Relacja z czwartego dnia testów w Jerez
To już ostatni dzień sprawdzania nowych maszyn na tym torze
08.02.1317:31
12110wyświetlenia
&,news/tory/jerez_zakrety_testy.jpg,,
Przejdź do komentarzy na dole strony
17:30 Podczas ostatnich 30 minut jazd kierowcy kontynuowali swoje programy i tylko Jean-Eirc Vergne poprawił swój czas wskakując na piąte miejsce w tabeli. Vettel w ogóle nie pojawił się już na torze, a Perez wyjeżdżał kilka razy, jednak nie kręcił pomiarowego kółka, więc najpewniej trenował starty.
Raikkonen na zakończenie dnia przejechał jeszcze pięć pomiarowych okrążeń na poziomie 1:24. Podobnie z Hamiltonem, ale Brytyjczyk przejechał dwa kółka więcej i notował czasy pomiędzy 1:22, a 1:23. Podobnej długości stinty wykonali także Bottas, de la Rosa i Pic. Dłuższy przejazd wykonał praktycznie tylko di Resta, który przejechał 13 pomiarowych okrążeń. Luiz Razia natomiast zdecydował się na jedno szybkie kółko, dzięki któremu zbliżył się na jedną dziesiątą sekundy do Caterhama.
17:00 Kilka sekund po szesnastej Raikkonen znów przejechał trzy szybkie kółka i znalazł się na czele tabeli z czasami z wynikiem 1:18.148. Fin jechał na miękkich oponach. Później Lotus zdecydował się wykonać pierwszy dziś dłuższy przejazd i Kimi zaliczył 15 pomiarowych okrążeń. Oprócz niego czasy poprawiali jeszcze Vergne i Pic, jednak nie były to zbyt oszałamiające wyniki.
Hamilton wykonał 16 pomiarowych kółek, które przedzielił szybkim pit stopem. Dłuższe przejazdy zaliczyli także Perez i Di Resta natomiast Vettel , Guttierez i Bottas robili krótkie stinty po około 5 okrążeń. 3 mierzone kółka przejechał Pedro de la Rosa. W samej końcówce Red Bull, Sauber, McLaren Force India i Toro Rosso zdecydowały się po raz kolejny wyjechać na tor.
Co prawda mamy już siedemnastą, jednak testy jeszcze się nie kończą. W związku z wcześniejszymi problemami z dziurą w jednej z tarek organizatorzy zdecydowali się przedłużyć dzisiejszą sesje o pół godziny.
16:00 Na samym początku przedostatniej godziny jazd Kimi Raikkonen wyjechał na kolejny króciutki przejazd, jednak 1:18.326 dało mu drugie miejsce w tabeli. Później Fina zobaczyliśmy na kolejnych trzech pomiarowych okrążeniach i nic poza tym.
Esteban Gutierrez zakończył już symulację wyścigu. Meksykanin przejechał w sumie 56 okrążeń, podczas których wykonał trzy pit stopy, jednak nie mamy dokładnych informacji na temat opon z jakich korzystał. Czasy podczas poszczególnych stintów spadały mu o około 3 sekundy. Wygląda na to, że podobny program realizuje Hamilton, który wyjechał na 12 kółek, po których zrobił szybki pit stop i wrócił na tor. Brytyjczyk podczas kolejnego stintu pokonał 23 okrążenia z czasami nieco gorszymi niż Sauber, jednak w tym przypadku również nic nie wiadomo o oponach.
Na dwa przejazdy wyjechał także Vettel. Niemiec najpierw przejechał 7 kołek z dość zmiennymi czasami w granicach 1:21 -1:23, a później wykonał jeszcze 4, które były już znacznie szybsze, jednak nie wystarczyły na poprawę czasu. Krótkie stinty podczas tej godziny zaliczyli także Vergne i Bottas. Razia zakończył 21 okrążeniowy przejazd zaczęty jeszcze o 14.40, a Pic zaliczył 16 kółek.
