Mercedes na skraju odejścia z Formuły 1?

The Times sugeruje, że Srebrne Strzały nie otrzymają miejsca w radzie nadzorczej F1.
07.05.1215:40
Nataniel Piórkowski
3173wyświetlenia

Brytyjska gazeta The Times informuje, że Mercedes jest bardzo bliski opuszczenia szeregu zespołów Formuły 1.

Zaledwie niecały miesiąc po odniesieniu zaskakującego sukcesu w Grand Prix Chin, brytyjskie media donoszą, że koncern Mercedes-Benz, który przejął kontrolę nad stajnią z Brackley pod koniec 2009 roku może teraz odejść z F1 w reakcji na plany i założenia dotyczące wprowadzenia królowej sportów motorowych na giełdę.

W artykule Timesa możemy przeczytać: Mercedes, który w ciągu ostatnich dwóch dekad wydał na projekty związane z Formułą 1 ponad miliard funtów, jest teraz o krok od odejścia z Formuły 1, której szefowie odmówili mu uczestnictwa w radzie nadzorczej kontrolującej sport po rozpoczęciu jego notowań na giełdzie. Mieliby się tam znaleźć przedstawiciele względnie nowego zespołu Red Bulla oraz Ferrari, którzy dostali obietnicę uczestnictwa w życiu spółki od dyrektora wykonawczego FOM, Berniego Ecclestone'a. Odsunięty od głosu zostałby Mercedes, który w ubiegłym miesiącu odniósł swój pierwszy triumf po powrocie do startów w F1 w przeciwieństwie do ich dawnego partnera - McLarena.

Artykuł sugeruje również, że w zarządzie nowej spółki kontrolującej sport znalazłoby się miejsce dla przedstawiciela reżimu Bahrajnu. The Times oblicza, że decyzja o opuszczeniu F1 przez Mercedesa może spowodować utratę zatrudnienia w przypadku około tysiąca osób i spadek wyceny F1, której obecna wartość szacowana jest na powyżej sześć miliardów funtów szterlingów o około 20 procent.

Mercedes-Benz nie zabrał jeszcze głosu w tej sprawie.

