Montoya dobrej myśli pomimo problemów

"Samochód staje się coraz lepszy im dłużej nim jeździmy i go rozwijamy"
04.02.0613:52
Mateusz Grzeszczuk
881wyświetlenia

Wczoraj zakończyły się czterodniowe testy w Walencji, podczas których kierowcy zespołu McLaren przejechali w sumie 2250 km, z czego 900 za kierownicą MP4-21.

Kimi Raikkonen rozpoczął drugi tydzień testów MP4-21 we wtorek, 31 stycznia. Deszczowa pogoda zdominowała cały dzień, w skutek czego praca Fina skupiła się na sprawdzaniu systemów. Jednakże po przejechaniu niespełna 100 km podczas tego dnia, Raikkonen wrócił do domu, gdyż dopadło go ostre przeziębienie.

Juan Pablo Montoya przejął w środę od Raikkonena MP4-21. Warunki pogodowe uległy poprawie i zrobiło się cieplej, co pozwoliło Montoi przejechać znaczny dystans w tegorocznym bolidzie. Program testów Kolumbijczyka obejmował głównie długodystansowe przejazdy.

W piątek Montoya kontynuował pracę nad długodystansowymi przejazdami za kierownicą MP4-21, zaliczając rano dwa przejazdy 26-okrążeniowe. Podczas kolejnego przejazdu zawiódł silnik w jego bolidzie. Został on wymieniony, jednak zanim Montoya zdążył wyjechać na tor, zespół wykrył awarię hydrauliki.

Ponieważ zdarzyło się to dosyć późno i zespół osiągnął już najważniejsze cele tego dnia, podjęto decyzję o wcześniejszym zakończeniu testów. W sumie Montoya przejechał w piątek 280 km i jego najlepszy czas wyniósł 1m12.802 (dziewiąta pozycja).

Pedro de la Rosa i Gary Paffett także testowali z zespołem w tym tygodniu, prowadząc przejściową wersję MP4-20. Obaj kierowcy skupili się głównie na programie rozwojowym opon Michelin.

Paffett był w Walencji we wtorek i w środę, przejeżdżając w sumie 620 km. De la Rosa przejął jego obowiązki w czwartek i w piątek, przejeżdżając 740 km, z czego 380 w piątek.

Juan Pablo Montoya:
"Dystans pokonany przez nas pozwolił nam zakończyć kilka kluczowych programów dotyczących samochodu i liczę na kontynuowanie tego procesu podczas testów w przyszłym tygodniu na torze Jerez. Samochód staje się coraz lepszy im dłużej nim jeździmy i go rozwijamy - zespół wykonuje naprawdę dobrą robotę. Mieliśmy kilka problemów technicznych w tym tygodniu, ale dlatego właśnie przeprowadzamy testy i każda taka sytuacja pozwala nam lepiej poznać samochód".

Kimi Raikkonen:
"Deszcz, który mieliśmy w Walencji we wtorek spowodował, że testowanie nie było w zasadzie możliwe, jako że i tak nie uzyskalibyśmy użytecznych danych. Skorzystaliśmy więc z okazji i przetestowaliśmy między innymi system wspomagający starty na mokrej nawierzchni oraz układ paliwowy. W środę już nie padało, ale z powodu przeziębienia nie byłem zdolny do przeprowadzania testów. Jednakże w czwartek wracam za kierownicę samochodu w Jerez i mam nadzieję, że wreszcie uda mi się przejechać znaczny dystans w MP4-21".

Źródło: McLaren.com

KOMENTARZE

6
Leon
05.02.2006 03:40
Masz rację , tytuł Fernando to kawał dobrej roboty .
Radaz
05.02.2006 02:09
wszyscy dobrze wiemy,ze tytuł Fernando to kawał!!!Fani Renault niech spojrza na to z boku
Leon
04.02.2006 07:10
A ja myślę ,że Ty masz tylko taką nadzieję - prawda ?
McLuke
04.02.2006 05:44
Leon myśle że bedzie zupełnie na odwrót...
Leon
04.02.2006 01:49
Skoro Montoya jest zadowolony , to widocznie liczyl isię z tym , że mogło być gorzej . Mam nadzieję , że Renault udowodni im ,że ubiegłoroczne mistrzostwo nie było przypadkowe .
Adriannn
04.02.2006 01:19
Ta dziewiąta pozycja nie daje optymizmu!