FIA będzie od przyszłego roku karać kierowców wyłączeniem sprężarki?

Federacja rzekomo chciałaby w ten sposób porzucić kary przejazdu przez aleję serwisową
27.04.1312:10
Mateusz Szymkiewicz
3747wyświetlenia

Pojawiły się doniesienia, jakoby FIA rozważała wprowadzenie od przyszłego roku nowego systemu karania kierowców za swoje przewinienia na torze.

Według różnych spekulacji, federacja wpadła na nowy pomysł karania kierowców od sezonu 2014. Od przyszłego roku bolidy będą napędzane turbodoładowanymi silnikami V6, dlatego też FIA chce karać kierowców za przewinienia na torze wyłączeniem sprężarki na kilka okrążeń, a nie jak to jest dotychczas, przejazdem przez aleję serwisową czy doliczeniem czasu do końcowego rezultatu.

Wprowadzenie tego systemu wymaga kilku zmian w sterowniku silnika (ECU), aby sędziowie mieli możliwość wyłączenia sprężarki. Główną ideą tej kary jest możliwość pozostania na torze oraz obrony swojej pozycji na rzecz zawodników, którzy będą jechali szybciej.

Rzekomo nowy pomysł federacji nie został jeszcze przedyskutowany.

Źródło: f1times.co.uk

KOMENTARZE

34
radzio_z
30.04.2013 01:18
[quote="marcinek188"][/quote] ...aż oplułem monitor ze śmiechu:) A ten pomysł FIA dopisałbym do listy wielu już chybionych pomysłów. Zobaczcie jak daleko odeszliśmy już od tego czym właściwie powinny być wyścigi czyli cztery koła, silnik i kierownica i ścigamy się. Cała masa nienaturalnych przepisów które czynią wyścigi coraz mniej naturalnymi i psedo bardziej widowiskowymi.
pawlos
28.04.2013 07:29
Pewnie FIA miała na myśli ograniczenie ciśnienia doładowania. Nie wyobrażam sobie całkowitego odłączenia sprężarki, bo po pierwsze, moc spadłaby radykalnie (taki wolnossący 1.6 przy 12k rpm nie osiągałby więcej niż 300 KM), a po drugie, jak już to ktoś zauważył, nie jest to takie proste rozwiązanie z technicznego punktu widzenia. Nieznaczne obniżenie mocy być może miałoby sens.
marcinek188
28.04.2013 06:47
a ja myśle że powinni wprowadzić przyciemniający wizjer w kasku tak żeby kierowca jechał po omacku :) Jak jest mistrzem kierownicy to sobie poradzi a jak kiepski to przypierniczy na pierwszym wirażu w ten oto sposób kibice by poznali prawdziwego championa, a jakie emocje ! ! !
Aeromis
28.04.2013 01:25
@zgf1 Nie, powinien wysiąść i przebiec to okrążenie :) Aż sobie wyobrażam biegnącego Alonso na długiej prostej w Hiszpanii, lub Vettela po ulicach Monako koło kasyna, czy też łkającego w biegu Sutila w Niemczech z chusteczką w łapie. Szkoda, że wąsaty Mansell już na emeryturze, to byłby widok! (a ile manewrów wyprzedzania...)
zgf1
27.04.2013 09:20
"Może w ogóle najlepiej byłoby wprowadzić karę stop and go ale musiałaby ona zostać wykonana na środku najszybszego zakrętu? Wyobrażacie sobie zatrzymywanie bolidu na środku Eau Rouge? Po prostu pełne adrenalinka i niewyobrażalne emocje wśród widzów. ;)" W tam, postoj, karany kierowca powinien wykonac jedno okrazenie pod prad! Wyobrazacie sobie ta ekscytacje widzow? ;)
marrcus
27.04.2013 08:36
bez turbo to on bedzie jechał okrążenie 2x dłużej, to niebezpieczne byłoby
Alonson
27.04.2013 08:15
Fernando ostatnio już to trenował ;)
mpluta2
27.04.2013 04:43
Ja mam jeszcze lepszy pomysł. Za karę dać zablokowanie DRSu, ale nie żeby nie można było otworzyć, tylko żeby nie można było go zamknąć :D
Dante
27.04.2013 03:58
