GP Brazylii: wynik kwalifikacji

@marcosss Ferrari zaczęło inwestować w tempo Massy i pomogło mu dojść do ładu, kiedy plany wywalenia Massy na rzecz np. Pereza legły w gruzach. Wtedy Maranello nie musiało już dłużej ukrywać sekretów np. ustawień albo nowych części. Co więcej, pod koniec sezonu tytuł Alonso zaczął nabierać coraz bardziej realnych kształtów, więc Massa posiadający tempo Alonso (czyt. czołowki) daje czerwonym więcej możliwości strategicznych w trakcie wyścigu i można Felippe realnie brać pod uwagę, jako kierowcę, który może odebrać sporo punktów w ostatnim wyścigu Vettelowi.

Pod koniec sezonu biedny Massa dostał w końcu auto takie jak "mistrz" żałośniackiego lamentu hiszpan alonso, i proszę gość 2 wyścig z rzędu wyżej. Ale biedak nic nie ma do gadania, i hiszpan wspierany ogrom kasą banku santaner "musi" wygrać, a w tej batalii Massa tradycyjnie dostanie po twarzy od swojego, pożal się boże, teamu. Kto wie co tam na dziś włoscy szachraje z preziem banku wymyślą, może nawet szturm na Seba? wszystko możliwe, w każdym razie ze sportem nie będzie to miało nic wspólnego, ale za to jaki orgazm zapanuje w polsatowym studiu żałośniaków. Swoją drogą ciekawa historia z tą kasą jaka idzie na wożenie się alonso w ferrari. Każdy głupek wie, że gdyby nie bank to alonso musiałby wrócić, kto wie, może nawet do minardi :))) bo nikt o zdrowych zmysłach takiego marudnego darmozjada przecież nie chce finansować, o czym najlepiej przekonał się McLaren - tego niesmacznego faktu już nikt w żałośniackim kolektywie polsatowego studia nie śmie wspomnieć. Za to Maldonado jest niemal co wyścig niemiłosiernie batożony przez przewodniczącego żałosnego towarzystwa: że go sponsoruje koncern naftowy, że to w sumie chavez, a ten to przecież łajdak i tyran, i że to w ogóle maldonado jeździ tylko dlatego że kasa z Wenezuli płynie strumieniem. Pozdrawiam!

[quote="Jacobss"]Ale to jest zenujace, ze fani Alonso musza posuwac sie do zyczen o skasowanie Vettela, aby mogl wygrac tytul. Spokojne kibicowanie jest wam chyba obce.[/quote] A ja pamiętam jak tuz przed SPA w obozie Red Bulla był lament, ze powstała koalicja przeciwko Red Bullowi i wszyscy robią wszystko żeby przeszkodzić im w zdobyciu WDC. Ciekawe jakie by były komentarze pana Marko gdyby to Vettel a nie Alonso miał przyjemność bliskiego spotkania analnego z Lotusami. Wtedy zapewne spisek zostałby udowodniony i ogłoszony. Prawda jest taka, że Hiszpanowi potrzebny jest pech Vettela skutkujący DNF-em. I nie jest istotne czy dnf nastąpi w wyniku awarii, faulu innego kierowcy (pod warunkiem, ze nie będzie to kierowca Ferrari bo wtedy byłby skandal) czy też w wyniku błędu Vettella spowodowanego przez trudne warunki (deszcz). Jeżeli Vettel dojedzie do mety to tytuł ma w kieszeni. Bez pecha nie ma szans żeby nie ukończył wyścigu na satysfakcjonującej go pozycji i zła pogoda niczego tu nie zmieni, po prostu dysponuje tak dobrym sprzętem, że nie znajdziemy wystarczająco dużej grupy rywali którzy mieliby potencjalne możliwości finiszować przed nim i dodatkowo za Alonso. W studio Polsatu powoływano się na analogię z sezonem 2010 kiedy przed ostatnim wyścigiem to ALO miał 14 pkt. przewagę nad Vettelem i Niemiec zdołał odrobić straty, ale zapomniano, dodać, ze w końcówce tamtego sezonu Red Bull rządził i dzielił (zresztą przez cały tamten sezon tak było liderowanie ALO było możliwe dzięki równej jeździe podczas gdy w RBR przez pierwszą część sezonu rządził Webber a później zmienił go Vettel). Obecna sytuacja mogłaby być podobna do tej z 2010 gdyby to ALO miał przewagę 13 punktów nad VET. @Viewer gdyby Webber skasował Ham to dopiero dałby d... bo to by było na niekorzyść VET. Każdy kto ukończy wyścig przed ALO jest jak dodatkowa polisa dla Vettela.

ale umoczył

Maldonado 10 pozycji w tył. Ja cież pier....Kimi znowu na brudną stronę toru!!!

jakby co to zawsze jest, Toro Rosso żeby tego burka zdjąć. Grosjenan to jest jednak miszcz.