W Force India zdecydowano się zmienić kierowców i o 16:30 na tor wyjechał Paul di Resta, który na początek przejechał 12 pomiarowych okrążeń. Warto również dodać, że z powodu wcześniejszych problemów z tarką dzisiejsze testy zostaną przedłużone i potrwają do 17:30.
15:00 Na początku szóstej godziny jazd wszystkich zaskoczył Bianchi, który wyjechał z garażu na 3 szybkie okrążenia i po wykręceniu 1:18.175s znalazł się na czele tabeli z czasami. Oprócz niego na torze pojawili się wszyscy kierowcy poza Bottasem.
Tył stawki realizował różne programy. Razia wykonał długi stint przejeżdżając 14 pomiarowych okrążeń, kiedy Pic skupił się na krótszych przejazdach. Kierowca Marussi jeszcze przed 15 powrócił na tor i zabrał się za kolejny długi przejazd. Toro Rosso również skupiało się na krótszych wyjazdach, jednak nie notowało jakichś szczególnych czasów.
Force India po znalezieniu się na czele tabeli zdecydowało się wyjechać później na 9 pomiarowych kółek i wszystkie z nich były na poziomie 1:25. Gutierrez po wcześniejszym długim stincie, najpewniej przeprowadza symulację wyścigu, gdyż Meksykanin w kolejnym wyjeździe przejechał 15 pomiarowych okrążeń i po krótkiej wizycie w pit lane powrócił na tor.
Hamilton wykonał tylko jeden średniej długości przejazd - 7 kółek. Raikkonen cały czas wyjeżdża na pojedyńcze przejazdy i wraca do garażu. Perez wykonał podczas tej godziny dwa dłuższe przejazdy - po 11 okrążeń, jednak drugi jeszcze trwa. Pedro de la Rosa nadrabia stracony czas po pożarze swojego bolidu. Sebastian Vettel wykonał tylko jedno niepomiarowe kółko, jednak na razie nie mamy żadnych sygnałów na temat problemów w Red Bullu.
14:00 Problem z dziurą w tarce okazał się na tyle poważny, że sesja została wznowiona dopiero o 13:42, więc nie za wiele się działo. Zaraz po pojawieniu się zielonej flagi na tor wyjechał Bianchi, jedno mierzone okrążenie dało mu awans o jedną pozycję, jednak Francuz zaraz potem zniknął w garażu.
Oprócz niego na torze pojawił się jeszcze Gutierrez, który rozpoczął długi stint zaczynając od czasu na poziomie 1:24,6, oraz Raikkonen, Pic i Vegne. Kierowca Caterhama przejechał w sumie 4 mierzone okrążenia z niezbyt dobrymi rezultatami. Doniesienia z padoku mówią, że kierowcy niezbyt przejmują się unikaniem zepsutego fragmentu tarki.
Z garażu wyjechał także Pedro de la Rosa, który wcześniej musiał zatrzymać się na torze po zaledwie dwóch okrążeniach.
Łatanie dziury
13:00 Tuż po dwunastej na czoło tabeli wskoczył Gutierrez, który wykręcił 1:18.669, jednak zaledwie pięć minut później prowadzenie odzyskał Vettel, który przejechał tor w Jerez o ponad jedna dziesiątą szybciej. Obaj wykonali bardzo krótkie stinty.
Podczas czwartej godziny jazd kierowcy podzielili się pracą. Część zawodników wykonywała krótkie przejazdy, Gutierrez, Raikkonen Bottas, Vergne, Razia i Pic, a inni na dłuższych - Vettel, Perez, Hamilton i Bianchi, którzy przejechali kolejno po 10, 7, 17 (w dwóch stintach) i 10 pomiarowych kółek. Swoje czasy podczas tej godziny poprawili praktycznie wszyscy poza Bianchim i Vergnem.
