Firma Russian Helicopter zostaje partnerem zespołu Caterham
Współpraca będzie odbywała się zarówno z Caterham Cars, jak i zespołem F1
18.05.1210:44
1619wyświetlenia
Witalij Pietrow dostarczył Caterhamowi kolejnego argumentu za tym, aby pozostał w ekipie w 2013 roku, sprowadzając do malezyjskiego zespołu nowego sponsora - Russian Helicopters. Współpraca będzie odbywała się zarówno z Caterham Cars, jak i zespołem F1.
Jestem zachwycony móc ogłosić, że Russian Helicopters stało się partnerem Caterham Cars. To znak naszych coraz bardziej mocnych więzi, które budujemy w Rosji, znak, że jesteśmy atrakcyjni dla partnerów tego kalibru i patrzymy w przyszłość, aby odpłacić się za ich wiarę w nas i Witalija zarówno na torze, jak i poza nim.- powiedział szef zespołu Tony Fernandes dla fińskiej gazety Turun Sanomat.
Firma Russian Helicopters jest jednym z światowych liderów w dziedzinie budowy helikopterów, zarówno cywilnych, jak i militarnych. Firma ma szczególne udziały w Rosji i krajach byłego ZSRR i jest najważniejszym graczem w szybko rozwijających się Indiach i Chinach. Z helikopterów tworzonych przez rosyjską firmę korzystają także organizacje rządowe i ministerstwa - przede wszystkim ministerstwo obrony, czy spraw wewnętrznych w Rosji. Stworzono ponad 8000 helikopterów tej marki, które latają w 110 krajach na całym świecie.
Dimitrij Pietrow, dyrektor JSC Russian Helicopters powiedział:
Nasza firma jest zachwycona z faktu, że mogliśmy rozpocząć współpracę z zespołem Witalija Pietrowa, Caterhamem. W rosyjskim biznesie ważne jest, aby wspierać projekty, które niosą pozytywny obraz Rosji na świecie, a Russian Helicopters jest ogólnoświatową firmą high-tech. Dla nas naturalnym wyborem było wsparcie Witalija.
Ponadto, co ciekawe, zespołowy kolega Rosjanina, Heikki Kovalainen, od kilku lat posiada licencję pilota helikoptera. Tymczasem w latach 2001 - 2005, właściciel zespołu Minardi, Paul Stoddart, miał przewagę posiadania własnych linii lotniczych, European Aviation, które w przeciągu całego sezonu służyły do transportowania personelu po wszystkich europejskich obiektach.
KOMENTARZE