@IceMan11 To tym razem powinien śpiąć zadek i wystartować najlepiej jak się da. Najgorzej będzie jak Vettel utkwi za Massą, bo straci dużo do McL. Chodzą jakieś plotki, że Maldonado może dostać karę. Czy ktoś coś wie więcej?

@MairJ23 No wiesz. Co innego, gdy walczący o tytuł rozwalają sie sami, a co innego, gdy jednego z walczących wyklucza jakiś trzeci kierowca :)

@Jacobss to jest esencja F1.... zawsze byly takie zyczenia - ba nawet sami kierowcy maja takei zyczenia - Senna sie 2 razy rozwalil na Proscie.... a to z winy jednego a potem drugiego... taka jest F1. Chyab nei ma sie czemu dziwic - albo sie zapiszesz na kartach historii lub nie - pogadaj z MSC jak on wygral swoj pierwszy tytul :) ta sama historia i Hill byl niebardzo zadowolony z tego co sie stalo. @IceMan11 w przyszlym roku tez ich nei bedzie miedzy najszybszymi. biedny Lewis - jedyna nadzieja w 2014 ! i ich silnikach.

@adnowseb Ok, dzięki, że pamiętałeś. Ja w sumie już zapomniałem, ale to dlatego, że rozstrzygnięcie naszego zakładu po połowie sezonu było znane. No szkoda, że Merc na dłużej nie zagrzał miejsca w czubie stawki, ale co zrobić. Może za rok :) Z kimś przegrałem? Nie pamiętam ;D

żałośni jesteście ludzie, teraz tylko byście chcieli żeby Massa walnął w Vettela, no i co rzeczywiście radocha z tytułu by była dla Alonso, normalnie śmiech na sali te wasze wypowiedzi, pozdro ;d

Webber pewnie 'nie da dupy' na starcie i skasuje McLarena, o wiele wydatniejsza pomoc niz w przypadku jakichs blokowan :P Zarcik oczywiscie. Jutro deszczyk, takze na poczatku moze byc pare kasowan, umyslnych czy tez raczej nieumyslnych. Przekonamy sie.

@MPOWER Nie da rady. Widziałeś Abu Dhabi? Gdzie obok Australijczyka był Vettel? Musiał go przepuszczać? Nie. Webber po prostu fatalnie startuje i tyle. Zdarzy mu się od czasu do czasu lepiej wystartować, ale na tym koniec. Kto pamięta jego pierwsze PP i start z owego pola? Został ograny przez Rubensa i Lewis'a, i na dodatek obaj kierowcy ucierpieli przez Kangura. Hamiltonowi przebił oponę, a Rubensa puknął za co w sumie dostał karę.

@IceMan11 Gdzie posłac Ci piwo za Merca :)) Skrzynka pocztowa ? Pozdro (o ile dobrze pamiętam,przegrałeś z kimś stawiając na Lotusa:))

@IceMan11 Massa może blokować tempem Vettela aby się zbliżył do niego Alonso. Przecież na prostej Ferrari ma większą prędkość. Takie jest moje zdanie. Chociaż raz Webber mógłby nie dać dupy na starcie i pomóc koledze przyblokowując Brazylijczyka :)

@michu_tarnow No, bo hejterzy Ferrari nie będą takimi hipokrytami po sytuacji z Austin. Ja z kolei śmiem twierdzić, że gdyby RBR zrobiło pierwsze taki myk, to strona zostałaby przeciążona od natłoku użytkowników ;) @MPOWER Hahaha. Żartujesz sobie? Webber? Masse? Chodziło ci chyba o Alonso, bo pewnie jego przez swój nieudany start będzie blokował ;D

@IceMan11 Tak, tylko w USA to była zupełnie inna bajka, bo Alonso startując z brudnej strony nie miałby tak dobrego startu.

