Trzeci dzień testów na torze Catalunya

Tym razem na czele nieoficjalnej klasyfikacji znalazł się kierowca Hondy, Jenson Button
30.11.0517:28
Marek Roczniak
1773wyświetlenia
Środowe testy pod Barceloną na pierwszej pozycji ukończył kierowca Hondy, Jenson Button, prowadząc na zmianę napędzane jeszcze silnikami V10 dwa bolidy B.A.R 007, ale wyposażone w różne pakiety aerodynamiczne. Brytyjczyk okazał się aż o ponad półtorej sekundy szybszy od kolejnego kierowcy korzystającego także z silnika V10 (Franck Montagny), natomiast najszybszy kierowca jadący bolidem z silnikiem V8 (Jarno Trulli) miał już blisko trzy sekundy straty.

Można zatem spokojnie założyć, iż Button swój najlepszy czas ustanowił bez ograniczenia mocy silnika V10. Do jego obowiązków należały głównie testy aerodynamiczne. Barwy Hondy reprezentował dzisiaj także kierowca testowy Anthony Davidson, który z kolei skupił się programie rozwojowym silnika V8 za kierownicą przejściowej wersji tegorocznego bolidu, wyposażonej w nową skrzynię biegów i nowe tylne zawieszenie. Brytyjczyk od najszybszego kierowcy jadącego z silnikiem w podobnej konfiguracji okazał się wolniejszy aż o ponad dwie i pół sekundy.

Oprócz Hondy testy na torze Catalunya rozpoczął dzisiaj także zespół Renault. Francuską stajnię w środę reprezentowali opuszczający wkrótce "żółto-niebieskich" Montagny (P2) i należący do programu rozwojowego młodych kierowców Jose Maria Lopez (P7), który od bardziej doświadczonego Francuza okazał się wolniejszy aż o ponad dwie i pół sekundy. Prowadzone przez obydwu kierowców bolidy R25 wyposażone były w silniki V10 z ograniczoną mocą. Na hiszpańskim torze obecny był już dzisiaj także nasz Robert Kubica, który jutro zadebiutuje wreszcie za kierownicą bolidu Formuły 1 i to w dodatku mistrzowskiej ekipy.

Wczoraj Trulli nie był specjalnie zachwycony z nowego bolidu Toyoty, jednak podczas drugiego dnia testów zaczął lepiej poznawać TF106 i dzisiaj jazda nie sprawiała mu już takich problemów jak we wtorek. W efekcie Włoch poprawił swój najlepszy czas aż o ponad półtorej sekundy i tym razem był wyraźnie szybszy od najszybszego kierowcy z silnikiem V8 na oponach Michelin z wczoraj, Alexa Wurza. Całkiem niezły czas uzyskał dzisiaj także kierowca testowy Toyoty, Ricardo Zonta, przy czym Brazylijczyk ze względu na problemy z pompą paliwową przejechał zaledwie 20 okrążeń za kierownicą drugiego bolidu TF106.

Niewiele ponad pół sekundy do Trullego stracił jeżdżący także z silnikiem V8 kierowca zespołu BMW Sauber, Nick Heidfeld. Po problemach technicznych, jakie gnębiły Niemca w poniedziałek i wtorek, tym razem stajnia z Hinwil zaliczyła wreszcie znacznie bardziej produktywny dzień testów, zarówno jeśli chodzi o liczbę przejechanych okrążeń (68), jak i najlepszy czas. Zespół zakończył dzisiaj pierwszą serię testów silnika P86 V8 w połączeniu z bolidem Sauber C24B i przed prezentacją przyszłorocznego auta, która odbędzie się 16 stycznia, planuje przeprowadzić jeszcze trzy takie serie. Najbliższa została zaplanowana na przyszły tydzień.

Na kolejnych czterech pozycjach uplasowali się kierowcy korzystający z silników V10 z ograniczoną mocą (w celu zasymulowania osiągów V8), z których najszybszy okazał się David Coulthard. Szkot przejął w środę jeden z bolidów RB1 od nowego kierowcy testowego Red Bull, Roberta Doornbosa i uzyskał szósty czas, tracąc do najszybszego kierowcy z silnikiem V8 niespełna półtorej sekundy. Red Bull Racing reprezentował dzisiaj także Christian Klien (P8), natomiast drugą ekipę Dietricha Mateschitza, Scuderia Toro Rosso, samotnie reprezentował Vitantonio Liuzzi (P9). Włoch ponownie zasiadł za kierownicą bolidu RB1, co może sugerować, że przyszłoroczne auto tego zespołu będzie miało więcej wspólnego z obecnym bolidem Red Bull niż z Minardi PS05. Tymczasem debiut nowego bolidu Red Bull RB2 został zaplanowany na 16 grudnia i odbędzie się na torze Silverstone.

Ostatnimi uczestnikami dzisiejszych testów byli kierowcy Williamsa, Mark Webber i Nico Rosberg, którzy uzyskali zdecydowanie najgorsze czasy ze wszystkich kierowców korzystających w środę z silników V8. Webber zdołał co prawda pokonać dystans całego wyścigu podczas pierwszej jazdy bolidem FW27C z silnikiem Coswortha, jednak jego partnera gnębiły dzisiaj liczne problemy techniczne z układami hydraulicznym i pneumatycznym, a więc nie był to zbyt udany dzień dla stajni z Grove.

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane w środę na torze Catalunya
Jenson ButtonHonda (V10)mic1:14.11197
1Franck MontagnyRenault (V10)mic1:15.84852
1Jarno TrulliToyotabri1:17.01965
1Ricardo ZontaToyotabri1:17.44020
1Nick HeidfeldBMW Saubermic1:17.55968
1David CoulthardRed Bull Cosworth (V10)mic1:18.39262
1Jose Maria LopezRenault (V10)mic1:18.42852
1Christian KlienRed Bull Cosworth (V10)mic1:18.47189
1Vitantonio LiuzziToro Rosso (V10)mic1:19.06558
1Anthony DavidsonHondamic1:19.23137
1Mark WebberWilliams Cosworthbri1:19.62570
1Nico RosbergWilliams Cosworthbri1:20.44418
Źródło: pitpass.com

KOMENTARZE

3
RENO
01.12.2005 07:57
Phadera nie oceniaj dnai przed zachodem słońca zobaczymy jak bedzie ja myśle że pozytywnie i ze wywrze tkaie wlasnie wrazenie na bosach f1 i innych ważnych w tym sporcie
Phaedra
30.11.2005 08:57
Ten Montagny jest naprawde szybki, strasznie ciekawią mnie jutrzejsze czasy Roberta. Ciekawe ile bedzię odstawał, bo raczej nie licze że sie do niego zbliży. Gdyby jeszcze do R25 wsiadł Alonso to mieli byśmy przegląd sytuacji.
robert.palilo
30.11.2005 08:38
Odwrócić tabelę i williamsy na czele. Cieniutko. Frank dokąd zmierzasz?