Van der Garde: Caterham będzie szybszy

Holender liczy na poprawki mające pojawić się w GP Hiszpanii
03.04.1322:55
Łukasz Godula
1447wyświetlenia

Giedo van der Garde jest optymistycznie nastawiony co do szans Caterhama na powrót do dominowania w walce na tyle stawki F1 i pokonania głównego rywala, Marussii.

Po wydarciu z rąk rosyjskiej ekipy 10 miejsca w klasyfikacji konstruktorów w ostatniej rundzie zeszłorocznych mistrzostw, Caterham zdecydowanie odstaje od swoich przeciwników na początku kampanii sezonu 2013.

Jules Bianchi zakwalifikował się ponad 1,5 sekundy szybciej od van der Garde i przekroczył metę wyścigu w Malezji o minutę wcześniej. Holender wierzy jednak, że Caterham może zmienić sytuację, zwłaszcza że na Sepang prędkość can der Garde została zakłócona po kolizji z Maxem Chiltonem.

Ciężko się prowadziło bolid, głównie przez szybsze zużycie opon, ponieważ dyfuzor był zniszczony - powiedział van der Garde. Mimo tego byliśmy w stanie utrzymać się przed Chiltonem, więc to było dobre. Wiemy gdzie się znajdujemy i wiemy, że nadchodzą poprawki do Barcelony. Kolejne dwa wyścigi nie będą łatwe, jednak później możemy wykonać krok naprzód. Marussia ma małą przewagę, jednak miejmy nadzieję, że będziemy z nimi walczyć.

Van der Garde zaprzeczył, że był rozczarowany początkiem sezonu twierdząc, iż mimo to był w stanie rozwinąć się jako kierowca, bez względu na to, jak konkurencyjny jest zespół.

Tak już jest na chwilę obecną - stwierdził. Nie jest to łatwy bolid do prowadzenia, ale ogólnie jestem zadowolony. Zespół pozwolił mi uczyć się krok po kroku, wszystkich procedur, stylu jazdy, opon, więc dla mnie to była bardzo dobre.

Jest tutaj inaczej. Wcześniej w GP2 czekało się na przodzie stawki, patrzało w lusterka, bolidy nadjeżdżały, pierwszy bieg i jazda. Tutaj jest tak, że wybierasz bieg jałowy, a potem o cholera już gasną światła. Tak wiec filozofia jest nieco inna, jednak tutaj jesteśmy. Wyścig po wyścigu będzie coraz lepiej.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
Zajkos
06.04.2013 07:44
oni mają miec silniki ferrari :)
Tomos
05.04.2013 09:46
@Zajkos [quote="Zajkos"][/quote] Dodałbym do tego odsunięcie od zespołu Mike'a Gascoyne. Tonemu Fernandesowi narazie sypie się wszystko: Caterham F1 dostaje baty od Marussi ,a QPR w Premiersip gra badziewnie mimo włożonej kasy.
ICEman
04.04.2013 09:17
Ostatnie zdanie tyczy się czego ?? jest wtrącone zupelnie niepotrzebnie
bobstone
04.04.2013 03:36
@Reyon bardziej niż trochę. Marussia nie ma szans na żadne punkty w tym roku, a w przyszłym to zobaczymy jak silniki, ale pewnie też niewiele im to pomoże
Reyon
04.04.2013 02:34
@Zajkos Chyba się trochę zagalopowałeś z tym podium.
Zajkos
04.04.2013 01:57
[quote="bobstone"][/quote] Nie mówię że mają doświadczenie za kierownicą bolidu F1. Bianchi oraz Chilton jeździli w innych seriach. Fakt Bianchi jest bardziej doświadczony za kierownicą bolidu F1, co widać podczas sesji kwalifikacyjnych. Ale i tak mam nadzieję że Marussia w tym sezonie zapunktuję w następnym sezonie będzie regularnie punktować a za dwa lata stawac na Podium!!
bobstone
04.04.2013 11:34
@Zajkos fakt Chilton i Bianchi to rzeczywiście doświadczeni kierowcy :)
Zajkos
04.04.2013 11:00
Caterham podjął złą decyzję zwalniając Kovalainena i Pietrova. Teraz mają młody i słaby zespół. Ale wyszło że caterham na ten sezon nie umiał zrobic dobrego samochodu. Marussia jednak podjęła ryzyko ale była to dobra decyzja przyjmując do swojego teamu kierowców doświadczonych za kierownicą bolidu.
Anderis
03.04.2013 09:12
Caterham już tyle razy miał doganiać "stare" zespoły od najbliższego pakietu poprawek, że w końcu zostali "czerwoną latarnią" F1. Dobrze, że Marussia wylała im kubeł zimnej wody na głowę, chociaż i tak uważam, że Caterham już dawno celowo spisał 2013 nieco na straty kosztem 2014 i będę ich "rozliczał" dopiero za rok.