Źródło: sky

KOMENTARZE

18
Huckleberry
08.05.2012 07:57
Historia lubi się powtarzać. Znowu Brawn przejmie zespół i w przyszłym roku... ;)
akkim
07.05.2012 07:44
Najpierw wrzucić temat, po chwili dementi, obnieść się z kłopotami, robić lekkie wstręty, ale nagłośnili nazwę Mercedesa, z Timesa wzięli kasę i ogólna heca. Klocki się przestały układać, według ich marzenia, miał być mistrz, tłum w salonach, nic na razie nie ma, jedno zwycięstwo i plama na honorze Mistrza, ktoś chce pasa ścisnąć, sprawa oczywista. Płakał nie będę ni łezki, niech powraca stare, ci co mają miłość niech tu będą stale, a fabryki do roboty, robić coś dla ludzi, będą mieć zajęcie to nie będzie nudy.
xinio
07.05.2012 04:39
Jest już dementi http://www.f1.sport24.pl/news/show/165458/formula-1/haug--mercedes-zostaje/ co prawda nieoficjalne stanowisko
adnowseb
07.05.2012 04:00
Dośc interesująca PLOTKA. Czekam na oficjalne stanowisko Merca w tej sprawie.
slipstream
07.05.2012 03:45
[quote="Gie"]Oj coś mi się wydaje że F1 zbacza w kierunku zespołów i producentów silników nie związanych z motoryzacją. [/quote] Tak, bo w tych wspaniałych_wielkich_i_najlepszych_dla_F1_latach 90 roiło się od zespołów fabrycznych związanych z motoryzacją... Całe jedno Ferrari - wszystko inne to zespoły de facto nie związane z motoryzacją, bo istniejące tylko na potrzeby startów w F1. Wybiórczość historii z YT w pełnej krasie. [quote="Gie"]Coś mi się wydaje że za kilka lat producenci samochodów mogą zorganizować własną serię.[/quote] Coś jak wspaniała zapowiadana seria producentów pod szyldem GPWC - nie dość już historia pokazała że najlepiej jak koncerny motoryzacyjne trzymają się z daleka, a nie jakoby byli solą F1 bo to jedynie wynaturzony okres początku XXI wieku. Więc jak historia znajomości F1 sięga li tylko roku 2000, to lepiej nie wypowiadać się jakie to koncerny są och i ach bo 50 lat bez nich czy z ich "ograniczonym" zaangażowaniem F1 funkcjonowała znakomicie (gdzie "ograniczony" stanowił dostawę silników i nic więcej z mieszaniem się w politykę na czele)
SirKamil
07.05.2012 03:41
Renault z przyjemnością dostarczy silniki McLarenowi, ale nie sądzę aby była taka konieczność, bo silnikownia Mercedesa powinna zachować swoją rolę. Renault generalnie podoba się rola dostawcy silników do mocnych zespołów, które zapewniają im solidną ekspozycje bez finansowego zaangażowania w ich działalności. Renault podoba się też nowa bardzo płodna marketingowo "wydajna" formuła silników turbo z systemem ERS i nie śpieszno im do opuszczenia F1. Co do serii to nic takiego nie powstanie.
Gie
07.05.2012 03:32
Jeśli się nie mylę to Ferrari z Motezemolo na czele chciało zorganizować swoją Formułę. Niezależną od Berniego. Jak widać Bernie "przekupił" Ferrari. Teraz pytanie czy Mercedes odejdzie na dobre z F1, razem z silnikami czy tylko jako zespół. Obstawiam mega focha i odejście razem z silnikami. No i tu może powstać problem bo taki gracz jak McLaren zostanie pozbawiony silników. Ale to dopiero od 2014 roku. Oj coś mi się wydaje że F1 zbacza w kierunku zespołów i producentów silników nie związanych z motoryzacją. Oczywiście poza Ferrari. Coś mi się wydaje że za kilka lat producenci samochodów mogą zorganizować własną serię. Są może jakieś dane jakie zyski generuje F1, Wttc, DTM, LeMans, Nascra czy Indycar?
xinio
07.05.2012 03:17
Polecam autorowi newsa zapoznać się z językiem angielskim, McLaren otrzyma miejsce. Na f1.sport24.pl też jest ten news
SirKamil
07.05.2012 03:17
