GP Brazylii: wypowiedzi po wyścigu (12)

McLaren, **Ferrari**, RBR, FI, Mercedes, STR, Sauber, Lotus, Caterham, Marussia, HRT, Williams
25.11.1223:25
Redakcja
17950wyświetlenia
^wypowiedzi gp,880,4

KOMENTARZE

31
marios76
28.11.2012 08:49
@sstass Alonso nie był moim faworytem. Był nim inny kierowca, ale cieszyłem się, że Ferrari podjęło walkę mimo słabszego bolidu. Tytuł ważna rzecz, ale takiej roboty jak Alonso nie wykonał w tym sezonie żaden z kierowców. To co zrobił Vettel skopiowało by pewnie z 10... :)
sstass
26.11.2012 05:27
@marios76 Ale popłakał sie ze szczescia xD. A twoj faworyt Alonso placze do teraz z rozpaczy. Jak ktos ma fotki rozpaczy Alonso niech przesle tylko nie te z 2010 roku xD.
SpeedKing
26.11.2012 03:58
Mark: [quote]Jeśli chodzi o sytuację z naszym udziałem to byłem miły i jechałem na wysokiej pozycji.[/quote] Kimi: [quote]Tam, gdzie wyjechałem, można było wrócić na tor przez dodatkową aleję pit lane, jednak trzeba przejechać przez bramę. Wiem to, ponieważ zrobiłem dokładnie to samo w 2001 roku i brama wtedy była otwarta. Ktoś zamknął ją dzisiaj. Za rok upewnię się, by znów była otwarta.[/quote] Chłopaki mają poczucie humoru.
marios76
26.11.2012 02:50
Vettel pierwszym zdaniem właściwie się podpisał. Dla mnie burak, dość szybki burak, w najszybszym bolidzie. Z resztą pozostała część tekstu niewiele lepsza. Przeszkadzali mu zwłaszcza Schumacher, Webber i bolidy Toro Rosso! Jeszcze nie widziałem TYLE walki w jego wykonaniu. Jakby ktoś nie zrozumiał, to sarkazm. Większość kierowców miała więcej problemów przy ... dublowaniu! I niech jego fani przestaną pisać, że szczęście w sezonie to miał Vettel, zwłaszcza w sytuacjach beznadziejnych. Założę się, że gdyby Alonso mógł kontynuować Belgię choćby z ostatniej pozycji i mógł wymienić kapcia w Japonii, to inaczej wyglądała by walka w Brazylii, a Sebastian by się popłakał, ale nie ze szczęścia.
ciaps
26.11.2012 11:46
Moja reakcja po przeczytaniu wypowiedzi była taka, że uznałem wypowiedź Seby za niesmaczną i nie godną Mistrza. Teraz to odwołuję. Moja opinia była oparta na przekładzie tekstu na tej stronie, co mija się z prawdziwym sensem i treścią wypowiedzi Sebastiana Vettela. Powinno być wstyd redaktorom, że wprowadzają czytelników w niewiedzę i prowokują negatywne wypowiedzi i reakcje.
matinson
26.11.2012 10:19
GP Brazylii 2012 - wyścig na miarę GP Australii 2008, nie licząc Walencji najciekawszy wyścig w sezonie 2012. Szczęście w nieszczęściu : Nieszczęście - Vettel jednak mistrzem Szczęście - Zepsuło mu się radio i nie słyszeliśmy co wył :)
Viewer
26.11.2012 08:13
[quote="dex"]"pod koniec wyścigu miałem nadzieję, że coś wydarzy się jemu lub Buttonowi" - wypowiedz godna Alonso.[/quote] Jechal na 2 miejscu ze strata 20 sekund do Buttona, wiedzac, ze Vettel jest 6 a do konca 2 okrazenia. Co mial zrobic? Co mial powiedizec? "Mialem nadzieje, ze nic sie nie stanie i dojedziemy tak do konca"? No prosze cie...
Player1
26.11.2012 07:49
@kurcjusz Dlaczego nie zasłużył, miał więcej pkt. niż HAM. Chyba, że w jakiejś innej klasyfikacji. HAM i BUT mogli mieć dobry sezon, ale McLaren zrobił samochód na limicie, szybki ale zawodny. Jak to mawiał F. Porsche: idealny samochód wyścigowy to taki, który rozsypie się "1m" za linią mety. PS. Ja się pytam kto miał klucz do tej bramy.
Saruto
26.11.2012 07:47
@corey_taylor patrząc na ostatni wyścig to są istnie piłkarskie emocje ;) a takich w F1 nikomu nie potrzeba
kurcjusz
26.11.2012 07:21
Heh, z bolem serca, ale musze przyznac, ze Raikonnen nie zasluzyl na to 3 miejsce w generalce, szczegolnie po dzisiejszym wyscigu i pracy jaka wykonal Hamilton. Natomiast jego wypowiedz, jak zwykle cenna :)
dex
26.11.2012 06:31
Alonso wcale nie miał takiej dobrej wypowiedzi, błędy jego czy zespołu się zdarzyły. Oczywiście inni nie mieli żadnego pecha według Alonso. "pod koniec wyścigu miałem nadzieję, że coś wydarzy się jemu lub Buttonowi" - wypowiedz godna Alonso.
marrcus
26.11.2012 01:28
Alonso "pod koniec wyścigu miałem nadzieję, że coś wydarzy się jemu lub Buttonowi" jak się ciesze że sprawiedliwości stało się zadość
corey_taylor
25.11.2012 11:04