Kierowca musi zjechać na karny przejazd przez pit albo na s/g po pierwsze po to... żeby zostać ukaranym stratą czasową, a po drugie po to, żeby podczas wykonywanie kary nie przeszkadzać innym zawodnikom. W przypadku wyłączenia sprężarki, zmieniamy jego bolid w jeżdżącą szykanę która nie dość, że przeszkadza w wyprzedzaniu to w dodatku może być po prostu niebezpieczna (co pokazały nam wiele razy "bolidy" zespołów HRT i Marussi). Ja nie wiem gdzie tutaj jest sens... chyba, że właśnie chodzi o takie mobilne "przeszkadzajki" rodem z gier arcade? Może w ogóle najlepiej byłoby wprowadzić karę stop and go ale musiałaby ona zostać wykonana na środku najszybszego zakrętu? Wyobrażacie sobie zatrzymywanie bolidu na środku Eau Rouge? Po prostu pełne adrenalinka i niewyobrażalne emocje wśród widzów. ;)
benethor
27.04.2013 03:49
Ciekawe, w jaki sposób zamierzają to osiągnąć...
Player1
27.04.2013 03:46
To da się wyłączyć turbosprężarkę?! Jak mniemam są na to dwa sposoby, oba związane z odcięciem przepływu spalin. Pierwszy to wyłączenie silniki (sic!), drugi to bypass omijający łopatki, przy czym o czymś takim jeszcze nie słyszałem. Chyba, że FIA ma na myśli sterowanie Kierownicą Spalin, więc nie wyłączenie a zmniejszenie jej efektywności.
Nilstem
27.04.2013 02:01
Dobrze jest jak jest, ale widać w FIA się nudzą i na siłę szukają udziwnień. Wyobrażam sobie sytuację w której np. sędziowie wciskają przycisk, kierowca robi x okrążeń z wyłączoną sprężarką, kara się kończy, a guzik się zepsuł... I jak wtedy zwrócić zmarnowany wyścig?
jednooki_cyklop
27.04.2013 01:57
Ludzie, ależ jakie to widowiskowe będzie! Będziemy świadkami pierdyliarda kolejnych, "arcyciekawych" manewrów wyprzedzania! ;)
pawel92setter
27.04.2013 01:43
Przecież to tylko będzie sprawiało niebezpieczeństwo na torze! No i będą na tym tracić niewinni kierowcy, którzy akurat będą jechać za "ukaranym". Obecne kary są OK
Czyzyk80
27.04.2013 01:15
Pomysł może i ciekawy, pytanie tylko ile mocy będzie miał niedoładowany 1,6? Na mój gust turbo będzie tam wielkości wiadra więc niedoładowany będzie słabiutki. Tak więc wyłączenie turbo moim zdaniem nie wchodzi w grę, jedynie co to jakieś ograniczenie doładowania lub obrotów wchodziłoby w grę. No nic, pożyjemy zobaczymy
djescape
27.04.2013 12:58
Jak podobał mi się pomysł z większą pobłażliwością sędziów co do incydentów na torze (przez co walka teraz jest ciekawsza, gdyż nie ma już przesadnego dbania o to, by ktoś przypadkiem nie podjechał bliżej do drugiego kogoś, a teraz można oglądać może jeszcze nie tak zaciętą walkę jak wyścigach samochodów turystycznych, ale i tak ładniejszą jak w poprzednich sezonach) to ten pomysł jest bardzo zły. Ktoś powiedział że Polacy tylko narzekają. W tej sprawie akurat można. Dlaczego? Jak już wcześniej zostało wspomniane, wyłączenie sprężarki spowodowałoby więcej problemów na torze niż kara DT czy S&G. Blokowanie przy wyprzedzaniu takiego ukaranego bolidu byłoby bardzo niebezpieczne, zwłaszcza gdy ten chciałby się bronić przed szybszym zawodnikiem. Moim zdaniem trochę chory pomysł i tyle w tym temacie. Mam nadzieję że nic nie zostanie zmienione i stary sposób karania pozostanie nienaruszony, gdyż te kary są sprawiedliwe i nie potrzebują zmiany.
Kara Nocny Cień
27.04.2013 12:53
Mozna komuś przypadkowo(celowo) wyłaczyć sprężarkę i co wtedy?
Aeromis
27.04.2013 12:29
