Grosjean z najlepszym czasem szóstego dnia testów w Barcelonie

Ponownie dzisiaj sprawdziły się prognozy pogody dla Barcelony i testy rozpoczęły się na mokrym torze przy niskiej temperaturze. To już drugi dzień z rzędu takich warunków i jeśli aura utrzyma się do końca tygodnia, możemy spodziewać się bardzo nieprzewidywalnego startu sezonu, gdyż wiele ekip nie pozna swoich bolidów w wystarczającym stopniu.

Jak zawsze w takich warunkach, bardzo łatwo o czerwoną flagę. Tak też stało się dzisiaj, kiedy to po 40 minutach sesji Daniel Ricciardo zatrzymał się w 9 zakręcie. Usuwanie bolidu Toro Rosso nie trwało jednak długo i już po chwili ponownie ekipy mogły wrócić do sprawdzania bolidów na mokrej nawierzchni. Podobny incydent zaliczył przed godziną dwunastą Romain Grosjean, który zatrzymał się również w 9 zakręcie.

Warunki na torze ulegały stałej poprawie, ponieważ deszcz już nie padał, co pociągnęło za sobą częstą poprawę czasów. Gdy nadeszła chwila na założenie opon na suchą nawierzchnię, najlepiej wykorzystał ją Grosjean, który wykręcił najlepszy dzisiaj czas - 1:22.716.

Końcówka sesji jak zwykle była bardzo aktywna i na torze mieliśmy niemal wszystkich kierowców, jednak powrócił również deszcz, co spowodowało konieczność założenia opon przejściowych, a czasy znowu znacznie się pogorszyły. Wtedy też dwukrotnie pojawiła się czerwona flaga, najpierw z powodu Giedo van der Garde, a tuż przed końcem za sprawą Maldonado.

Z ciekawostek technicznych należy odnotować, że Red Bull testował dzisiaj DRD (inaczej nazywany podwójnym DRS), dzięki czemu praktycznie w każdym wyjeździe Sebastiana Vettela widzieliśmy tylne skrzydło pomalowane żółtą farbą. Przed nami jeszcze dwa dni testów, na relację z których serdecznie zapraszamy. Oby dopisała pogoda!