Senna prosi krytyków o poczekanie do końca sezonu

Brazylijczyk liczy na lepszą drugą połowę sezonu w jego wykonaniu
06.07.1220:45
Mateusz Szymkiewicz
1295wyświetlenia

Bruno Senna poprosił swoich krytyków, aby poczekali do końca sezonu, przed spisaniem go na straty.

Senna, mimo dwóch ostatnich lat spędzonych w Formule 1, ma problemy z utrzymaniem tempa swojego partnera zespołowego - Pastora Maldonado. Brazylijczyk stwierdził także, że początkowe komentarze krytyków na jego temat bardzo go zabolały.

Nie mam na sobie presji ze względu na moje nazwisko - powiedział Bruno Senna. Ludzie myślą, że spędzam trzeci rok w Formule 1, co jest w praktyce nieprawdą. To jest pierwszy raz, kiedy dysponuję konkurencyjnym samochodem i posiadam za sobą odpowiednich ludzi, a więc dopiero teraz zaczynam się uczyć i wykorzystywać wszystkie możliwości.

Ludzie powinni oceniać mnie dopiero pod koniec sezonu. Jeżeli spojrzysz na innych zawodników, to nie byli oni aż tak mocni w pierwszym roku startów. Uważam, że druga połowa sezonu będzie dla mnie łatwiejsza, ponieważ mam doświadczenie na torach, na których będziemy się wkrótce ścigali.

Niektórzy eksperci uważają, że jeżeli Senna będzie nadal odstawał swoim tempem od Maldonado, który wygrał w tym roku wyścig, to najprawdopodobniej nie znajdzie w przyszłorocznej stawce miejsca, pomimo tego, że określa się go mianem kierowcy płacącego za starty. Chcesz wygrać każdy wyścig, ale musisz być realistą. Zrobienie tego samego co Pastor będzie trudne, ponieważ wykonuje świetną robotę. Jeżeli jednak spiszę się odpowiednio dobrze, to powinienem zostać w obecnym zespole.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

