Symonds: Glock został zwolniony ponieważ Marussia potrzebuje każdego miliona

Konsultant techniczny ekipy ubolewa nad tą decyzją, zaznaczając, iż była ona konieczna
08.02.1311:40
Mateusz Szymkiewicz
2405wyświetlenia

Jak stwierdził Pat Symonds, Timo Glock opuścił Marussię, ponieważ ta potrzebuje każdego miliona.

Konsultant techniczny ekipy przyznał, że ciężka sytuacja ekonomiczna na rynku nie pozwoliła na podjęcie innej decyzji, jak zerwanie umowy z Glockiem, w celu utrzymania płynności finansowej. Symonds oznajmił również, iż bardzo żałuje, że musiało dojść do takiego wyjścia z tej sytuacji.

Dla Red Bulla jeden milion nie ma zbyt wielkiego znaczenia - powiedział Pat Symonds. W naszym przypadku jest inaczej. Muszę zdjąć czapkę z głowy przed Timo. Zrozumiał naszą sytuację i powiedział, że jeżeli jego odejście ma uratować miejsce pracy dla stu osób, to wtedy zwolni swoje miejsce dla innego kierowcy.

On jest świetnym, doświadczonym kierowcą i jego informacje bardzo nam pomogły rozwijać samochód. Świetnie radził sobie w trudnych warunkach. Na suchym torze był szybszy od Charlesa Pica od 0,3 do 0,5 sekundy na okrążeniu, jednakże w mokrych warunkach, jakie były podczas ostatniego wyścigu w Brazylii, potrafił być półtorej sekundy z przodu.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

20
Mastah
10.02.2013 09:21
@THC-303 Nie wiemy jakimi bolidami obaj dysponowali. Glock przez 1/3 część sezonu narzekał na nadwozie swojego auta, które według niego zżerało opony. My nie wiemy czy to prawda, czy nie i czy go to spowalniało, ale pracownik zespołu już tak. Co nam po live timingu, skoro nie wiemy co te cyferki tak naprawdę znaczą? @SirKamil Malezja 2011 - Kovalainen kończy 0.5 sekundy za Alguersuarim i 10 sekund za Buemim Chiny 2011 - Kovalainen szybszy od Maldonado o 8 sekund Singapur 2011 - Kovalainen szybszy od Pietrowa o 15 sekund Japonia 2011 - Kovalainen kończy 15 sekund za Senną i Barrichello Korea 2011 - Kovalainen finiszuje 2 sekundy za Senną Malezja 2012 - Pietrow kończy 18 sekund za Massą Bahrajn 2012 - Pietrow finiszuje 14 sekund za Ricciardo, Kovalainen łapie gumę na początku wyścigu i dokładnie na tej samej strategii co Rosjanin, odrabia do niego 25 sekund, czyli finiszowałby 10 sekund przed Ricciardo i bardzo blisko Vergne'a Kanada 2012 - Kovalainen kończy 15 sekund za Buttonem i 13 za Senną To są te zbyt wielkie różnice do przeskoczenia przez kogoś kalibru Alonso albo Hamiltona za sterami Caterhama?
SirKamil
09.02.2013 03:16
Ani Hamilton ani Alonso ani nawet Chuck Norris nie byliby w stanie "podgryzać" zespołów tyłu środka stawki samochodami najsłabszej trójki. Różnice były zbyt wielkie.
THC-303
09.02.2013 08:27
A teraz już poważnie. Jakie Twoim zdaniem trzeba mieć inne dane niż Live Timing, żeby móc podważyć tezę "Glock był średnio 0,3-0,5 sec/lap szybszy od Pica"? Telemetrię, wgląd w sytuacje zespołu? Nie. Gdyby Symonds powiedział "Glock rozwijał zespół, a Pic nie" albo "Glock mimo problemów z podwoziem był porównywalnie szybki z Picem bez problemów" wtedy bym się nie kłócił, bo on to wie, ja nie. Ale różnice w czasach na poszczególnych okrążeniach można odczytać ze źródeł powszechnie dostępnych. Może Glock jest lepszym kierowcą (sam tak nie twierdzę, ale nie mogę udowodnić, że tak nie jest) i tylko przez jakieś problemy techniczne nie był w stanie pokonać o 0,3-05s Pica, tym niemniej nie był w stanie. Tyle mojego zdania :)
Mastah
09.02.2013 08:20
:D
THC-303
09.02.2013 08:19
[quote]Ayrton Senna zwartwychwstaje i jest kierowcą Marusii.[/quote] Błędne założenie jest podstawą do odrzucenia całej teorii ;)
Adam2iak
09.02.2013 07:40
A moim zdaniem Symonds ma po prostu pretensje do Pic'a za stratę 10 miejsca w klasyfikacji konstruktorów i przejście do konkurencji i stąd to całe gadanie...
Mastah
09.02.2013 07:29
@Anderis, tutaj nie ma miejsca na interpretację: [quote] On a dry track, he was three to five tenths in front of (Charles) Pic (in 2012)[/quote] "Na suchym torze [Glock] był 3-5 dziesiątych szybszy od Pica." Niby jak to można zinterpretować inaczej niż "średnio"? Czasami? Raz na pięć wyścigów? No nie. [quote]Bo przecież sam widziałem, jak nie raz Pic pokonywał Glocka w quali i w wyścigach.[/quote] No właśnie, widzieliśmy na ekranie telewizora i live timingu, a Symonds widział prawdziwą różnicę na telemetrii, posiadając jednocześnie wiedzę jakimi bolidami dysponują obaj zawodnicy. Nie muszę chyba Ci mówić, że Glock przez 1/3 sezonu skarżył się na felerne nadwozie. [quote]Na przestrzeni sezonu obaj mogą ustępować lepszym, ale w pojedynczych wyścigach zdarza im się jeździć na tyle dobrze, że nie ma podstaw do twierdzenia, by ktokolwiek był w stanie wyciągnąć aż tak dużo więcej z Marussi.[/quote] Ayrton Senna zwartwychwstaje i jest kierowcą Marusii. W drugim fotelu jest Razia albo Chilton. Jaka według Ciebie byłaby między nimi różnica?
ROOK
08.02.2013 11:19
[color=white].[/color] Hehe, kontynuuję, bo mi się limit znaków wyczerpał… :) ________________________________________________________________________________ [quote="Pat Symonds, Marussia"]On jest świetnym, doświadczonym kierowcą i jego informacje bardzo nam pomogły rozwijać samochód. Świetnie radził sobie w trudnych warunkach. Na suchym torze był szybszy od Charlesa Pica od 0,3 do 0,5 sekundy na okrążeniu, jednakże w mokrych warunkach, jakie były podczas ostatniego wyścigu w Brazylii, potrafił być półtorej sekundy z przodu[/quote]– Chwała Tobie, żołnierzu, żandarmie cnotliwy Niechaj wszyscy Cię wielbią, boś jest urodziwy Mądry, silny, odważny i cnót twych bez liku Wyliczyć niepodobna, o, Cruchot Ludwiku! Wystarczy, panie generale? [color=white].[/color] Dobra, na dziś wystarczy… ;) [quote="jpslotus72"]prędzej mógłby narzekać na kierowcę, który miał zbyt duże wymagania finansowe i nie rozumiał sytuacji swojego zespołu[/quote][color=white].[/color] Narzekać to może by i mógł, ale mądrze by na tym nie wyszedł, bo w końcu kto ten kontrakt z Timo Glockiem podpisywał i ustalał w sytuacji, gdy to raczej kierowcy aplikują na kolanach? [color=white].[/color] (bo chyba Timo nie używał w tym celu glocka? ;)
Tom_Bombadil
08.02.2013 09:04
@jpslotus72 Interes w robieniu "lukru" jest oczywisty. Nie znamy warunków umowy Glocka, ale wiemy że została ona zerwana. Prawdopodobnie są wdzięczni Glockowi za załatwienie sprawy polubownie, a nie procesowanie się przed sądem.
