Jean Todt nie będzie pełnił roli dyktatora
Prezes FIA opowiada o roli, którą w dzisiejszych czasach powinna pełnić Federacja Samochodowa
24.10.1215:40
1135wyświetlenia
Jean Todt przekonuje, że jego rola prezesa FIA nie powinna przybrać formy dyktatury, która
psujewartość Formuły 1.
W przeddzień spotkania pomiędzy FIA, FOM i zespołami w Paryżu, które ma na celu ustalenie koncepcji nowego Porozumienia Concorde, Todt powiedział, że FIA nie podda kontroli kluczowych kwestii, jak również stwierdził, że Federacja musi pozostać
szanowana.
Max Mosley, którego Todt zastąpił na stanowisku prezesa FIA, stwierdził w piątek, że Todt musi stać się
bardziej konfrontacyjny, by osiągnąć cele związane z przyszłością sportu. Jednak Francuz jest przekonany, że takie podejście nie jest potrzebne i niczego nie gwarantuje.
Moim zdaniem FIA musi wywierać większy wpływ- powiedział Todt gazecie Financial Times.
Nie jestem dyktatorem, który wszystko chce kontrolować. Wkład i rola FIA musi być chroniona i szanowana.
Tuż przed wtorkowym spotkaniem Todt potwierdził, że FIA poszukiwała większej części przychodów, które miała zapewnić nowa umowa.
Jeśli czasem spojrzysz na liczby, to Formuła 1 jest biznesem, który produkuje 2 lub 1.5 miliarda dolarów przychodu- powiedział.
FIA jest organizacją non-profit, jednak musimy ją jakoś prowadzić. Musimy zachęcać do rozwoju sportu, do rozwoju akcji na rzecz bezpieczeństwa na drodze. Nie możemy być federacją bez jakichkolwiek przychodów. Gdzie więc szukamy tych pieniędzy?
Podczas gdy rządy Francuza przebiegają o wiele mniej kontrowersyjnie od swojego poprzednika, to jednak pojawił się spór o kwestie cięcia kosztów i zasad dotyczących silników w 2014 roku. Todt powiedział, że rolą FIA jest kierowanie sportem ku bardziej odpowiedzialnej pozycji, zarówno finansowo jak i środowiskowo.
Kiedy czytam wiadomości, że tracimy kontrolę, zawsze na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Nigdy nie pozwolę, by kwestie, które są naszą odpowiedzialnością były załatwiane przez osoby trzecie- wyjaśnił.
Czasami jest to wadą F1. Ludzie żyją w swoim małym otoczeniu, w swoich małych królestwach i nie widzą co się dzieje. Świat się jednak zmienia. Musimy być ambasadorami sportu i przemysłu.
Todt przyznał, że kondycja finansowa ekip była
kruchaz powodu obecnego klimatu ekonomicznego, jednak powiedział, że rozczarował się obecnymi działaniami zmierzającymi ku ograniczeniom wydatków:
Spodziewam się bardziej drastycznych propozycji, by zredukować koszty.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE