Argentyna zastąpi Koreę od sezonu 2013?

W maju ma zostać podpisana trzyletnia umowa na organizację Grand Prix Argentyny
06.04.1210:49
Mateusz Szymkiewicz
2360wyświetlenia

Według włoskich mediów, Argentyna zastąpi Koreę w kalendarzu Formuły 1 od 2013 roku.

Jak donosi włoski Autosprint, rząd Argentyny ma zamiar podpisać w przyszłym miesiącu trzyletni kontrakt na organizację Grand Prix Formuły 1. Wyścig miałby się odbyć w nadmorskim kurorcie Mar del Plata, a tor wyścigowy liczący pięć kilometrów, zaprojektowałby Hermann Tilke. Grand Prix Argentyny zostało po raz ostatni zorganizowane w 1998 roku na obiekcie Autodromo Oscar Alfredo Gálvez w Buenos Aires.

Rząd akceptuje wyzwanie, jakim jest zorganizowanie Grand Prix Argentyny w celu wypromowania naszego kraju na świecie - powiedział Carlos Enrique Mayer, minister turystyki. W maju zostanie podpisana trzyletnia umowa pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami.

Gdyby doszło do potwierdzenia Grand Prix Argentytny, to w takim wypadku z przyszłorocznego kalendarza zniknęłyby dwie rundy, ponieważ od sezonu 2013 debiutuje Grand Prix New Jersey. Jednym z tych wyścigów może być Grand Prix Hiszpanii, które od przyszłego roku ma odbywać się rotacyjnie na torach w Barcelonie i Walencji. Drugim zagrożonym wyścigiem jest podobno Grand Prix Korei Południowej, które według Autosprintu, nie spełnia finansowych oczekiwań Berniego Ecclestone'a.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

