Paffett zwycięzcą na Brands Hatch

Anglik jak na razie zalicza świetny sezon w DTM
20.05.1216:05
Łukasz Godula
5042wyświetlenia

Gary Paffett kontynuuje świetne występy w tegorocznej edycji DTM i wygrał przed własną publicznością na torze Brands Hatch. Startując z pole position, był w stanie zbudować przewagę niemal trzech sekund na półmetku nad Bruno Spenglerem, a na mecie wygrał mając niemal dwukrotnie tyle w zanadrzu i powiększył swoją przewagę do 25 punktów nad Kanadyjczykiem.

Spengler szarżował w drugiej części wyścigu i delikatnie zetknął się z Paffettem gdy ten dublował Adriena Tambaya, a szybszy pitstop od lokalnego bohatera pozwolił na zmniejszenie przewagi do nieco ponad jednej sekundy.

Mimo mocnego naciskania na rywala, Spengler nie był w stanie bardziej się zbliżyć, a za nim w niedużej odległości pojawił się Mike Rockenfeller. Niemiec nie dał rady przełożyć swojej prędkości na manewr wyprzedzania i zakończył zawody na trzecim miejscu, co w dalszym ciągu jest jego najlepszym wynikiem w tym roku.

Zeszłoroczny zwycięzca z Brands Hatch, Martin Tomczyk był ekspertem od wyprzedzania na ostatnich okrążeniach. Broniący tytułu wyprzedził Christiana Vietorisa, a później powtórzył manewr na Tambayu, jednak nie obeszło się bez mocnego wypchnięcia Francuza w środku zakrętu.

Kolejnym zawodnikiem do wyprzedzenia byt Filipe Albuquerque, jednak nie udało mu się to do drugiej fazy postojów, gdy ekipa Rosberga miała problem z dokręceniem przedniego prawego koła. Portugalczyk spadł przez ten błąd o cztery lokaty. Poza Tomczykiem, na kłopotach Albuquerque skorzystali również Mattias Ekstrom i Vietoris, którzy finiszowali odpowiednio na piątym i szóstym miejscu.

Kolejny na mecie zjawił się Miguel Molina, który wyjechał po postoju na dziewiątej lokacie, jednak wyprzedził Albuquerque i Mortarę w osobnych manewrach na dojeździe do zakrętu Paddock podczas ostatnich 20 kółek.

Samochody ekipy Rosberga zaczęły mieć problemy z hamulcami w późnej fazie zawodów i oba wyjechały szeroko w zakręcie Druids, gdy naciskał ich Jamie Green. Brytyjczyk finiszował ósmy, przed Mortarą i Albuquerque. Augusto Farfus również miał szanse na punkty, jednak spędził za dużo czasu za Tambayem i nie był w stanie wykorzystać problemów samochodów Rosberga.


Źródło: autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Gary Paffett (11)DTM AMG Mercedes C-Coupe971h10m01,58525
2Bruno Spengler (7)BMW M3 DTM97+0:05,06518
3Mike Rockenfeller (9)Audi A5 DTM97+0:05,57915
4Martin Tomczyk (1)BMW M3 DTM97+0:05,99712
5Mattias Ekström (3)Audi A5 DTM97+0:22,41610
6Christian Vietoris (12)DTM AMG Mercedes C-Coupe97+0:23,1958
7Miguel Molina (10)Audi A5 DTM97+0:23,6896
8Jamie Green (5)DTM AMG Mercedes C-Coupe97+0:24,2844
9Edoardo Mortara (21)Audi A5 DTM97+0:25,7792
10Filipe Albuquerque (22)Audi A5 DTM97+0:29,5821
11Augusto Farfus (16)BMW M3 DTM97+0:30,302
12Adrien Tambay (18)Audi A5 DTM97+0:33,015
13Joey Hand (2)BMW M3 DTM97+0:35,977
14Robert Wickens (20)DTM AMG Mercedes C-Coupe97+0:36,340
15David Coulthard (19)DTM AMG Mercedes C-Coupe96+1 okr.
16Dirk Werner (8)BMW M3 DTM96+1 okr.
17Roberto Merhi (23)DTM AMG Mercedes C-Coupe96+1 okr.
18Rahel Frey (17)Audi A5 DTM96+1 okr.
19Ralf Schumacher (6)DTM AMG Mercedes C-Coupe96+1 okr.
20Susie Wolff (24)DTM AMG Mercedes C-Coupe81+16 okr.
Niesklasyfikowani
21Timo Scheider (4)Audi A5 DTM55
22Andy Priaulx (15)BMW M3 DTM12
Pole position: Gary Paffett - 0:41,266 Najszybsze okrażenie: Martin Tomczyk - 0:42,138 na 57 okrążeniu