23
yaper
07.07.2012 11:27
Senna jedynie zajmuje fotel kierowcom bardziej ku niemu stworzonym. Bottas, Sutil - jeszcze przed sezonem widziałem na tym miejscu jednego z nich. No cóż, wygrały wielkie pieniądze i nazwisko, ale mam nadzieję, że taki stan rzeczy nie potrwa długo. Co do Maldonado to mam podobne odczucia jak koledzy powyżej. Bardzo kibicuje knąbrnemu Latynosowi. Jak tylko utrzyma swoje nerwy na wodzy podczas walki o najwyższe cele to może zapisać się w świadomości obserwatorów jako pretendent to statusu Montoyi. Dyspozycja z Barcelony i Walencji nie wzięła się z kapelusza.
AleQ
07.07.2012 10:39
Media mają rację do co tego pana. Sorry,ale BS przegrywa z McDonaldo tempowo i punktowo, mimo iż pupilek Chaveza zachowuje się w walce na torze jak ostatnia łajza. Szkoda,że FW dalej zatrudnia żałosnych pay-driverów niż dobrych driverów np. Sutila.
SirKamil
07.07.2012 09:51
[quote="Anderis"]I niewątpliwie dużo łatwiej będzie mu tę złą manierę wyeliminować, niż Sennie wytrzasnąć z rękawa brakujących kilka dziesiątych sekundy.[/quote] Pozostaje się zgodzić w większości. Wątpliwość stanowi to, czy ją wyeliminuje.
Simi
07.07.2012 09:12
@Zomo Wiesz dlaczego? Bo Maldonado jest szybki i konkurencyjny tyle, że nieskuteczny. A Senna nie ma tej szybkosci, którą ma jego kolega. A łatwiej nauczyć szybkiego kierowcę regularnosci niż regularnego szybkosci. Ot, cała prawda.
Anderis
07.07.2012 08:44
[quote="Zomo"] Ciekawe dlaczego w przypadku Senny (28 lat) "jest juz trochę za późno na rozwijanie talentu" (@katinka), a Maldonado (27 lat) "gdy się nauczy nie mecenasować, będzie miażdżyć Bruno" (@Simi)? Gdyby Maldonado byl 21-letnim diamencikiem rozumial bym te argumenty, a tak to raczej hejterowanie niz dyskutowanie. [/quote] Różnica jest taka, że Senna zwyczajnie jeździ za słabo, a Maldonado ma bardzo dobrą szybkość. Jego błędy też nie wynikają z braku umiejętności typowo związanych z prowadzeniem bolidu, bo skoro do przedostatniego okrążenia wyścigu potrafi utrzymywać bolid na torze, to znaczy, że nie ma z tym większych problemów. Po prostu za bardzo podpala się, gdy ma szansę coś zyskać. I niewątpliwie dużo łatwiej będzie mu tę złą manierę wyeliminować, niż Sennie wytrzasnąć z rękawa brakujących kilka dziesiątych sekundy.
THC-303
07.07.2012 08:44
Niech krytycy poczekają do końca sezonu - pytanie czy Bruno dotrwa do końca sezonu ;)
akkim
07.07.2012 06:30
@katinka Pieniądz kocha pieniądz. A ten Sport wręcz pieniądze uwielbia. Piszesz "dobry kierowca". Tu złych nie ma ale za plecami czekają lepsi. To tłumaczenie jest tego wybitnym dowodem. Gdyby był BEST to Nikuś grzałby ławę w Renault. Tam nie było czego rozwijać, w pewnym momencie już to wiedzieli doskonale. A mimo to Niemiec był podstawowym kierowcą choć przecież nie musiał.
karrot
06.07.2012 09:48
Było zwalniać Barrichello? jestem bardziej niż pewny, że ten doświadczony zawodnik natrzaskałby masę pkt dla Williamsa z takim bolidem w tym sezonie.
Kamikadze2000
06.07.2012 09:46
Williams potrzebował kasy - stąd wzięli Sennę. Właściwie to on wygryzł z zespołu Baricza. ;] Senna potrafi pojechac dobry wyścig. W porównaniu z Pastorem wygląda nie najlepiej - gdyby nie błędy Wenezuelczyka, przewaga w punktach byłaby jeszcze większa! Nie mam nic przeciwko temu zawodnikowi. W 2013 roku nie widzę jednak innej opcji, jak Valtteri w jednym z kokpitów. Pastor, jeżeli jego sponsor nagle nie odejdzie, jest pewny posady, tym bardziej po tym, co pokazał w Hiszpanii. Bruno jest raczej bez szans na kontrakt z Williamsem, ale niewykluczone, że uda się załapac gdzieś indziej. Mając sponsorów, śmiało może iśc do HRT czy Marussi, a nawet Caterhama!
SirKamil
06.07.2012 09:38
Żałosne tłumaczenia. Debiutant się znalazł z 26 wyścigami i 2 latami w F1 przed "debiutem". Jak za rok zostanie w F1 i zmieni zespół też będzie ćwierkał, że pierwszy raz ma do dyspozycji dobry samochód i dopiero może się zacząć uczyć.. tfu!
katinka
06.07.2012 09:16
Akkimie, ja tam nie wiem, czy Brunon sympatyczny, Borowczyk zawsze o Felipe Massie tak mówił, ale zreszta co to za różnica. Nie mówię, że Senna to wielki talent, ale dla mnie to dobry kierowca, więc poczekam do końca sezonu, może sie chłopak obudzi i poprawi, a potem będę krytykować, a może i nie. Nie wiem, czemu akurat tylko Bruno wypomina sie jazdę za kasę, ten przynajmniej ma chyba prywatnych sponsorów, a ten drugi państwową firmę z kraju w którym panuje bieda, na polityce sie nie znam, ale to chyba jakies dziwne i chore jest, nie uważasz? A tak w ogóle wiesz, to guzik wiem na temat F1, dowiedziałam się, że to piekny, ale skomplikowany sport i wazny jest każdy szczegół (balans, set up, opony, przyczepność), które wzięte do kupy składają sie na sukcesy i dobra jazde kierowcy, a jesli cos nie gra, to chyba dzieje sie to co z Massa, Buttonem czy Senną, tak mi sie wydaje.
Zomo
06.07.2012 09:12
