GP Korei: Hamilton z najlepszym czasem na otwarcie weekendu

Zeszłoroczne GP Korei pełne było wpadek. Zespoły były wysoce niezadowolone z warunków jakie zastały ich na torze Yeongam. W tym roku organizatorzy zdecydowanie bardziej przyłożyli się do swojej pracy i historie nie powtórzyły się.

Po serii okrążeń instalacyjnych można było potwierdzić, że tor jest jak zazwyczaj bardzo śliski, ponieważ poza weekendem GP jest on nieużywany. Poza tym kamery wypatrzyły mechaników Lotusa montujących nowy wydech w stylu McLarena w bolidzie Kimiego Raikkonena. Zespół ma wystarczająco dużo części, by zastosować go również w drugim bolidzie, ale musi być pewny, że działa jak należy. Ekipa z Enston zarzuciła dodatkowo prace nad urządzeniem wygaszającym tylne skrzydło.

Pierwszym na przejeździe, który dał czas okrążenia był Valtteri Bottas, który również jeździł z nowym wydechem, a jego czas szybko poprawił Jenson Button kręcąc 1:41,395. Obaj kierowcy McLarena zaskoczyli wczesnym pojawieniem się na torze, jednak zapowiadali to wczoraj, mówiąc, że mają do wykonania wiele pracy na torze.

Kolejni kierowcy kręcili czasy, jednak nie były to masowe wyjazdy i wiele kierowców po 35 minutach ciągle nie miało wyniku na swoim koncie. Czas Buttona pobił o dokładnie pół sekundy Alonso, za którego szybko wskoczył Felipe Massa. Tymczasem Hiszpan na kolejnych okrążeniach z łatwością się poprawił i wyprzedzał drugiego Massę o 1,5 sekundy. Przy takim zabrudzeniu toru, oczywistym było niesamowicie szybkie poprawianie czasu wraz z ewolucją naiwerzchni toru.

Po dłuższej chwili najbliższym wskoczenia przed Hiszpana był Hamilton, wykręcając czas gorszy o 0,025 sekundy. Przetasowania w pozycjach obywały się przez kolejne minuty za plecami Alonso, który na jednym z ostatnich przejazdów bardzo mocno zablokował przednie prawe koło, co spowodowało duże wibracje. Na torze tłoczno zrobiło się dopiero pod koniec treningu, gdy praktycznie wszyscy wyjechali na tor, poza zawodnikami Caterhama.

Ostatecznie Hamilton pojechał szybciej od Alonso i zakończył sesję z wynikiem 1:39,148. Ogólną tendencją pod koniec sesji było blokowanie opon i problem w poprawie czasu, gdyż miękkie opony zaczynały już kończyć swój żywot. W związku z tym Brytyjczyka już nikt nie pobił i zakończył pierwszy trening w Korei na pierwszej pozycji.


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,4 m/s
Wilgotność powietrza: 31%
Sucho