Na 10 minut przez trzynastą na chwilę pojawiła się czerwona flaga z powodu odłamków i uszkodzonych tarek pomiędzy zakrętami 9 i 10 zakręcie. Co prawda z Jerez napływają informacje, że sesja została już wznowiona, jednak żadnego z zawodników nie ma na torze, a problem nie wygląda na zbyt łatwy do rozwiązania.
12:00 Nie trwało długo, zanim Sebastian Vettel rozwiał nasze wątpliwości co do tego, kiedy zostanie przełamana granica 1:19. Już 5 minut po 11 wykręcił czas 1:18.789. Ferrari poinforomowało w tym czasie, iż przywrócenie F138 do sprawności nieco potrwa i nie wiadomo kiedy powrócą na tor. Pedro może mówić o prawdziwym pechu.
Zespoły w dalszym ciągu drobiazgowo sprawdzają aerodynamikę swoich maszyn. Za prawym przednim kołem Valtteriego Bottasa możemy dziś podziwiać bardzo złożony stelaż do pomiaru przepływu powietrza. O 11:30 na torze byli niemal wszyscy, a swoje najlepsze czasy ustanowili Gutierrez, Bianchi, Bottas, Pic i Razia.
Razia w końcu pojechał dłuższy przejazd ale czasy były wręcz fatalne, okolice 1:29, żaden inny zespół nie kręcił tak słabych wyników nawet na długich wyjazdach. Jeszcze masa pracy przez Marussią, by ich bolid był jakkolwiek konkurencyjny. Jedynym usprawiedliwieniem może być, fakt iż przejazd Razii był naprawdę bardzo długi. U Mercedesa jednak dzisiaj nie zdecydowano się na nabijanie kolejnych kilometrów. Hamilton przejechał jak na razie 38 okrążenień, co nie jest złym wynikiem ale nie zapowiada powtórki z wczoraj.
11:00 Pierwszy wyjazd Pedro de la Rosy nie mogł być bardziej pechowy. Hiszpan od razu musiał zatrzyzmać bolid, powodując czerwoną flagę. W ruch poszły gaśnice. Mimo, iż ognia nie zauważono, z tyłu Ferrari wydobywał się dym.
Po wznowieniu sesji wyczuwalne było poprawienie się warunków atmosferycznych. Na ekranach pojawiły się zielone czasy i sytuacja w tabeli znacznie się zmieniła. Najszybszy w tym okresie okazał się Perez z wynikiem 1:19.696. Po licznych przejazdach na torze ponownie zobaczyliśmy czerwoną flagę. Jednak tym razem nie była to awaria, a po prostu Sauber testował zużycie paliwa, co potwierdził na Twitterze.
Sesja została wznowiona i szybko na tor wyjechała znaczna grupka zawodników. Ostatnia godzina zdecydowanie była bardzo aktywna na czele tabeli, kolejnym zawodnikiem, który wspiął się na szczyt był Kimi Raikkonen z wynikiem 1:19.157. Coraz bliżej zejścia poniżej 1:19, jednak ciągle daleko od wczorajszego czasu Massy.
10:00 Standardowy początek, czyli okrążenia instalacyjne. Jedynie Hamilton zdecydował się od razu na trzy okrążenia, podczas których wykręcił czas 1:35.876 - daleki od sensownych, jednak Brytyjczyk z pewnością będzie chciał odrobić stracony dystans przedwczoraj.
Ranek w Jerez mamy bardzo chłodny, temperatura powietrza to zaledwie 4 stopnie, jednak nie dostajemy informacji o możliwym deszczu, więc pewnie zrobi się cieplej. Zespół Force India poinformował, że zamierzają popracować z różnymi elementami aerodynamicznymi, po czym zabiorą się do zbierania danych na temat opon.