20
Dante
08.04.2012 03:48
@paulen23 - Sepang i Shanghai są ciekawe ale tylko dlatego, że tam często podczas wyścigu pada deszcz. Dodaj do Walencji ulewę i też może być ciekawie. To samo z Koreą - 2 lata temu wyścig był niezwykle pasjonujący bo świeża, mokra nawierzchnia skutecznie utrudniała jazdę... a jak jest nieprzewidywalność to są emocje. @Kamikadze2000 - True. Dlatego zawsze będę za starymi torami, wybudowanymi według starych zasad a nie za Fia-Tilkodromami (bo skoro Hermann nic nie może poradzić na przepisy to i tak nie zmienia faktu, że jego tory nie są jakieś szczególnie udane). @buran - Już widzę te strefy DRS, już widzę te czajenie się na przeciwnika i czekanie do tych stref zamiast od razu wyprzedzać.
TommyYse
08.04.2012 11:36
Oby się potwierdziło.
Kamikadze2000
07.04.2012 12:27
Wszyscy krytykują Tilke, a nie zwrócą uwagi na zasady FIA. Przecież to ich wina! Przepisy są bardzo "wąskie" i Hermann musi się dostosowac. Tor szeroki, z szerokimi i wyasfaltowanymi poboczami. Wszystkie zakręty bezpieczne. To wina FIA, a nie jego! Osobiście mi się jego tory podobają. Sepang, Istanul Park czy Shanghai to bardzo ciekawe obiekty. Wszystko zależy od układu sił oraz pogody. Przecież nie zawsze wyścigi na klasykach są ciekawe, co nie?? Moim zdaniem nie ma co przesadzac. ;]
paulen23
07.04.2012 07:52
Tak, szczególnie Malezja, Chiny i Turcja usypia widzów?
Sycior
07.04.2012 06:52
Tylko nie Tilke, cały czas dają mu tory do projektowania, gdzie większość z nich nadaje się do usypiania widzów. Mistrzem w tej dziedzinie jest Valencia gdzie nawet DRS nie pomógł.
SirKamil
06.04.2012 09:19
Jeśli chodzi o kierowców, najbliżej był Jose Maria Lopez... ba, miał nawet kontrakt z USF1 dzięki "lady botox"... ale USF1 nie miało bolidu. Ani pieniędzy ;) Jeśli chodzi o Argentynę, to jestem na tak. Zdecydowanie. Wystarczy spojrzeć na entuzjazm wokół Dakaru. Niesamowity. Jeśli tylko ceny biletów nie byłyby wygórowane, trybuny będą pełne.
Kamikadze2000
06.04.2012 12:10
Ja jestem za rotacją w kalendarzu. Nie miałbym nic przeciwko przemiennych GP ARG oraz GP KOR. Ciekawiej. :)
Simi
06.04.2012 12:09
No cóż, Argentyna ma wszystko co potrzeba do organizacji wyścigu Formuły 1 - oprócz toru... ;) Powrót do Argentyny byłby jak dla mnie mile widziany. Nie tylko dlatego, że nie lubię wyścigów w Azji (choć tor w Korei jest akurat całkiem dobry), ale ogólnie - nowy (stary) kraj w Formule 1, kolejny tor - być może będzie niezły. [quote="jpslotus72"]Na mojej liście "tradycji do odkurzenia" są jeszcze: Meksyk i RPA. [/quote] Ha, na mojej też :)
kubusiowy
06.04.2012 12:00
ja jeszcze bym dał szansę GP Korei, bo tor wydaje się ciekawy (właściwie za długą prostą aż do mety), na niekorzyść działa zdecydowanie otoczenie toru, a właściwie jego brak... lepiej zniósłbym brak GP Chin, a Korei dajmy chociaż tyle samo czasu co właśnie GP Chin i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć, bo jak na razie to mieliśmy tylko jedno "normalne" GP na torze Yeongam
jpslotus72
06.04.2012 10:33
@SAP Moim zdaniem - a i opinie kierowców oraz szefów zespołów były pozytywne - lepsze (niż Korea) są już Indie. I właśnie ten tor daje mimo wszystko leciutką nadzieję, że Tilke może się już czegoś nauczył na swoich błędach...
SAP
06.04.2012 10:26
Mi byłoby szkoda Korei. Jeden z niewielu atrakcyjnych torów, które zadebiutowały w ostatnich latach oraz mojej ocenie obok Malezji najciekawszy azjatycki tor w obecnym kalendarzu. Rozumiem przesłanki sentymentalna oraz fakt, że w Ameryce jest deficyt wyścigów, ale z drugiej strony mamy nie najgorszy tor i bardziej zaludniony kraj.
Krauza
06.04.2012 10:17
O jezu z tilkodromu na tilkodrom.
LH85
06.04.2012 09:53
tak tak tak tak... Nie ruszać tylko Suzuki i Buddh, reszte można wyrzucic i przywrócić Francje, Argentyne, RPA, Meksyk, możecie nawet zrobić GP Grenlandii byle nie projektował Hermann...
buran
06.04.2012 09:38
@PatrykW no właśnie też tak coś słyszałem ;] nie jestem pewien autentyczności tego zdjęcia, ale tutaj jest proponowany układ toru http://www.motorsportgp.pl/images/motorsportgp/news/formula1/mar-del-plata-1.jpg
jpslotus72
06.04.2012 09:17
@Yurek [quote="Yurek"]Po prostu ładniej brzmi GP Argentyny niż GP Korei.[/quote]Co do tego - pełna zgoda. Chciałbym tylko, żeby wyścig w Argentynie (aż mnie dreszczyk przechodzi na tę myśl) był atrakcyjny nie tylko ze względu na tradycje Buenos, ale także z czysto wyścigowego punktu widzenia. Po prostu przykro byłoby mi czytać później komentarze w stylu - "wywalić z kalendarza tę procesję w Mar del Plata"... Na mojej liście "tradycji do odkurzenia" są jeszcze: Meksyk i RPA.
PatrykW
06.04.2012 09:15
Przecież ostatnio Korea przedłużyła kontrakt z Bernim , więc Argentyna na pewno nie zastąpi Korei . A nie podpisał by przecież kontraktu Berni takiego , który nie spełnia jego oczekiwań .
Yurek
06.04.2012 09:06
[quote="dan193t"]I dobrze, każda strata wyścigu w Azji jest dobra :D, oczywiście oprócz Suzuki[/quote] No, może jeszcze Sepang. [quote="jpslotus72"]Gdyby jeszcze znalazł się jakiś następca Reutemanna - o Fangio nie wspominając...[/quote] Esteban Tuero szykuje wielki powrót ;) A niech to będzie tilkodrom, byle dalej od Azji. Po prostu ładniej brzmi GP Argentyny niż GP Korei.
jpslotus72
06.04.2012 09:01
Wg krajów jestem jak najbardziej ZA (Argentyna ma przynajmniej długą tradycję) - pytanie tylko, jaki poziom "ścigalności" miałby nowy obiekt w Mar del Plata - nazwisko Tilke nie brzmi zbyt optymistycznie... Gdyby jeszcze znalazł się jakiś następca Reutemanna - o Fangio nie wspominając...
F1 Bastek
06.04.2012 08:56
Nie wierzę w te plotki.Najpierw musieliby w nieprawdopodobnie krótkim czasie wybudować tor,a poza tym wielokrotnie pisano o powrocie GP RPA od 2013 roku.Do dziś nic nie zostało potwierdzone,a więc i w kwestii Argentyny będzie raczej podobnie.
dan193t
06.04.2012 08:55
I dobrze, każda strata wyścigu w Azji jest dobra :D, oczywiście oprócz Suzuki