Whitmarsh: Perez zaczyna zmierzać we właściwym kierunku

Szef McLarena uważa, że 23-latek zaczął wykazywać cechy, które pozwoliły mu zastąpić Hamiltona
21.05.1315:58
Mateusz Szymkiewicz
1367wyświetlenia

Szef McLarena - Martin Whitmarsh, stwierdził, że Sergio Perez zaczyna wykazywać cechy, które pozwoliły mu zastąpić w stajni z Woking Lewisa Hamiltona

Meksykanin w ostatnich dwóch wyścigach prezentował konkurencyjne tempo. W Bahrajnie Perez ukończył wyścig na szóstym miejscu, cztery pozycje przed swoim zespołowym partnerem, a w Hiszpanii był jedynym kierowcą McLarena podczas finałowej części kwalifikacji. Szef stajni z Woking uważa, że 23-latek zaczyna zmierzać we właściwym kierunku.

Checo wykazuje inteligencję i naturalne tempo, które widzieliśmy w nim wcześniej - powiedział Martin Whitmarsh. On konsekwentnie poprawia się. Jest stosunkowo młody i niedoświadczony. Jako kierowca McLarena znalazł się w trudnym położeniu, szczególnie, iż nie ma konkurencyjnego samochodu i ciąży na nim dodatkowa presja. Musi się jeszcze wiele nauczyć, ponieważ wciąż jest w tyle za Jensonem, ale uważam, że zmierza we właściwym kierunku.

Whitmarsh uważa również, że Perez może tylko skorzystać z tego, iż jego zespołowym partnerem jest bardzo doświadczony kierowca. Jenson jest niezwykle ambitną osobą, pomimo jego wyrozumiałego zachowania. Nie lubi otwartej walki, dlatego też chce konkurować w sposób właściwy i odpowiedni. Jenson jest ogromnym wzorcem, ponieważ ma ponad dziesięcioletnie doświadczenie, a poza tym jest szybki i inteligentny. Perez pojawił się w nowym zespole, bez jakiegokolwiek porównawczego doświadczenia i jeżeli chce zostać gwiazdą tego sportu, to musi najpierw pokonać swojego partnera, co właśnie stara się uczynić.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

5
jpslotus72
21.05.2013 09:47
Perez ma pecha, ze trafił do jednego z czołowych zespołów akurat w momencie, kiedy ten przechodzi kryzys i zaczął odstawać od tej czołówki. Tegoroczne problemy nie są bowiem kwestią kierowców - tzn. że bolid byłby OK, tylko kierowcy nie potrafiliby tego wykorzystać. W Woking w ogóle zachodzą większe zmiany - co prawda do zmiany dostawcy silników dojdzie dopiero w 2015, ale do tego dochodzą zmiany w kwestii strategicznych sponsorów, mówi się o możliwej zmianie na stanowisku szefa zespołu (poirytowany Whitmarsh powiedział w zeszłym tygodniu: "Jeśli ktoś potrafi lepiej poprowadzić ten zespół, to niech to zrobi"). Tak więc, powtórzę (a podobnie mówi sam Whitmarsh), nie jest to dla młodego kierowcy najlepszy początek przygody z zespołem, którego ambicje tak czy inaczej wciąż się sięgają wysoko. Na chwilę obecną owe oczekiwania przekraczają aktualne możliwości. Cóż, wiele będzie zależało od determinacji Pereza i rozsądnej cierpliwości ze strony zespołu - wspólne pokonywanie przeciwności może zbudować bardzo solidną relację. Wiele będzie jednak zależało też od Buttona. On też miał spore oczekiwania w związku z tym sezonem - już w zimie sam się ogłosił jednoznacznym liderem McLarena - a tu wszystko się toczy pod górkę. Już w Bahrajnie nie do końca poradził sobie z nieoczekiwaną presją ze strony Pereza. Mam więc pewne obawy, czy ten "luzacki" Jenson nie straci zimnej krwi. Dla niego to też różnica - walczyć wewnątrz zespołu z mistrzem świata Hamiltonem, a borykać się z nie znającym respektu dla weterana Perezem...
Simi
21.05.2013 09:16
@jednooki_cyklop Heh, tak sądziłem, że ktoś mi to wypomni ;p I tutaj jest racja - Jenson jest bardzo wrażliwy na złe prowadzenie bolidu. Jeśli samochód jest niezbyt dobry, jest jakiś problem z ustawieniami, katastrofa gotowa. Może więc być i tak, że Jense nie daje sobie rady pod tym względem. Ale chyba obstaję przy swoim - ta konstrukcja jest na razie zbyt słaba, żeby zdobyć podium. Aczkolwiek, Twojej opcji w żadnym wypadku nie można wykluczyć.
jednooki_cyklop
21.05.2013 09:06
@Simi Właśnie z tym jest ciekawa sprawa, bo czasem się zdarzało w poprzednich sezonach, że Button ledwo punkty zdobywał, a Hamilton walczył o zwycięstwo. Być może znów jest taka sytuacja i Hamilton by sobie dużo lepiej radził? ;) Pytanie retoryczne, bo oczywiście nigdy się tego nie dowiemy.
Simi
21.05.2013 09:01
@michu_tarnów Przeczytaj to raz jeszcze ;) Nikt nie sugeruje, że Perez zaczyna jeździć na poziomie zbliżonym do Hamiltona. Po prostu jeździ tak (ba! dopiero zaczyna) jak można się spodziewać po następcy Lewisa, ale wcale nie oznacza to, że jest mu blisko do poprzednika. Czy Hamilton zdobyłby podium dla McL? Wątpliwa sprawa i śmiem stwierdzić, że nie. Jest niewątpliwie znakomitym kierowcą i potrafi zrobić różnicę, ale tegoroczna konstrukcja McLarena jest zdecydowanie zbyt słaba, by stanąć na podium. Ogólnie, powszechnie lubi się nie doceniać Jensona, ale to naprawdę świetny zawodnik. Skoro on ma problemy, Lewis też by je miał. Pewnie odrobinę mniejsze, ale do pudła jeszcze daleko.
michu_tarnow
21.05.2013 08:24
Bez przesady... Do Hamiltona mu jeszcze bardzoooo daleko. Jestem przekonany, że gdyby Lewis był z nimi w tym roku to na pewno zdobyłby dla nich podium. Perez może i nie jest zły, ale nie wróżę mu super przyszłości. Na pewno wielkim fajterem jak Alonso, Raikkonen, Hamilton nie będzie.