Ciekawe dlaczego w przypadku Senny (28 lat) "jest juz trochę za późno na rozwijanie talentu" (@katinka), a Maldonado (27 lat) "gdy się nauczy nie mecenasować, będzie miażdżyć Bruno" (@Simi)? Gdyby Maldonado byl 21-letnim diamencikiem rozumial bym te argumenty, a tak to raczej hejterowanie niz dyskutowanie.
Simi
06.07.2012 08:26
@adnowseb Fanie Karuna hehe ;) Nie jestem fanem Senny, a to, że go broniłem wydało mi się wówczas stosowne. Aktualnie, zmieniłem nieco swą opinię. Pod którymś newsem bardzo dużo gadaliśmy na temat Brunona z @IceMan11 i wiele tam na jego temat powiedziałem. Jest on całkiem przeciętnym zawodnikiem, tyle że przynajmniej dojeżdża do mety - w przeciwieństwie do Maldonado. Ok, szybkość jest o wiele ważniejsza i Pastor gdy się nauczy nie mecenasować, będzie miażdżyć Bruno. W zasadzie już miażdży, ale na mecie często jest w rubryczce - "nie ukończyli", albo coś. Bruno ma wsparcie zespołu - i sponsorów. Zobaczymy na ile sezonów tego starczy. Pozdr ;)
adnowseb
06.07.2012 08:18
@Anderis Spoko:)) Pastor faktycznie ma ''przebłyski''w tym sezonie. Myślę,ze Valtteriego także stac na podobne niespodzianki. Pozdro
Anderis
06.07.2012 08:06
[quote="adnowseb"] Co? Przecież mają Bottasa,a on jest szybszy od podstawowych kierowców. [/quote] Nie wydaje mi się, żeby Bottas był na chwilę obecną pod względem czystej szybkości w bolidzie F1 na poziomie porównywalnym ani lepszym od Maldonado. Aczkolwiek Valtteri podczas swoich jazd bolidem F1 od początku robił wrażenie kierowcy, który nie ma problemów ani z liczbą popełnianych błędów, ani ze stałością i jakością osiągów. Gdyby zdecydowano się na niego postawić w miejsce Senny przed zimowymi testami, to mógłby teraz mieć więcej punktów od tak często rozbijającego się Maldonado. Myślę jednak, że w trakcie sezonu Senny nie zastąpi. Po pierwsze: Williams nie będzie chciał komplikacji ze sponsorami, po drugie, nie będą chcieli wrzucać Bottasa do ścigania w trakcie sezonu, żeby ewentualne trudności nie zachwiały jego pewnością siebie. No i nie sądzę, że Bottas wygrałby wyścig w Barcelonie albo zakwalifikował się w pierwszej trójce w Walencji. A skoro miałby być szybszy od Maldonado, to tak by powinien uczynić.
adnowseb
06.07.2012 08:00
@Karol24 No to kibicujmy Bottasowi:)) zapewne bardziej regularnemu od Senny-Takie moje małe spekulacje na ten temat:)) Bez urazy @Simi.:))-fanie Senny.
Karol24
06.07.2012 07:54
@adnowseb Wiem o Bottasie. Ale specjalnie dałem przykład Sutila, bo jego jazdę w F1 znamy. Bottas pokazuje, ze jest szybki, ale czy regularny to nie wiadomo. Ale gdybym był Frankiem Williamsem to już przed tym sezonem zatrudniłbym Bottasa, a nie Senne.
akkim
06.07.2012 07:45
@katinka Oj wrażliwy, nawet bardzo. Szczególnie na długość kolejki po autograf /gdy dłuższa do Karuna/. Pan Andrzej z uporem maniaka powtarza, że bardzo sympatyczny. Nie doświadczyłem.
katinka
06.07.2012 07:35
Bardzo wrazliwy ten Brunon jak na kierowcę wyscigowego, jesli przejmuje się tym, co mówią inni. No cóz, jest wolniejszy od Maldonado niestety i nie ma tej zaciętości wyścigowej, ale cały czas mam nadzieję, że jeszcze nie pokazał tego dobrego co potrafi i trzymam kciuki za Brazylijczyka. To chyba coś podobnie jak wczesniej z Felipe Massą, ten bolid mu za bardzo chyba nie leży, często wygląda jakby uciekał tył i nie umie tego opanować, aby pojechać szybciej. Ale jesli już ma lepsze ustawienia i dogaduje sie z oponami, to potrafi pojechac może bez błysku, ale dobry wyscig. Szkoda, że w pewnym momencie swojej kariery ją przerwał, bo chyba teraz jest juz trochę za późno na rozwijanie talentu, bo taki na pewno miał, nieźle przecież sobie radził w F3 i GP2.
adnowseb
06.07.2012 07:31
@Karol24 Co? Przecież mają Bottasa,a on jest szybszy od podstawowych kierowców.-Nie muszą szukac wolniejszych:)) Valtteri dostanie jeszcze szansę,tylko czy w tym sezonie?
Karol24
06.07.2012 07:19
Williams musi go wymienić. mają bardzo dobry samochód. Jest szybki Maldonado, który z uwagi na swoje błędy punktuje od czasu do czasu. Przydałby się drugi, może wolniejszy ale solidny zawodnik. Jak np Sutil.
akkim
06.07.2012 07:09
[quote]Jeżeli spojrzysz na innych zawodników, to nie byli oni aż tak mocni w pierwszym roku startów.[/quote] Chyba nic gorszego, jak się z błędów wyprać słabszą jazdą kumpli, a gdzie własna "ikra"?
Aeromis
06.07.2012 07:03
Z tym pierwszym normalnym sezonem to i owszem się zgadza. Jednak nie jest szybki, ani w qualu ani w wyścigu. Popełnia czasem do tego błędy, choć z ich ilością bym nie przesadzał. Byłoby jeszcze powiedzmy w miarę. Niestety ma nadprzyrodzoną zdolność ściągania na siebie różnych mniejszych kolizji, które często kończą się przedwczesnym zjazdem i... po szansie na dobry wynik. Jak oceniać go, czyli na tle Maldonado to też sam nie wiem, choć pozytywów za wiele by nie było jak i nadziei na przyszłość. Jednak to on punktował w tym sezonie cztery razy, podczas gdy Pastor tylko dwukrotnie. Czas pracuje na jego niekorzyść jak na razie, chciałbym jednak aby się ogarnął .