Saruto, nic takiego nie zauważyłem, emocje idą w parze z każdym sportem, byle pod kontrolą. Dziecinnym zachowaniem jest natomiast wyzywanie innych od dzieciaków bez powodu.
villy
25.11.2012 10:50
Rzeczywiście Alonso dużo lepsza wypowiedź niż Vettela. I to niespodzianka, bo zazwyczaj przegrany wmoże walnąć coś głupiego, a nie wygrany. Ale też należy dorzucić, że Alonso przesadził napewno nie 0 błędów. Błąd zespołu w Montrealu, który napewno go kosztował tytuł. Błąd jego na starcie w Japonii- też na wagę tytułu.
Saruto
25.11.2012 10:38
@corey_taylor nie moja wina, że niektóre osoby zachowują się tu jak dzieci ;)
damian8126
25.11.2012 10:37
[quote]Trudno powiedzieć, ale chcę zaznaczyć, że Fernando zakończył na tym miejscu biorąc udział tylko w 18 z 20 wyścigów w tym sezonie[/quote] To samo może powiedziec Vettel ,w Walencji stracił pewne zwycięstwo a na Monzy solidne punkty ,już pomijając Malezje gdzie też jakieś punkty by miał ale tam z własnej winy zakończył wyścig.
Viewer
25.11.2012 10:29
Wypowiedz Alonso bije na glowe wypowiedz Vettela.. Alonso skupil sie na pozytywach i zdaje sobie sprawe, ze nic wiecej po prostu nie dalo sie zrobic i imponuje mi ostatnie zdanie. Vettel natomiast wygral mistrzostwo i jeszcze narzeka, zapewnie niektorzy by powiedzieli, ze zupelnie w stylu Alonso.. Natomiast Alonso jak nie on ;) Za rok widze Ferrari jako top1.
michu_tarnow
25.11.2012 10:26
@mariok77 dokładnie. Zachowanie zupełnie niegodne 3krotnego MŚ.
kimas1
25.11.2012 10:22
"Tam, gdzie wyjechałem, można było wrócić na tor przez dodatkową aleję pit lane, jednak trzeba przejechać przez bramę. Wiem to, ponieważ zrobiłem dokładnie to samo w 2001 roku i brama wtedy była otwarta. Ktoś zamknął ją dzisiaj. Za rok upewnię się, by znów była otwarta". - cały Kimi
kabans
25.11.2012 10:05
Vetel ma takie szczęście w tym sezonie, że ja pierniczę. Jakby mu coś sprzyjało, jakaś niewidzialna siła. Ogólnie wydaje mi się, że to Hamilton powinien zostać MS, ale anglik kolejny raz marnuje okazje. Pomijając awarie (które sa taką samą wadą bolidu jak brak szybkości) i błędy zespołu, to jednak Hamilton miał najlepszy bolid pod kątem całego sezonu. Mimo dnf, zakończył sezon 90 punktów za MS (niby dużo ale patrząc na rózne czynniki to jednak mało).
mariok77
25.11.2012 09:57
Przeczytajcie jeszcze raz wypowiedź Hornera i Vettela. Sebastian- to jednak jeszcze dzieciak.
corey_taylor
25.11.2012 09:54
No ja bym się żadnych rewelacji nie spodziewał, raczej myśle że Vettel jeszcze nie ochłonął po tym wszystkim. no ale tak jak piszesz - zobaczymy.
IceMan11
25.11.2012 09:50
@corey_taylor Ja nic nie wiem - to oczywiste - dlatego też nie strzelam o co mogło mu chodzić. Być może dowiemy się tego na dniach :)
corey_taylor
25.11.2012 09:39
IceMan11 to chyba nie ja snuje teorie tylko Seba.. a Ty rozumiem coś już wiesz? nie przemawia przez mnie żaden brak sympatii wobec Vettela czy też ubóstwianie Ferdka, ale takie gadanie jest bez sensu, no chyba że faktycznie czegoś nie wiemy. Saruto - dzieciaki to do kolegów z podwórka sobie wołaj :)
mistrzowski bolid
25.11.2012 09:38
Święte słowa Panie Whitmarsh!
Saruto
25.11.2012 09:18
Zapewne chodziło mu o blokowanie przez Massę ;) nie spinajcie się dzieciaki ;)
IceMan11
25.11.2012 09:15
@corey_taylor Nic jeszcze nie wiesz, a już snujesz teorie. To jest fascynujące ;P
michu_tarnow
25.11.2012 08:58
[quote]Sebastian Vettel (P6):Próbowali chyba wszystkiego, aby utrudnić nam życie. Wiele osób próbowało nieczystych zagrań, które naszym zdaniem przekraczały pewne granice, jednak nigdy nie daliśmy się sprowokować ani rozproszy [/quote] No tak biedny Sebastianek. Wszyscy się sprzysięgli na niego i on sam walczył z wszystkimi, żeby zdobyć tytuł. Zdumiewające! Naprawdę ci współczuje -.^ Mówiąc o nieczystych zagraniach popatrz się najpierw na siebie, potem osądzaj innych...
corey_taylor
25.11.2012 08:56
Co za przeproszeniem Vettel p***doli o nieczystych zagraniach? Chyba nie myśli że Senna był w zmowie z Alonso/Ferrari.. W wypowiedzi MSC chyba chodzi o 308 wyścigów temu a nie 208.
michal132
25.11.2012 08:35
ehh smutne będą te wypowiedzi
jednooki_cyklop
25.11.2012 08:31
Nie wierzę, że to piszę, ale: oby Pietrow został na następny sezon :)