raz odwoływali rzeczy legalne, więc żaden kłopot. Przynajmniej dla nich :)
MairJ23
02.04.2012 07:01
@Sir Wolf tu chodzi o to jak on byl badany. Przed wyscigiem w Australii jego badanie wygladalo nastepujaco - Charlie whiting spotkal sie obok bolidow Mercedesa z Rossem Brawnem i ten mu wytlumaczyl jak on dziala - bez jakis inzynierow - na slowo ! Teraz szykuje sie oficjalny protest wiec FIa musi juz wziac inzynierow i przestudiowac to ulepszenie od stop do glow i wtedy bedzie oficjalby wynik tych ogledzin. Z tego co mi wiadomo (Kravitz duzo pomogl zrozumiec problem) to chodzi o to ze nie do konca wiadomo czy przycisk DRS aktywuje TYLKO tylne sprzydlo - zreszta nei wiem czy widziales te rury ktore prowadza powietrze do przodu... i srednio mi sie wydaje ze tymi kanalikami malymi moze wpadac powietrze pod takim cisnieniem aby mialo ono wystarczajaca sile aby cos z przodu zmieniac - natomiast jak bedzie dodane dodatkowe urzadzenei ktore dmucha na przednei skrzydlo to jest inna bajka i tu jest caly ambaras. Ekipy poprostu nie wierza ze DRS button wlacza tylko DRS - cos tam sie jeszcze dzieje. Ted Kravitz dosc dobrze to wyjasnil ostatnio na SKY, nawet pokazywal to na Mercedesie bez pokrywy na silnik... wiec bylo wszystko dobrze widac.
katinka
02.04.2012 06:56
No to FIA ma maly problem, jesli stwierdzi, ze cos co uznali za legalne jest nielegalne ;) Ciekawe co na to Ross Brawn, kiedys sam byl zdolnym konstruktorem, teraz luki w przepisach to jego specjalnosc, wiec pewno sie obroni. W sumie troche dziwi, ze inni nadal nie moga przezyc tego wynalazku Merca, bo przeciez nie demoluja calej stawki jak na poczatku 2009 Brawn GP, czy RBR w 2011, oni nawet nie wygrywaja kwalifikacji, nie mowic juz o wyscigu, gdzie maja problemy z oponami. No chyba, ze pozostalym chodzi tylko i wyłacznie o uczciwą i sportowa rywalizacje, aby bylo fair. "Co najmniej piec zespolow", a 2 chyba płaczą najbardziej ;P
KamBar
02.04.2012 06:36
Wydaje mi się, że sytuacja jest dość poważna. Czy mercedes jako koncern nadal będzie chciał wspierać zespół, który nie spełnia oczekiwań (widzę pewne podobieństwo do bmw)? Jeśli to rozwiązanie zostanie zabronione to marnie widze przyszłość mercedesa jako długofalowego "ściganta" f1. Teraz chociaż są widoczni w kwalifikacjach i jako platforma reklamowa spełniają oczekiwania (ale to tylko moje dywagacje)
Karol24
02.04.2012 06:32
@rno2 W dodatku róznice między Lotusem, Red Bullem i Mercedesm w kafilickacj to są setne częsci sekundy. A jeżeli ten system naje tylko 0,2 sekundy to jest to różnica między 3 , a 7 polem startowym.
rno2
02.04.2012 06:24
@Falarek W wyścigach nie, ponieważ systemu drs używa się na jednej prostej, no i dochodzi duza degradacja opon, która drastycznie wpływa na tempo wyścigowe Mercedesów. W kwalifikacjach ten system sporo im daje. 3 miejsce startowe Schumachera w Malezji nie było przypadkowe. Jeśli FIA uzna ten system za nielegalny, to po raz kolejny się zbłaźni. Bo jak coś badają, to powinni to zrobić raz, a porządnie i wydać werdykt, a nie że teraz na każdy protest innego zespołu będą badać ten system i będą uznawać go za legalny lub nielegalny wg. swoich humorów...
Sir Wolf
02.04.2012 06:23
@Falarek Widać - system daje wyraźny zysk w kwalifikacjach - te są jak narazie specjalnością Mercedesów, w przeciwieństwie do ich tempa w wyścigu, kiedy DRS aktywowany jest tylko w sporadycznych sytuacjach. Sytuacja generalnie chora, bo FIA już wielokrotnonie badała system, za każdym razem orzekając jego legalność. Dlaczego niby nagle miałoby się to zmienić? Mercedes chyba nie zmienił sposobu jego działania, żeby przestał być legalny?
hamilton3
02.04.2012 06:22
Falarek Chodzi tu o korzyści w kwalifikacjah a nie w wyścigu. 4 i 3 miejsce Schumchera w kwalifikacjach to chyba nie przypadek z kanałem F.
Falarek
02.04.2012 06:18
Po wynikach Merca jak na razie widać że jakiś wielkich korzyści to nie daje więc powinni się odczepić.
IceMan11
02.04.2012 06:05
Ponoć James Allison z Lotusa znalazł twardy dowód na nielegalność tego rozwiązania.
hamilton3
02.04.2012 05:58
Kierowc aktywuje DRS a DRS kanał F. Proste. Ale gdyby zakazali to mogą zapomnieć o 3 i 4 miejscu konstruktorów.
yorg
02.04.2012 05:51
to tak jak kiedyś powiedział Alonso kiedy miał wirtualne szanse (matematyczne) na mistrzostwo: "Mam 50% szans na mistrzostwo, albo je zdobędę albo nie" :)
axel
02.04.2012 05:41
Wcale nie będę zaskoczony, jeżeli tym razem uznają ten system za niezgodny z przepisami.