ROOK
08.02.2013 04:31
[quote="jpslotus72"]Poza tym, jaki interes Symonds miałby w robieniu "lukru" dla Glocka[/quote][color=white].[/color] Żaden, poza czystą grzecznością. Albo lepiej wczuj się w ich położenie i poczuj ten ciężar, który opadł z serca – budżet się nie spina, nie widać finansowania do końca sezonu, kto wie, czy ekipa na którymś etapie nie zostanie nawet porzucona bez biletów na powrót do domu, a tu pilot nieoczekiwanie zgadza się anulować swój ciężko wywalczony kontrakt, by na jego miejsce wziąć wysokopłatnego pay-drivera (chciałem napisać: jak zawsze ciężko, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy czasem wywalczenie wysokopłatnego kontraktu w zespole finansowych autsajderów nie było czasem czymś na miarę jakiegoś mistrzostwa świata ;) [color=white].[/color] i to niemal w przededniu nowego sezonu, gdy wszystko powinno być już zagwarantowane, a nie dopiero rozpoczynać proces decyzji i negocjacji, m.in. po to, by uratować najbliższy byt swojego zespołu i wszystkich pracujących w nim ludzi. [color=white].[/color] Myślę, że w tej sytuacji każdy by się zdobył na kilka miłych słówek… :) [color=white].[/color] Ci, którzy wszędzie lubią węszyć interesowność mogliby pomyśleć, że była to część umowy – że w ramach rekompensaty Timo dostał np. półroczny abonament na publiczne chwalenie przez zespół. ;) [color=white].[/color] Tak mi się skojarzyło: – A jeśli Gruby Misio przysięgnie Ludwiczkowi dozgonną wdzięczność? Może mnie pan prosić o wszystko. – O wszystko? – Tak. – Naprawdę? – Naprawdę. – Baczność! Na rozkaz! Panie generale! – Na rozkaz, panie generale! – Do cholery! Panie generale! – Do cholery, panie generale! – Codziennie rano wygłosi pan pod moim adresem pochwałę dwunastostopowym aleksandrynem. Tylko ma być do rymu! – Będzie, panie generale! – Kocham pana, panie generale! – Kocham pana, panie marszałku! c.d.n… [color=white].[/color]
Kamikadze2000
08.02.2013 04:18
Nie żałujmy Glocka - w Marussi nie zarabiał wcale mało, a jakoś szczególnie nie wpłynął na ich wyniki. DTM to obecnie lepsza dla niego opcja, tym bardziej po 30-stce. ;)
jpslotus72
08.02.2013 03:50
Ja tam nie widzę w wypowiedzi Symondsa jakieś wielkiego PR-u - bo co to za PR, kiedy się przyznaje, że ekipa jest biedna i nie stać jej na zatrudnienie odpowiedniego kierowcy? Poza tym, jaki interes Symonds miałby w robieniu "lukru" dla Glocka (jak sugeruje @ROOK) - prędzej mógłby narzekać na kierowcę, który miał zbyt duże wymagania finansowe i nie rozumiał sytuacji swojego zespołu... Sprawę osiągów może zbyt uogólnił - ale chyba nie plecie też bzdur, bo jest wielu ludzi, którzy mieli wgląd w te sprawy (także Pic) i mogliby to zweryfikować. W wyścigach i kwalifikacjach sytuacja Marussi często była taka, że kierowcy tej stajni byli bardziej zajęci zjeżdżaniem z drogi szybszym bolidom, niż walką o swoje czasy i pozycje... Trudno tu wydawać jednoznaczne wyroki, bo i czasy i wyniki mogą być niekiedy mylące (Glock i Pic musieliby się ścigać w "dwuosobowym wyścigu" tylko między sobą, a kwalifikacje zaliczać na pustym torze - wtedy byłoby to bardziej miarodajne). Tak czy siak - zabrakło milionów na Glocka, a bez Glocka może na koniec zabraknąć milionów na przyszły sezon...
THC-303
08.02.2013 02:36
A ja się zgadzam panowie z Wami. Dziwne jest podejście: nie oglądajmy wyścigów, czytajmy wypowiedzi Symondsa, będziemy do przodu. Każdy widział ile razy Pic był przed Glockiem w kwalu, jakie były różnice czasowe na korzyść jednego bądź drugiego, jakie było ich tempo w wyścigach. Czyli albo Symonds mija się z prawdą, co przy przejściu Charlesa do konkurencji jest łatwe, albo dali nowicjuszowi wszystkie nowinki, a na bolidzie Timo eksperymentowali co byłoby niedorzeczne.
renegade
08.02.2013 02:34
Przynajmniej sa szczerzy, nie owijaja w bawelne. To mi sie podoba, podobnie jak piekna linia ich auta.
