Ma Qing Hua pojedzie w pierwszym treningu do GP Chin

Tymczasem Alexander Rossi zastąpi van der Garde podczas pierwszej sesji w Bahrajnie
28.03.1321:40
Mateusz Szymkiewicz
2322wyświetlenia

Ma Qing Hua pojedzie w pierwszym piątkowym treningu do Grand Prix Chin, zaś Alexander Rossi otrzyma do dyspozycji Caterhama CT03 podczas sesji w Bahrajnie.

Kierowca Caterhama - Giedo van der Garde ujawnił, że w tym roku nie pojedzie w czterech piątkowych treningach, począwszy od Grand Prix Bahrajnu, gdzie jego samochód przejmie Alexander Rossi. W Chinach przed własną publicznością wystąpi Ma, który zastąpi na 90 minut Charlesa Pica.

W obecnej sytuacji stracę cztery piątkowe treningi - powiedział van der Garde. Po raz pierwszy stanie się to w Bahrajnie. Oczywiście chciałbym pojechać w jak największej ilości sesji, a także spędzić sporo czasu na torze, ale mam taki zapis w umowie i uważam, że to będzie dobre doświadczenie dla chłopaków.

Źródło: gpupdate.net

KOMENTARZE

22
SirKamil
30.03.2013 06:34
Popieram Anderisa. Takie głupoty trzeba prostować choćby dla higieny psychicznej w przyszłości.
Yurek
29.03.2013 08:13
@Adakar - ale ile dał radości rodakom pod koniec 1990 :)
Adakar
29.03.2013 03:52
@Yurek Oh yeah... Suzuki. Jak myślę o Agurim jako kierowcy, natychmiast widzę 16 DNPQ pod rząd. Pełen sezon po świecie z Zakspeedem, żeby odpadać w pre kwalifikacjach ... sweet najtin ejti najn :-)
Anderis
29.03.2013 01:16
Moim zdaniem warto prostować tego typu wypowiedzi. Wiadomo, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie uparcie twierdził, że jest inaczej. Ale na pewno komentarze czytają też użytkownicy o mniejszej wiedzy i krócej interesujący się F1. Przynajmniej nie będą wyrabiać swojego zdania w oparciu o nieprzemyślaną wypowiedź, której nikt nie skomentował.
Yurek
29.03.2013 12:55
@THC-303 - wiem, że walka z wiatrakami... Ale może warto?... Co do Alboreto - nie, na tle Badoera też nie, na tle Bergera też, on potrzebował kierowców pokroju Johanssona albo Suzukiego, by się "wyróżniać".
THC-303
29.03.2013 12:41
[quote]i proszę, by wszyscy w końcu to pojęli.[/quote] To jest walka z wiatrakami :P Paydriverzy to nowość, team orders to nowość, mistrz wygrywający tytuł w najlepszym bolidzie to nowość. [quote]Na tle Martiniego w 1994 po prostu słaby.[/quote] A na tle debiutanta Badoera w 1993 (Scuderia Italia - kolejny ciekawy twór tak bajdełej) to wypadał lepiej? ;)
Yurek
29.03.2013 11:06
[quote="Kamikadze2000"]Kartikeyana, Monteiro[/quote] Ci akurat jeździli w Jordanie. [quote="Kamikadze2000"]Michele Alboreto - ostatnie lata jazdy świetnego kierowcy...[/quote] Bez przesady z tym świetnym. Dobry, ale nie świetny. Po odejściu z Ferrari już zupełnie zniżkował. Na tle Martiniego w 1994 po prostu słaby.
Kamikadze2000
29.03.2013 10:58
Alonso miał wsparcie Telefonici, podobnie Marc Gene. Minardi to zespół walczący od lat o przetrwanie. Co roku musieli walczyć oto, aby pozostać w F1. Obok takiego Alonso czy Webbera, trafiali się też "talenty" pokroju Kartikeyana, Monteiro, Albersa czy Yoonga. Można wymienić mnóstwo niezbyt zdolnych. Pierluigi Martini - jedyny, który pozostał tam przez kilka lat i był dobry. Michele Alboreto - ostatnie lata jazdy świetnego kierowcy... ;)
Yurek
29.03.2013 10:29
