Berger: Austria dysponuje wszystkim, aby powrócić do F1

53-latek wierzy w powrót swojego domowego wyścigu
14.12.1215:10
Mateusz Szymkiewicz
1439wyświetlenia

Gerhard Berger nie widzi powodów, dla których Austria miałaby nie powrócić do kalendarza Formuły 1.

FIA podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych wyznaczyła dodatkowe miejsce w kalendarzu na sezon 2013 dla kolejnego europejskiego wyścigu. Według wielu plotek, ma nim być Grand Prix Austrii na Red Bull Ringu, jednakże szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone, wykluczył taką możliwość. Właściciel koncernu Red Bull, Dietrich Mateschitz, uważa, że mimo wszystko Austria ma szansę na powrót do kalendarza.

Jeżeli Red Bull jest w grze, to wszystko może się wydarzyć - powiedział Gerhard Berger, były kierowca Formuły 1 i współwłaściciel ekipy Toro Rosso w latach 2006-2008, należącej do austriackiego producenta napojów energetycznych. Mają wszystko: tor, obiekty, kontakty i ugruntowaną pozycję w Formule 1. Pieniądze raczej nie są problemem.

Berger odniósł się również do słów Berniego Ecclestone'a, który wykluczył możliwość zorganizowania wyścigu F1 na Red Bull Ringu, ze względu na małą ilość hoteli wokół toru. Jest zupełnie na odwrót. Krytycy powinni spojrzeć na to, co Red Bull wniósł do branży hotelarskiej w tym regionie. Jest tutaj autostrada, która bezpośrednio łączy z Grazem; 45 minut drogi i jesteś w mieście. Na torze Silverstone jest znacznie większy problem.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

1
jpslotus72
14.12.2012 06:26
Może Lauda ruszyłby jakieś lobby - gdyby potencjalna lokalizacja nie należała do konkurentów jego obecnego pracodawcy... [quote]Berger odniósł się również do słów Berniego Ecclestone'a, który wykluczył możliwość zorganizowania wyścigu F1 na Red Bull Ringu, ze względu na małą ilość hoteli wokół toru.[/quote]A "motele miłości" w Korei mu nie przeszkadzały? Jak Bernie chce coś lub kogoś "uziemić", to zawsze znajdzie jakiś paragraf...