Po pierwszych 30 minutach sesji, najlepszym czasem legitymował się Esteban Gutierrez, który wykręcił 1:20.797. Jednak jego wynik pobił dość szybko Sebastian Vettel z czasem 1:20.155. Był to jednak bardzo krótki przejazd. W pierwszej godzinie na trasie nie pojawił się jedynie Pedro de la Rosa w Ferrari
09:00 Witamy wszystkich podczas ostatniego dnia testów na torze Jerez! Może to być również ostatni dzień jazd na tym obiekcie na dłuższy czas, gdyż jak wczoraj stwierdził Paul Hembery z Pirelli, jest on zbyt szorstki, by miarodajnie testować opony. Tym większe uznanie należy się kierowcom, którzy podczas ostatnich dni wykonywali długie przejazdy.
Pierwsza sesja testowa raczej nigdy nie zwiastuje nam symulacjami wyścigów, stąd też raczej nie mamy co się spodziewać ich dzisiaj. Ekipy z pewnością skupią się na dalszym dostrajaniu podstaw bolidów, a nie drobiazgowych zmianach w ustawieniach. Jeśli chodzi o zmiany za kierownicą, warto zaznaczyć Julesa Bianchi, który zasiądzie dzisiaj za sterami Force India.
Czy padnie dzisiaj jeszcze lepszy czas od wczorajszego Felipe Massy? Czy ktoś przejedzie jeszcze więcej okrążeń niż Nico Rosberg? Dowiecie się tego śledząc naszą relację, na co serdecznie zapraszamy - do usłyszenia za godzinę!
Przejdź do komentarzy na dole strony
17:30 Podczas ostatnich 30 minut jazd kierowcy kontynuowali swoje programy i tylko Jean-Eirc Vergne poprawił swój czas wskakując na piąte miejsce w tabeli. Vettel w ogóle nie pojawił się już na torze, a Perez wyjeżdżał kilka razy, jednak nie kręcił pomiarowego kółka, więc najpewniej trenował starty.
Raikkonen na zakończenie dnia przejechał jeszcze pięć pomiarowych okrążeń na poziomie 1:24. Podobnie z Hamiltonem, ale Brytyjczyk przejechał dwa kółka więcej i notował czasy pomiędzy 1:22, a 1:23. Podobnej długości stinty wykonali także Bottas, de la Rosa i Pic. Dłuższy przejazd wykonał praktycznie tylko di Resta, który przejechał 13 pomiarowych okrążeń. Luiz Razia natomiast zdecydował się na jedno szybkie kółko, dzięki któremu zbliżył się na jedną dziesiątą sekundy do Caterhama.
17:00 Kilka sekund po szesnastej Raikkonen znów przejechał trzy szybkie kółka i znalazł się na czele tabeli z czasami z wynikiem 1:18.148. Fin jechał na miękkich oponach. Później Lotus zdecydował się wykonać pierwszy dziś dłuższy przejazd i Kimi zaliczył 15 pomiarowych okrążeń. Oprócz niego czasy poprawiali jeszcze Vergne i Pic, jednak nie były to zbyt oszałamiające wyniki.
Hamilton wykonał 16 pomiarowych kółek, które przedzielił szybkim pit stopem. Dłuższe przejazdy zaliczyli także Perez i Di Resta natomiast Vettel , Guttierez i Bottas robili krótkie stinty po około 5 okrążeń. 3 mierzone kółka przejechał Pedro de la Rosa. W samej końcówce Red Bull, Sauber, McLaren Force India i Toro Rosso zdecydowały się po raz kolejny wyjechać na tor.
Co prawda mamy już siedemnastą, jednak testy jeszcze się nie kończą. W związku z wcześniejszymi problemami z dziurą w jednej z tarek organizatorzy zdecydowali się przedłużyć dzisiejszą sesje o pół godziny.
16:00 Na samym początku przedostatniej godziny jazd Kimi Raikkonen wyjechał na kolejny króciutki przejazd, jednak 1:18.326 dało mu drugie miejsce w tabeli. Później Fina zobaczyliśmy na kolejnych trzech pomiarowych okrążeniach i nic poza tym.