Ten mistrz Alonso pojawił się w Minardi po 16 latach istnienia tego zespołu. Marussia/Virgin startuje czwarty rok. Dajmy im czas. Caterham czy Marussia mają przynajmniej jakąś nadzieję na lepsze wyniki, a jaką nadzieję miały mieć Coloni, Life, Moda?... Ale podejrzewam, że kolega @kabans o nich nigdy nie słyszał i hołduje zasadzie "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" albo "wszystko co dobre już było". "spełniały one inne funkcje niż pay and drive" - dobre, dobre. Pay driverzy istnieli w F1 na wielką skalę od 1950 roku i proszę, by wszyscy w końcu to pojęli.
Adakar
29.03.2013 10:17
@Anderis Anderis dobrze gada, strata poniżej 2 sekund jeszcze nie tak dawno, bo we wczesnych latach tego tysiąc lecia, dawałaby miejsce w TOP10 na gridzie. For example: Malezja 2001, strata poniżej 2 sekund, dałaby Maruśce 12 miejsce na gridzie. Ówczesny najmniejszy i najsłabszy bolid stawki, European Minardi, tracił 5 sekund ... Questions ?
Anderis
29.03.2013 10:12
[quote="kabans"]Zawsze istniały zespoły ogona, ale spełniały one inne funkcje niż pay and drive. [/quote] Zawsze istniały zespoły ogona, które spełniały funkcje pay and drive. Jeśli myślisz, że 15-20-30 lat temu zespoły końca stawki wybierały swoich kierowców głównie na bazie talentu, to się grubo mylisz. Alonso też nie pojawiłby się w Minardi, gdyby nie miał wsparcia finansowego w tamtym czasie. Poza tym Marussia w kwalifikacjach w Malezji była już poniżej 2 sekund straty do lidera. Trudno to nazwać katastrofą ze sportowego punktu widzenia, szczególnie porównując z całą masą zespołów w historii F1, dla których szczytem możliwości było 7-8 sekund straty do lidera na okrążeniu.
adnowseb
29.03.2013 10:02
A mnie cieszy że, Alexander Rossi nie został zapomniany i liczę na większą ilość przyznanych dla niego treningów.
Adakar
29.03.2013 09:38
@IceMan11 @marcin_114 Myślałem o Korei, a napisałem Japonia. Starszym ludziom trudno przychodzą zmiany w kalendarzu z tymi nowymi dziwnymi torami ;) Holender ma "oddać" cztery sesje w tym roku, czyli teraz Chiny i Bahrajn, a na koniec sezonu dwie kolejne, kiedy chłopaki z GP2 będą mieli wolne. Może też to byłby Singapur, ale w to wątpię - nocny uliczny wyścig. Tam każde naście minut jest ważne na torze, jak w Monako.
Witekb
29.03.2013 08:36
ja bym plakal, 2-3 razy w roku ogladam f1 live na torze i uwazam ze im wiecej samochodow tym lepiej . ps . na live nie widac za bardzo roznicy w predkosci a halas ten sam
nij0
29.03.2013 08:31
@kabans Gabor Weber?
TommyYse
29.03.2013 07:49
@kabans Mark Webber. Ja bym płakał, a w Marussi jest Bianchi.
kabans
28.03.2013 10:42
mark
IceMan11
28.03.2013 10:37
@kabans Jaki Weber?
kabans
28.03.2013 10:18
Nie widzę ze sportowego punktu widzenia sensu istnienia dla tych ekip. Zawsze istniały zespoły ogona, ale spełniały one inne funkcje niż pay and drive. W minardi rozpoczynali kariere tacy mistrzowie jak Alonso czy weber. A w lotusie czy virgin mamy albo słabą młodzież albo emerytów. Te zespoły nie wnoszą nic do stawki i gdyby ich nie było nikt by nie płakał
marcin_114
28.03.2013 10:12
Q Ma nie dostanie wizy Japońskiej.
IceMan11
28.03.2013 09:45
@Adakar Jeśli już wliczasz Japonię to Koreę też wypadałoby dodać :)
Adakar
28.03.2013 09:37
no czyli pewnie Garde obejrzy I trening z pit lane na koniec sezonu w USA (Rossi) i Japonii (Ma Qing)