Williams nie będzie śpieszył się ze znalezieniem następcy Adama Parra

Toto Wolff przyznał jednak, że nie jest zainteresowany objęciem funkcji prezesa zespołu.
16.04.1214:58
Nataniel Piórkowski
1295wyświetlenia

Williams nie będzie śpieszył się z wyznaczeniem następcy Adama Parra, który opuścił brytyjski zespół na początku tego miesiąca.

Pomimo solidnego początku tegorocznego sezonu, Parr zrezygnował z funkcji prezesa stajni argumentując ten ruch względami osobistymi, choć media doszukiwały się w tym związków z negocjacjami nad nowym Porozumieniem Concorde, prowadzonymi z Berniem Ecclestone'em.

Toto Wolff, który przejął niektóre funkcje pełnione dotychczas przez Parra przyznał jednak, że nie jest zainteresowany możliwością zostania nowym prezesem zespołu z Grove. Wziąłem na swoje barki większą odpowiedzialność, ale robię to raczej jako pomocna dłoń dla Franka Williamsa. Nie mam zamiaru wcielić się całkowicie w rolę piastowaną dotychczas przez Adama. Zespół potrzebuje jednak takiej osoby, więc to nie koniec całej historii.

Austriak przyznał również, że jego stajnia nie śpieszy się z wymianą kardy zarządzającej: Na tę chwilę to Frank jest szefem zespołu, a ta sprawa jest czymś naprawdę ważnym. Nie tylko dla niego samego, ale także dla zespołu i całej Formuły 1. Zobaczymy jak wszystko się rozwinie. Na dzień dzisiejszy staram się pomagać i wspierać ekipę. Ten sport sprawia mi przyjemność i zobaczymy jak wszystko się skończy. Za nami bardzo pracowity okres, jednak chciałbym aby opadł kurz wzniesiony w powietrze po ostatniej dużej restrukturyzacji. Później będziemy mieli obraz naszych dalszych ruchów, tego czy będziemy chcieli szukać kogoś z zewnątrz lub wewnątrz. To wydarzy się jednak w ciągu kolejnych kilku miesięcy.

Wcześniej z posadą w Williamsie łączony był były szef HRT - Colin Kolles, który opuścił hiszpańską ekipę pod koniec ubiegłego roku.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
pjes
17.04.2012 01:17
tak mi przyszlo teraz do glowy, ze może "osobisty powód" Parr'a nazywa się Susie Wolff. taka luźna insynuacja.
michu_tarnow
16.04.2012 08:05
Jak by nie patrzeć i kto by nim nie był, niech wezmą kogo tak chcą tylko żeby utrzymywali taki progres :)
Lukas
16.04.2012 03:49
Albo zatrudni córkę/syna - dlatego musi poczekać :D
adnowseb
16.04.2012 02:26
Wolff zmieni zdanie:)) Przejmie ''stery''