Esteban Gutierrez zakończył już symulację wyścigu. Meksykanin przejechał w sumie 56 okrążeń, podczas których wykonał trzy pit stopy, jednak nie mamy dokładnych informacji na temat opon z jakich korzystał. Czasy podczas poszczególnych stintów spadały mu o około 3 sekundy. Wygląda na to, że podobny program realizuje Hamilton, który wyjechał na 12 kółek, po których zrobił szybki pit stop i wrócił na tor. Brytyjczyk podczas kolejnego stintu pokonał 23 okrążenia z czasami nieco gorszymi niż Sauber, jednak w tym przypadku również nic nie wiadomo o oponach.
Na dwa przejazdy wyjechał także Vettel. Niemiec najpierw przejechał 7 kołek z dość zmiennymi czasami w granicach 1:21 -1:23, a później wykonał jeszcze 4, które były już znacznie szybsze, jednak nie wystarczyły na poprawę czasu. Krótkie stinty podczas tej godziny zaliczyli także Vergne i Bottas. Razia zakończył 21 okrążeniowy przejazd zaczęty jeszcze o 14.40, a Pic zaliczył 16 kółek.
W Force India zdecydowano się zmienić kierowców i o 16:30 na tor wyjechał Paul di Resta, który na początek przejechał 12 pomiarowych okrążeń. Warto również dodać, że z powodu wcześniejszych problemów z tarką dzisiejsze testy zostaną przedłużone i potrwają do 17:30.
15:00 Na początku szóstej godziny jazd wszystkich zaskoczył Bianchi, który wyjechał z garażu na 3 szybkie okrążenia i po wykręceniu 1:18.175s znalazł się na czele tabeli z czasami. Oprócz niego na torze pojawili się wszyscy kierowcy poza Bottasem.
Tył stawki realizował różne programy. Razia wykonał długi stint przejeżdżając 14 pomiarowych okrążeń, kiedy Pic skupił się na krótszych przejazdach. Kierowca Marussi jeszcze przed 15 powrócił na tor i zabrał się za kolejny długi przejazd. Toro Rosso również skupiało się na krótszych wyjazdach, jednak nie notowało jakichś szczególnych czasów.
Force India po znalezieniu się na czele tabeli zdecydowało się wyjechać później na 9 pomiarowych kółek i wszystkie z nich były na poziomie 1:25. Gutierrez po wcześniejszym długim stincie, najpewniej przeprowadza symulację wyścigu, gdyż Meksykanin w kolejnym wyjeździe przejechał 15 pomiarowych okrążeń i po krótkiej wizycie w pit lane powrócił na tor.
Hamilton wykonał tylko jeden średniej długości przejazd - 7 kółek. Raikkonen cały czas wyjeżdża na pojedyńcze przejazdy i wraca do garażu. Perez wykonał podczas tej godziny dwa dłuższe przejazdy - po 11 okrążeń, jednak drugi jeszcze trwa. Pedro de la Rosa nadrabia stracony czas po pożarze swojego bolidu. Sebastian Vettel wykonał tylko jedno niepomiarowe kółko, jednak na razie nie mamy żadnych sygnałów na temat problemów w Red Bullu.
14:00 Problem z dziurą w tarce okazał się na tyle poważny, że sesja została wznowiona dopiero o 13:42, więc nie za wiele się działo. Zaraz po pojawieniu się zielonej flagi na tor wyjechał Bianchi, jedno mierzone okrążenie dało mu awans o jedną pozycję, jednak Francuz zaraz potem zniknął w garażu.
Oprócz niego na torze pojawił się jeszcze Gutierrez, który rozpoczął długi stint zaczynając od czasu na poziomie 1:24,6, oraz Raikkonen, Pic i Vegne. Kierowca Caterhama przejechał w sumie 4 mierzone okrążenia z niezbyt dobrymi rezultatami. Doniesienia z padoku mówią, że kierowcy niezbyt przejmują się unikaniem zepsutego fragmentu tarki.
Z garażu wyjechał także Pedro de la Rosa, który wcześniej musiał zatrzymać się na torze po zaledwie dwóch okrążeniach.
