Renault i PURE: Cosworth wkrótce opuści F1

Według rywali, brytyjskiego dostawcę nie stać na zbudowanie nowego silnika V6
21.06.1223:07
Mateusz Szymkiewicz
1990wyświetlenia

Według rywali, Cosworth wkrótce opuści Formułę 1.

Cosworth jest jednym z czterech dostawców silników w F1 i według rywali, brytyjski niezależny dostawca jednostek napędowych, wycofa się z Królowej Sportów Motorowych przed 2014 rokiem, kiedy to w życie wchodzą nowe turbodoładowane silniki V6 z dającym większe korzyści systemem KERS.

Firma powróciła do F1 w 2010 roku razem z ekipami Lotus [Caterham], Virgin [Marussia], HRT i Williams. Od tamtej pory Cosworth stracił dwóch klientów i wielu się zastanawia, czy dostawce będzie stać na zbudowanie oraz rozwój nowego silnika V6.

Cosworth jest zdecydowanie skończony - stwierdził Jean-Francois Caubet, dyrektor Renault Sport F1, które dostarcza swoje jednostki napędowe aż czterem ekipom.

Zdanie Francuza również popiera Craig Pollock, szef firmy PURE, która ma zamiar dostarczać swoje silniki zespołom F1 od 2014 roku. Cosworth nie może być w Formule 1 w 2014 roku. Oni nie zdążą przygotować nowego silnika na czas, bez względu na to, co mówią. To absolutnie niemożliwe.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

5
Dante
22.06.2012 06:59
@Ralph1537 - I kolejny mądry który stwierdza fakty na 2 lata przed... faktami. O Brawn GP tez niewiele było wiadomo przed sezonem 2009.
Kamikadze2000
22.06.2012 10:08
W sumie dobrze - z takim zaangażowaniem i funduszami mogą zapomniec o zaistnieniu. Błędem było w ogóle wracac - no ale oferta była dobra, dopóki potentaty nie zagroziły rozłamem. ;)
Ralph1537
22.06.2012 09:39
Pure też nie wróże żadnej przyszłości, gdy wejdą okaże sie że są słabe ich silniki i korzystać z nich będą tylko najbiedniejsze zespoły
Yurek
21.06.2012 09:55
Ameryki nie odkryli. Mnie bardzo ciekawi natomiast, jak spiszą się silniki [s]BAR[/s] PURE. Ciekawe, czy będziemy mieli wejście smoka na styl TAG, czy może "bida panie".
Krauza
21.06.2012 09:19
Gdyby nie nakaz FIA mówiący o tym że nowe teamy muszą korzystać z Cosworthów to dzisiaj nikt by o nich nie pisał...