@MairJ23 Narzekanie? Nie trzeba długo myśleć żeby pojąć idiotyzm tego pomysłu, nawet jeśli nie wszystkie możliwe sytuacje się przewidzi - każdy znajdzie coś głupiego (co zrobił +AS+ i THC-303). Bzdurność tego pomysłu nie jest (moim zdaniem i jak widać po komentarzach nie tylko moim) warta rozdrabniania go na części. [quote]Nic tylko pozazdroscic bycia Polakiem. Samo narzekanie.[/quote] Raczej myślenie i szczerze - to nie było zbyt kulturalne. Przede wszystkim - kara to kara, jeśli zawodnik ma wpływ co robi podczas odbywania kary... szopka. W hokeju zamiast sadzać na ławkę na 2 minuty powinni odbierać kij i pozwolić dalej się przepychać / bić, piłkarzom zabierać buty ;-) Wspomnę też że taka kara nieco upokarza kierowcę - nie tędy droga.
THC-303
27.04.2013 12:16
Bo pomysł jest głupi. Kierowca A dostaje tę karę, mimo to może się bronić i doprowadza do kolizji z niewinnym kierowcą B, który chce go wyprzedzić. Więc dostaje karę jeszcze raz i tym razem wypycha z toru kierowcę C i tak możemy bez końca. Może ja nie krytykował bym tego w tak ostrych słowach, dla mnie to i tak milion razy lepszy pomysł od DRS (którego nigdy nie poprę, bo dla mnie to komunistyczne równanie w dół - skoro ktoś wyrobił sobie w biegu przewagę to ucinamy mu nogę), ale za to gorszy od standardowych kar DT czy S&G. Obecne kary są dobre. Nikt nie narzeka na ich wymiar czy sposób egzekwowania - jeśli już to na to, że sędziowie są nadgorliwi/pobłażliwi w ich przyznawaniu. Lepsze często (choć nie zawsze) jest niestety wrogiem dobrego.
MairJ23
27.04.2013 12:05
Ale wy jestescie dziwni. Nic tylko pozazdroscic bycia Polakiem. Samo narzekanie.
Yurek
27.04.2013 11:46
I w ten oto sposób FIA jest odpowiedzialna za to, że z rozbawienia poplułem sobie monitor, czytając o tym "pomyśle".
Europejczyk
27.04.2013 11:31
Niech lusterka za kare odpadają :P
Masio
27.04.2013 11:27
Kompletnie zły pomysł. Tak sobie zadaję pytanie: Czy F1 zmierza w dobrym kierunku?!
corey_taylor
27.04.2013 11:21
coraz lepsze pomysły panowie mają
+AS+
27.04.2013 11:20
Tak, najlepiej to zda egzamin na GP Monako, gdzie w ogole trudno kogos wyprzedzic.
Ralph1537
27.04.2013 11:04
to szkoda że teraz nie wymyślili wyłaczania im kiersu lub drs
ICEman
27.04.2013 10:59
Zaraz ekolodzy poprą ten pomysł bo jak się odłączy turbo to mniej Co2 idzie do atmosfery haha :)
MatiXF1
27.04.2013 10:53
Najlepiej niech zakażą jeżdżenia, żebym nie musiał więcej czytać o durnych pomysłach FIA...
Aeromis
27.04.2013 10:38
Była sobie taka gra komputerowa... Carmageddon, tam też było sporo pomysłów :)
kusza
27.04.2013 10:34
Lepiej jakby FIA im wykrecala wetylki.
cwiek
27.04.2013 10:28
Wyłączmy kierowcom silnik na 100 metrów, niech pcha bolid na tym kawałku, później wsiada i jedzie dalej. To dodałoby dodatkowy aspekt, że kierowcy musieli by też popracować nad siłą. Nie wątpię w ich obecną, ale gdyby musieli jeszcze pchać bolid to może byliby bardziej 'przypakowani' i mogliby góry przenosić :P PS. Mój komentarz jest tak samo bezsensowny jak cały ten pomysł. Co jeszcze? Rozsypywanie gwoździ? Ruchome szykany?
KORraN
27.04.2013 10:24
Aż musiałem zerknąć, czy dzisiaj nie jest Prima Aprilis...
marrcus
27.04.2013 10:21
a przycisk po którym odpada koło tez beda mieć ?
krzysiek_aleks
27.04.2013 10:16
Ciekawie. Teoretycznie jednak kierowcy, którzy by straci tempo mogli by narzekać jak to FiA w niespodziewany i haniebny sposób wyłączyła im sprężarki. Lepszy byłby zakaz użycia DRSu przez 10 okrążeń powiedzmy.