Jean Todt powróci do Ferrari jako konsultant?
W grudniu Francuz przestanie pełnić obowiązki prezesa FIA.
08.12.2112:54
1176wyświetlenia
Embed from Getty Images
Jean Todt może niedługo powrócić do Ferrari w roli konsultanta - informują dziennikarze Corriere della Sera.
Todt, który na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych poprowadził Scuderię do serii mistrzowskich tytułów, kończy w tym miesiącu piastować funkcję prezesa Międzynarodowej Federacji Samochodowej. Wybory nowych władz organu zarządzającego odbędą się 17 grudnia.
Corriere della Sera informuje, że Francuz kilkukrotnie rozmawiał z prezesem Ferrari - Johnem Elkannem na temat możliwości powrotu do teamu z Maranello. Do pierwszego kontaktu w tej sprawie miało dojść w sierpniu, przy okazji 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
W artykule włoskiego dziennika można przeczytać, iż Todt mógłby objąć w Scuderii podobną rolę do tej, którą w Mercedesie pełnił swego czasu Niki Lauda.
Ruch ten z pewnością wzmocniłby polityczną pozycję Ferrari w sporcie. Todt utrzymuje bowiem bliskie kontakty z dawnymi kolegami z ekipy - obecnym dyrektorem sportowym F1 - Rossem Brawnem oraz dyrektorem generalnym serii Grand Prix - Stefano Domenicalim.
Jednocześnie 75-latek mógłby wspierać swym bogatym doświadczeniem obecnego szefa zespołu - Mattię Binotto, udzielając cennych wskazówek co do kierunku, w którym powinna podążać stajnia.
W rozmowie portalem RaceFans rzecznik Ferrari stwierdził, iż nie wie o żadnych planach powrotu Todta do Maranello.
Jean Todt może niedługo powrócić do Ferrari w roli konsultanta - informują dziennikarze Corriere della Sera.
Todt, który na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych poprowadził Scuderię do serii mistrzowskich tytułów, kończy w tym miesiącu piastować funkcję prezesa Międzynarodowej Federacji Samochodowej. Wybory nowych władz organu zarządzającego odbędą się 17 grudnia.
Corriere della Sera informuje, że Francuz kilkukrotnie rozmawiał z prezesem Ferrari - Johnem Elkannem na temat możliwości powrotu do teamu z Maranello. Do pierwszego kontaktu w tej sprawie miało dojść w sierpniu, przy okazji 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
W artykule włoskiego dziennika można przeczytać, iż Todt mógłby objąć w Scuderii podobną rolę do tej, którą w Mercedesie pełnił swego czasu Niki Lauda.
Ruch ten z pewnością wzmocniłby polityczną pozycję Ferrari w sporcie. Todt utrzymuje bowiem bliskie kontakty z dawnymi kolegami z ekipy - obecnym dyrektorem sportowym F1 - Rossem Brawnem oraz dyrektorem generalnym serii Grand Prix - Stefano Domenicalim.
Jednocześnie 75-latek mógłby wspierać swym bogatym doświadczeniem obecnego szefa zespołu - Mattię Binotto, udzielając cennych wskazówek co do kierunku, w którym powinna podążać stajnia.
W rozmowie portalem RaceFans rzecznik Ferrari stwierdził, iż nie wie o żadnych planach powrotu Todta do Maranello.