Łatanie dziury
13:00 Tuż po dwunastej na czoło tabeli wskoczył Gutierrez, który wykręcił 1:18.669, jednak zaledwie pięć minut później prowadzenie odzyskał Vettel, który przejechał tor w Jerez o ponad jedna dziesiątą szybciej. Obaj wykonali bardzo krótkie stinty.
Podczas czwartej godziny jazd kierowcy podzielili się pracą. Część zawodników wykonywała krótkie przejazdy, Gutierrez, Raikkonen Bottas, Vergne, Razia i Pic, a inni na dłuższych - Vettel, Perez, Hamilton i Bianchi, którzy przejechali kolejno po 10, 7, 17 (w dwóch stintach) i 10 pomiarowych kółek. Swoje czasy podczas tej godziny poprawili praktycznie wszyscy poza Bianchim i Vergnem.
Na 10 minut przez trzynastą na chwilę pojawiła się czerwona flaga z powodu odłamków i uszkodzonych tarek pomiędzy zakrętami 9 i 10 zakręcie. Co prawda z Jerez napływają informacje, że sesja została już wznowiona, jednak żadnego z zawodników nie ma na torze, a problem nie wygląda na zbyt łatwy do rozwiązania.
12:00 Nie trwało długo, zanim Sebastian Vettel rozwiał nasze wątpliwości co do tego, kiedy zostanie przełamana granica 1:19. Już 5 minut po 11 wykręcił czas 1:18.789. Ferrari poinforomowało w tym czasie, iż przywrócenie F138 do sprawności nieco potrwa i nie wiadomo kiedy powrócą na tor. Pedro może mówić o prawdziwym pechu.
Zespoły w dalszym ciągu drobiazgowo sprawdzają aerodynamikę swoich maszyn. Za prawym przednim kołem Valtteriego Bottasa możemy dziś podziwiać bardzo złożony stelaż do pomiaru przepływu powietrza. O 11:30 na torze byli niemal wszyscy, a swoje najlepsze czasy ustanowili Gutierrez, Bianchi, Bottas, Pic i Razia.
Razia w końcu pojechał dłuższy przejazd ale czasy były wręcz fatalne, okolice 1:29, żaden inny zespół nie kręcił tak słabych wyników nawet na długich wyjazdach. Jeszcze masa pracy przez Marussią, by ich bolid był jakkolwiek konkurencyjny. Jedynym usprawiedliwieniem może być, fakt iż przejazd Razii był naprawdę bardzo długi. U Mercedesa jednak dzisiaj nie zdecydowano się na nabijanie kolejnych kilometrów. Hamilton przejechał jak na razie 38 okrążenień, co nie jest złym wynikiem ale nie zapowiada powtórki z wczoraj.
11:00 Pierwszy wyjazd Pedro de la Rosy nie mogł być bardziej pechowy. Hiszpan od razu musiał zatrzyzmać bolid, powodując czerwoną flagę. W ruch poszły gaśnice. Mimo, iż ognia nie zauważono, z tyłu Ferrari wydobywał się dym.
Po wznowieniu sesji wyczuwalne było poprawienie się warunków atmosferycznych. Na ekranach pojawiły się zielone czasy i sytuacja w tabeli znacznie się zmieniła. Najszybszy w tym okresie okazał się Perez z wynikiem 1:19.696. Po licznych przejazdach na torze ponownie zobaczyliśmy czerwoną flagę. Jednak tym razem nie była to awaria, a po prostu Sauber testował zużycie paliwa, co potwierdził na Twitterze.
Sesja została wznowiona i szybko na tor wyjechała znaczna grupka zawodników. Ostatnia godzina zdecydowanie była bardzo aktywna na czele tabeli, kolejnym zawodnikiem, który wspiął się na szczyt był Kimi Raikkonen z wynikiem 1:19.157. Coraz bliżej zejścia poniżej 1:19, jednak ciągle daleko od wczorajszego czasu Massy.