KOMENTARZE

7
Kamikadze2000
21.05.2012 02:26
Czyżby Gary szykował się do F1!? Heh, cóż - wolałbym kogoś bardziej perspektywicznego z tytułem. Wickens, Merhi, Vietoris - trójka zawodników, którzy mogą jeszcze do F1 zawitac. Reszta pracuje na emeryturę... ;] Może i zostanę skrytykowany, ale dla mnie ta seria to "napompowany balon", który w końcu pęknie. A trzej wyżej wspomniani zawodnicy mogą skończyc niestety, jak Green. Albers czy di Resta to wyjątki, które awansowały do F1... Cóż, zobaczymy. Wsparcie od Merca kuszące, ale nie jest tak łatwo przestawic się z bolidu na samochód. ;]
Mr President
20.05.2012 03:54
@BARBP Heidfeld znalazł swoje miejsce w Rebellion Racing w WEC, dobrej ekipie LMP1, w turystykach brakuje mu jednak doświadczenia, a przecież w wyścigach długodystansowych kierowcy nie są aż tak ważni, jak choćby w DTM. Dirk Muller startuje w ALMS też za sterami BMW M3, więc pewnie dałby radę, gdyby miał zastąpić swego imiennika. Werner taki najgorszy chyba jednak nie jest, skoro w pierwszym qualu zdobył P3. Sezon nie jest długi, więc trudno w trakcie z sukcesem wymieniać kierowców. Ekipa juniorów-seniorów Merca nie prezentuje się tak dobrze jak rezerwy Audi. Jest świetny Vietoris, ale Merhi czy Wickens mimo szybszego wozu przegrywają z debiutantem Tambayem, a tym bardziej Moliną czy Mortarą. Możliwości Scheidera i Ekstroma, dwóch dwukrotnych mistrzów wydawały się porównywalne do duetu Green-Paffett, ale wygląda na to, że to Anglicy będą królowali w niemieckiej serii.
BARBP
20.05.2012 03:37
mbg Heifelda tak natomiast nie śledzę teraz kariery Dirka i ciężko mi powiedzieć jakby się spisywał. Jedynie dobrze go spominam z WTCC. Myślę że BMW powinno ściągnąć jakiegoś juniora. W przypadku Di Resty przyniosło to efekty, Green jakby nie było zawsze jest wysoko w generalce ale zawsze czegoś brak do podium na koniec sezonu. Molina, Albuquerque, Mortara i Vietoris tak jakby przystopowali albo jeszcze potrzebują czasu chociaż Mortara zeszły sezon miał naprawdę dobry. Merhiego, Tambay i Wickensa ocenimi na koniec sezonu.
mbg
20.05.2012 03:12
@BARBP cenna uwaga z Handem i Wernerem. Zamienił bym ich na Dirka Mullera i Heidfelda. Ale może chłopaki się rozkręcą. Trzeba też spojrzeć na to że Merhi i Wickens jeszcze nie odnaleźli się w tym światku DTM. Brawa dla Garego Na razie szykuje się jego najlepszy sezon w karierze. Bruno pokazał po raz kolejny potencjał BMW.
BARBP
20.05.2012 02:23
Wyścig ciekawy na starcie i pod koniec za sprawą Spenglera i Rockenfellera ale o typ później. Paffett po zdobyciu PP zrobił to co powinien czyli zamienił je na zwycięstwo. Ładny solidny wyścig jak na byłego (przyszłego? ;) ) mistrza przystało. Spengler bezapelacyjny bohater wyścigu. Jako jedyny był w stanie utrzymywać tempo Paffetta i pomimo fatalnych czasowo postojów w boksach (BMW musi nad tym popracować) był w stanie utrzymać swoją drugą lokatę i pomiimo kłopotów z zawieszeniem ok 15 okrążeń przed metą utrzymać swoją lokatę przed Rockenfellerem pomimo że niemiec był w stanie nadrabiać po 1-1.5 s. na okrążeniu i nawet sami komentatorzy pytali się w trakcie transmisji czy zdobędzie jakiekolwiek punkty. Do minusów zaliczam Scheidera, Schumachera, Coulthard i Wernera i Handa (ta 2 kierowców BMW nie wiem co oni tu robią) Na plus to Molina i Vietorisa który po słabym starcie był w stanie nadrobić kilka pozycji choć podium było w zasięgu.
m3nel23
20.05.2012 02:20
Taaak Paffett ! Piękny wyścig w jego wykonaniu i niesamowicie rozpoczął sezon. Gary po mistrza !! :)
Masio
20.05.2012 02:15
Fajnie, że wygrał przed własną publicznością. On zmierza po drugi tytuł w DTM.