Bird uderza w bariery po zdobyciu pole position

Anglik pokonał o sekundę Julesa Bianchi
26.05.1211:28
Paweł Zając
1802wyświetlenia

Sam Bird wywalczył pole posiition przed wyścigiem Formuły Renault 3.5 w Monako i rozbił się kilka chwil później.

Kierowca ISR jechał w pierwszej grupie kwalifikacyjnej i kiedy sesja zaczęła dobiegać do końca Brytyjczyk rozpoczął walkę na czasy z Bianchim. Francuz jako pierwszy ustanowił czas, jednak Bird odpowiedział na dwie minuty przed końcem.

Anglik od razu rozpoczął kolejne szybkie kółko, jednak musiał je anulować z powodu żółtych flag w zakręcie Rascasse. Czasu pozostało mu jednak na rozpoczęcie kolejnego okrążenia, na którym udało mu się pojechać sekundę szybciej niż Bianchi. Zaraz potem jednak Bird wpadł w poślizg w Sainte Devote i uderzył w barierę lewym tylnym kołem. Lider mistrzostw, Robin Frijns, zajął trzecie miejsce w pierwszej grupie - tuż przed Kevinem Korjusem i Marco Sorensenem.

Następnie do walki przystąpiła grupa B, w której przez większość czasu tempo nadawali Rossi i Magnussen. Później Nico Muller i Nick Yelloly włączyli się do walki o czołowe lokaty, jednak Magnussen i Rossi szybko odzyskali miejsca na czele tabeli. Kierowca Caterhama stracił 0,7s do Birda, więc ustawi swój bolid na drugim miejscu. Bianchiemu przypadło trzecie pole, obok Magnusena. Frijns i Muller ustawią się w trzecim rzędzie, a Korjus i Yelloly uzupełnią czwartą linię.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

2
Kamikadze2000
26.05.2012 11:58
Przewidywano takie wyniki (w stosunku do GP2). Cóż, miejmy nadzieje, że walka będzie ciekawa. :))
SirKamil
26.05.2012 11:29
Niecałą sekundę za GP2 i ponad 4 sekundy lepiej niż ubiegłoroczna FRka 3.5. Imponujące.