ROOK
08.02.2013 01:14
[color=white].[/color] [color=white].[/color] Ja tam się zgadzam z Anderisem… :) [color=white].[/color] A wypowiedź Symondsa traktuję jako PR-owy lukier dla Timo (no i nie powiedziałby tak, gdyby Charles pozostał w ich zespole. ;) ________________________________________________________________________________ ROOK, 08.02.2013 12:37: [color=white].[/color] Hehe, ja już dawno o tym pisałem. :) [color=white].[/color] A niedawno choćby tu: [quote="ROOK"] Marussia jest na skraju bankructwa, baza zastawiona pod długi, Glocka wywalili mimo ważnego kontraktu (pewnie udało się go przekonać, że mogą nie dociągnąć do końca sezonu), więc czegoś innego, niż odpucowanego sprzętu z Interlagos raczej się nie spodziewajcie. :)[/quote]________________________________________________________________________________
Anderis
08.02.2013 12:53
Podważam Twoją interpretację jego wypowiedzi. Bo przecież sam widziałem, jak nie raz Pic pokonywał Glocka w quali i w wyścigach. Średnio Glock mógłby być szybszy, ale nigdy nie jest tak, że różnica pomiędzy dwoma kierowcami mieści się w tak wąskich "widełkach" przez cały sezon. Pic udowodnił, że potrafi w pewnych okolicznościach pojechać szybciej od Glocka, a Glock w Toyocie udowodnił, że potrafi w pewnych okolicznościach jeździć na poziomie czołówki. Na przestrzeni sezonu obaj mogą ustępować lepszym, ale w pojedynczych wyścigach zdarza im się jeździć na tyle dobrze, że nie ma podstaw do twierdzenia, by ktokolwiek był w stanie wyciągnąć aż tak dużo więcej z Marussi.
Mastah
08.02.2013 12:48
Podważasz opinię o szybkości Pica względem Glocka, jaką wygłosił Symonds, który miał wgląd do ich telemetrii na przestrzeni 20 wyścigów?
Anderis
08.02.2013 12:40
Nie ma opcji, że którykolwiek kierowca w Caterhamie czy Marusii podgryzałby stare ekipy. Różnica między dobrym a słabszym kierowcą w obecnej F1 zazwyczaj polega na tym, że ten dobry jeździ dobrze zazwyczaj, a ten słabszy tylko od czasu do czasu. Tylko nieliczne "łamagi" będą >0.5 sekundy wolniejsze od czołówki w każdych warunkach. Pic na takiego nie wygląda. Więc teoretycznie Caterham i Marussia powinny podgryzać starsze zespoły od czasu do czasu, a tak nie było, nie było, bo bolid na to nie pozwalał, nie kierowcy. Poza tym Pic udowodnił, że potrafił Glocka nie raz ograć, więc to nie jest tak, że od tego, co pojechał Pic, należałoby zawsze odejmować pół sekundy.
Mastah
08.02.2013 12:13
[quote]Na suchym torze był szybszy od Charlesa Pica od 0,3 do 0,5 sekundy na okrążeniu, jednakże w mokrych warunkach, jakie były podczas ostatniego wyścigu w Brazylii, potrafił być półtorej sekundy z przodu.[/quote] A więc to tak szybki jest Charles Pic. Biorąc pod uwagę tegoroczne składy Caterhama i Marusii, i to, że sam Glock czołowym kierowcą nie jest, od czasów tej "Fantastycznej Czwórki" za każdym razem trzeba będzie odejmować co najmniej sekundę, żeby zobaczyć prawdziwy potencjał ich bolidów. Chciałbym zobaczyć kiedyś Hamiltona albo Alonso w takim złomie, jestem przekonany że od czasu do czasu podgryzaliby ogon starych ekip.
cobra
08.02.2013 12:04
Jedynym ratunkiem dla Marussi jest wprowadzenie janosikowego do F1. ;)