Massa obawia się startu po brudnej stronie toru

Felipe Massa jest przekonany, że start do jutrzejszego wyścigu będzie katastrofą dla każdego kierowcy startującego po "brudnej" stronie toru - gdzie ustawią się oba bolidy Ferrari.

Zarówno Massa, jak i Alonso zyskali po jednej pozycji dzięki karze nałożonej na Grosjeana za wymianę skrzyni biegów, jednak tym razem prezent od losu może okazać się zwodniczy.

Myślę, że jutro różnica między czystą a brudną stroną toru będzie największa jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Będzie ogromna. Dzisiaj rano wykonałem próbny start po brudnej stronie i było gorzej, niż w mokrych warunkach.

Zdaniem Brazylijczyka, problemy na początku wyścigu zostaną jeszcze spotęgowane przez trudności z rozgrzewaniem opon na obiekcie w Austin, co według Felipe stanowiło główną bolączkę Ferrari w kwalifikacjach. Dostępne tutaj mieszanki są zbyt twarde na ten tor. Doprowadzenie ich do odpowiedniej temperatury jest naprawdę ciężkim zadaniem.

Wyjeżdżasz z garażu i czujesz się, jakbyś jechał po lodzie. Rozgrzanie ogumienia trwa wieki. Poprawiasz czas z każdym kolejnym okrążeniem, bo zyskujesz przyczepność, więc ostatnie kółko zawsze jest najszybsze. W Q2 poszło mi lepiej niż w Q3, ponieważ przejechałem więcej okrążeń, mogąc więcej wycisnąć z opon. W ostatnim bloku kwalifikacji nie pojechałem czystego okrążenia, ale jestem przekonany, że mniejsza liczba okrążeń nie pomogła.

Źródło: autosport.com