@IceMan11 Ale przed Massą jest Webber po tej samej stronie i może mieć za zadanie przyblokować Massę aby Vettel wyszedł po starcie na co najmniej 3 miejsce.

@michu_tarnow W USA też nie mieli bezpośredniego kontaktu. Alonso - jak wcześniej powiedział - celuje przede wszystkim w podium, a przesunięcie Massy ułatwiłoby mu osiągnięcie zaplanowanego celu.

@MPOWER wiesz teraz ten numer ze skrzynią nie miałby sensu. Po 1 nie mieliby "bezpośredniego" kontaktu z Vettelem, po 2 to Alonso by dużo mniej dało, a tak to jest szansa, że Massa wyprzedzi Sebastiana i go spowolni :) @IceMan11 a jeżeli RBR zrobi taki myk ze skrzynią, to śmiem twierdzić, że będzie o połowę hejterów mniej niż w przypadku Ferrari z przed tygodnia.

@MPOWER Ja cos czuje, że RBR zrobi taki myk jak Ferrari w zeszły weekend. Wtedy Vettel startowałby z P3, a to pozwala zaatakować brytyjczyków. Massa ma świetne starty, więc dla mnie oczywistością jest to, że Vettel spadnie za Brazylijczyka.

@Jacobss Ale się spinasz... Nie widzisz buziek na końcu?

Wcześniej sobie zażartowałem z tą skrzynią Massy ale raczej tego nie zrobią. Raczej pozostanie tak jak jest a Massa będzie miał za zadanie (a świetnei startuje) spowolnić jak się da Vettela. Jutro wg zapowiedzi czeka nas deszcz. Z jednej strony to wprowadzi dramaturgię w wyścigu ale z drugiej, nie chciałbym sytuacji aby o losach wyścigu decydowali sędziowie.

@Jacobss ja tam nigdy nie byłem fanem Alonso, ale również życzę Vettelowi, żeby w jakikolwiek sposób nie zdobył tytułu. Za buractwo w stosunku do Karthikeyana choćby.

@Jacobss @adnowseb właśnie. Nie bierze się wszystkich słów dosłownie to raz i wyluzuj , a dwa to jestem przekonany w 100%, że ile by teraz ludzi napisało tak o Alonso to na pewno nie miałbyś żadnych pretensji, więc swoje zarzuty możesz se "schować".

Pieknie Lewis, ostatnie PP na pożegnanie z McLarenem i mam nadzieję wygrany ten wyścig na Interlagos. Nie powinnam o tym mysleć, ale taka świetna forma Hamiltona i MP4-27, a gdyby nie awarie i błędy McLarena, to Alonso i Vettel nie musieliby sie teraz o nic martwić, jedynie walka o P2 i v-ce mistrza by im pozostała. No i ten wywiad Lee McKanzie z Hamim mnie rozbroił i wzruszył, to prawdziwy Lewis, zawsze będę mu kibicowała, czasami chce zgrywać twardego faceta, ale w rzeczywistości taki nie jest i nie zamieniłabym go nigdy ani na 100 Vettelów, ani na 100 Alonso ;) Go McLarem ostatni raz, Go Lewis!

@Jacobss Wyluzuj. Pisałem w formie żartu. Widać jeszcze Cię coś boli. Chcę aby Alonso zdobył tytuł czysto sportowo(spr.moje wcześniejsze komentarze) [quote] Spokojne kibicowanie jest wam chyba obce.[/quote] Co to ma do rzeczy? Nigdy spokojnie nie kibicuję,zwłaszcza gdy dotyczy to Alonso, Nasr, Gutierreza i jeszcze paru innych kierowców,głównie z nizszych serii. Alonso i tak dla mnie już jest mistrzem :))

Ale to jest zenujace, ze fani Alonso musza posuwac sie do zyczen o skasowanie Vettela, aby mogl wygrac tytul. Spokojne kibicowanie jest wam chyba obce.

Spoko da radę. Alonso na pewno wyprzedzi na starcie Maldonado i Hulkenberga :) a może i nawet będzie lepiej :) Liczę na tytuł dla ALO :)

Skasowanie Vettela to jedno, dojechanie przez Alo na podium to drugie...

@adnowseb też mam taką nadzieję :D Trzymam Cię za słowo :)

Pastor i Hulk wspaniała pozycja, zaskoczyli mnie pozytywnie. Jutro Massa ''kasuje'' Vettela, a ja upijam się ze szczęścia :))