10:00 Standardowy początek, czyli okrążenia instalacyjne. Jedynie Hamilton zdecydował się od razu na trzy okrążenia, podczas których wykręcił czas 1:35.876 - daleki od sensownych, jednak Brytyjczyk z pewnością będzie chciał odrobić stracony dystans przedwczoraj.
Ranek w Jerez mamy bardzo chłodny, temperatura powietrza to zaledwie 4 stopnie, jednak nie dostajemy informacji o możliwym deszczu, więc pewnie zrobi się cieplej. Zespół Force India poinformował, że zamierzają popracować z różnymi elementami aerodynamicznymi, po czym zabiorą się do zbierania danych na temat opon.
Po pierwszych 30 minutach sesji, najlepszym czasem legitymował się Esteban Gutierrez, który wykręcił 1:20.797. Jednak jego wynik pobił dość szybko Sebastian Vettel z czasem 1:20.155. Był to jednak bardzo krótki przejazd. W pierwszej godzinie na trasie nie pojawił się jedynie Pedro de la Rosa w Ferrari
09:00 Witamy wszystkich podczas ostatniego dnia testów na torze Jerez! Może to być również ostatni dzień jazd na tym obiekcie na dłuższy czas, gdyż jak wczoraj stwierdził Paul Hembery z Pirelli, jest on zbyt szorstki, by miarodajnie testować opony. Tym większe uznanie należy się kierowcom, którzy podczas ostatnich dni wykonywali długie przejazdy.
Pierwsza sesja testowa raczej nigdy nie zwiastuje nam symulacjami wyścigów, stąd też raczej nie mamy co się spodziewać ich dzisiaj. Ekipy z pewnością skupią się na dalszym dostrajaniu podstaw bolidów, a nie drobiazgowych zmianach w ustawieniach. Jeśli chodzi o zmiany za kierownicą, warto zaznaczyć Julesa Bianchi, który zasiądzie dzisiaj za sterami Force India.
Czy padnie dzisiaj jeszcze lepszy czas od wczorajszego Felipe Massy? Czy ktoś przejedzie jeszcze więcej okrążeń niż Nico Rosberg? Dowiecie się tego śledząc naszą relację, na co serdecznie zapraszamy - do usłyszenia za godzinę!
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Kimi Raikkonen (-) | Lotus Renault E21 | 83 | 1:18,148 | |||
2 | Jules Bianchi (-) | Force India Mercedes VJM06 | 56 | 1:18,175 | 0,027 | 0,027 | |
3 | Sebastian Vettel (-) | Red Bull Renault RB9 | 96 | 1:18,565 | 0,417 | 0,390 | |
4 | Esteban Gutierrez (-) | Sauber Ferrari C32 | 142 | 1:18,669 | 0,521 | 0,104 | |
5 | Jean-Eric Vergne (-) | Toro Rosso Ferrari STR8 | 92 | 1:18,760 | 0,612 | 0,091 | |
6 | Lewis Hamilton (-) | Mercedes F1 W04 | 145 | 1:18,905 | 0,757 | 0,145 | |
7 | Sergio Perez (-) | McLaren Mercedes MP4-28 | 98 | 1:18,944 | 0,796 | 0,039 | |
8 | Valtteri Bottas (-) | Williams Renault FW34 | 92 | 1:19,851 | 1,703 | 0,907 | |
9 | Pedro de la Rosa (-) | Ferrari F138 | 51 | 1:20,316 | 2,168 | 0,465 | |
10 | Charles Pic (-) | Caterham Renault CT03 | 109 | 1:21,105 | 2,957 | 0,789 | |
11 | Luiz Razia (-) | Marussia Cosworth MR02 | 82 | 1:21,226 | 3,078 | 0,121 | |
12 | Paul di Resta (-) | Force India Mercedes VJM06 | 49 | 1:23,435 | 5,287 | 2,209 |
KOMENTARZE