Ale przecież McLaren ma w niej być... (w newsie jest błąd) na tym polega plotka o Bahrajnie. Miejsce przyznane McLarenowi mieliby zająć najwięksi udziałowcy McLarena, defacto jego właściciele. Jeśli chodzi o Red Bulla, to kontekst wydaje się nieco szerszy. Red Bull poza 4 tytułami i wygraniem wszystkiego co było do wygrania w ciągu ostatnich dwóch lat, od początków istnienia był skumany z Ecclestonem. Obok Ferrari dawał mu wsparcie jeszcze w latach konfliktu z Grand Prix Manufacturers Association Poza tym Red Bull bez wielkiego szemrania podpisał CA, co w zasadzie zobowiązuje ich do wieloletniego uczestniczenia w F1. Pamiętaj, że dla Red Bulla promocja w F1 jest dużo istotniejsza niż dla Mercedesa. To wielka porcja tortu marketingowego z którego żyje Red Bull i w który musi stale inwestować a dzięki F1 zyskali niewiarygodną popularność. Dla F1 poświęcają i tną inne koszty jak np. swój zespół w NASCAR. Wiele znaczy również osobisty autorytet i skupienie udziałów w holdingu przez Mateschitza, który a. dobrze zna Ecclestona b. chce uczestniczyć w F1 a więc inaczej niż w przypadku Mercedesa, gdzie decyzje podejmowane są przez wielki komitet wielu udziałowców generalnie niechętnych F1 i naciskanych przez związki zawodowe. Żeby była jasność- choć nie sądzę aby miało to jakiekolwiek większe znaczenie dla F1 to generalnie jestem przeciwny wybiórczemu wprowadzaniu kogokolwiek z zespołów F1 do takich rad, wobec braku przedstawicieli innych ekip. Jeśli już jednak mamy taką sytuację, nie widzę powodów do premiowania w taki sposób zespołu Mercedesa, któremu coś się najwyraźniej pomyliło i rozzuchwalił się zaocznym przypisaniem do grona "wielkich i generalnie najważniejszych"... próby wyrwania kasy za tytułu Tyrrella nawet szkoda komentować.
benethor
07.05.2012 03:00
@SirKamil ekipa kontrolowana przez Red Bulla to w zasadzie też koncern, i to nawet nie motoryzacyjny. Mistrzowską formę mają od tego samego momentu, od którego nowy Mercedes jest w F1. Więc idąc tą samą drogą, dlaczego Red Bull miałby być w radzie nadzorczej, a nie Mclaren, który istnieje nieprzerwanie od lat 60-tych? I to nie jako przedstawiciel Bahrajnu, jako przedtsawiciel Mclarena. Porównując RBR i Mclarena puszki sa płotką. Albo Williams, kolejny wciąż aktywny team-legenda.
krzysiek_aleks
07.05.2012 02:57
Już prędzej Pirelli mogli by dać niż Puszkom. Dwa tytuły, wielka mi rzecz...
jpslotus72
07.05.2012 02:46
[quote]Artykuł sugeruje również, że w zarządzie nowej spółki kontrolującej sport znalazłoby się miejsce dla przedstawiciela reżimu Bahrajnu.[/quote]Przynajmniej wiadomo, dlaczego GP Bahrajnu - mimo wszystko - musiało się odbyć... Oj, Bernie kombinuje, kombinuje... Oby nie przekombinował.
SirKamil
07.05.2012 01:59
Nie dawajcie wiary wszystkiemu co się wam podtyka pod nos. Prawdą jest to, że Mercedesa bardzo boli fakt pewnego pomijania w strukturach FOM, ale to bolesna pragmatyka życia... pomijając lata 50 jako zespoł są w tym sporcie od ledwo 2 lat, wygrali jeden wyścig, jak to koncern w kadżej chwili mogą się wycofać, dlaczego więc mieliby być traktowani jak wielki historyczny i kluczowy dla F1 zespół oraz zgarniać z tego tytułu apanaże? Mercedes najwyżej sprzeda swój zespół, pozostając dostawcą silników, jak w przypadku Renault. [quote="Gangster"]Zamiast nich powinni dać McLarena lub Williamsa.[/quote] Plotka na temat Bahrajnu związana jest właśnie z McLarenem, który miałby dostać miejsce a które z kolei miałby zająć ktoś z Bahrajnu ponieważ mają pół McLarena.
Gangster
07.05.2012 01:59
[quote=""]Wedle planów mieliby się tam znaleźć przedstawiciele względnie nowego zespołu Red Bulla oraz Ferrari[/quote] Co do Ferrari to jeszcze OK. Ale Puszki?? Zamiast nich powinni dać McLarena lub Williamsa.
IceOne
07.05.2012 01:58
@archibaldi to nie kpina , to kasa.
PABLOeskobar
07.05.2012 01:56
Nie dziwię im się Red bull tak Mercedes nie. Widać że Berni faworyzuję. Temu panu już podziękujemy.
archibaldi
07.05.2012 01:50
"w zarządzie nowej spółki kontrolującej sport znalazłoby się miejsce dla przedstawiciela reżimu Bahrajnu" - to już jest jakaś kpina..
Karol26
07.05.2012 01:46
Źle by było jak by fabryczny zespół odszedł. Miejmy nadzieję, że zostaną :)