Webber zakończy karierę kierowcy F1 po sezonie 2013

Australijczyk będzie od 2014 roku kierowcą Porsche w WEC
27.06.1310:23
Mateusz Szymkiewicz
6113wyświetlenia

Mark Webber ogłosił, że po tym sezonie zakończy karierę kierowcy Formuły 1 i od 2014 roku zasili szeregi fabrycznej ekipy Porsche, która będzie wystawiać w Długodystansowych Mistrzostwach Świata prototyp klasy LMP1.

Australijczyk pojawił się w Formule 1 w 2002 roku, kiedy to został kierowcą ekipy Minardi. Podczas swojego debiutanckiego i zarazem domowego wyścigu na torze w Melbourne, zameldował się na piątym miejscu, zdobywając jedyne w tym sezonie dwa punkty. Na kolejne dwa lata, Webber przeniósł się do Jaguara, w którego barwach zdobył zaledwie 24 „oczka”

W sezonach 2005 i 2006, Webber reprezentował barwy Williamsa. Pierwszy rok spędzony w stajni z Grove był całkiem udany, ponieważ zdobył 36 punktów i wywalczył swoje pierwsze podium w karierze na torze w Monako. Kolejny sezon w Williamsie był fatalny, gdyż Australijczyk dysponował słabym bolidem, który na domiar złego był bardzo awaryjny.

Kolejnym zespołem był Red Bull, w którego barwach 36-latek ściga się do dziś. Webber w tym czasie wygrał dziewięć wyścigów, zdobył jedenaście pole position i dwukrotnie ukończył mistrzostwa na trzecim miejscu. Obecnie Australijczyk zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 69 punktów i dwóch miejsc na podium.

To dla mnie zaszczyt dołączyć do Porsche i być jego częścią podczas powrotu do najwyższej kategorii w Le Mans oraz Długodystansowych Mistrzostwach Świata - powiedział Mark Webber. Porsche ma długą historię jako producent, a także dostawca wyjątkowej technologii do uzyskania jak najlepszych osiągów. Nie mogę doczekać się nowego wyzwania po odejściu z Formuły 1. Porsche niewątpliwe wyznaczyło sobie wysokie cele. Nie mogę się doczekać, aż zostanę kierowcą jednego z najszybszych samochodów sportowych na świecie.

Jestem bardzo zadowolony, iż udało nam się zatrudnić Marka do naszego projektu w LMP1 - powiedział Wolfgang Hatz, członek zarządu Porsche. Jest to jeden z najlepszych i najbardziej utalentowanych kierowców w Formule 1. Mark jest bez wątpienia jednym z najlepszych zawodników i ma doświadczenie z dwudziestoczterogodzinnym wyścigiem Le Mans.

KOMENTARZE

58
klip150
05.07.2013 09:28
Vettel wygrał na Monzy kiedy nie miał jeszcze bajkowego bolidu. Właściwie skąd wiadomo, że przy takim samym wsparciu przeciętny Webber byłby z nim równym kierowcą?
Siux
28.06.2013 07:06
[quote="jednooki_cyklop"] Robił awantury o to, że nie był numerem 1.[/quote] Przytocz choć jedną wypowiedź Alonso na potwierdzenie tej tezy. On uważał raczej, że to Hamilton jest faworyzowany. [quote="THC-303"]Pod względem sytuacji w Macu w 2007 społeczeństwo nieuświadomione jest bardzo...[/quote] Jestem bardzo wdzięczny, że mam szansę na poznanie opinii uświadomionej elity. Podziel się jeszcze z nami jakąś tajemną wiedzą, niedostępną maluczkim. Rozumiem, że masz informacje z pierwszej ręki w tej sprawie (insiderów, rodzinę w fabryce Maca etc...)?
Zykmaster
28.06.2013 06:15
Powodzenia Mark ! http://vimeo.com/46870680 Najlepszy Race Edit jaki widziałem czyli Korea 2010 pechowa dla Marka niestety... Pozdrawiam wszystkich ;-)
kabans
27.06.2013 11:28
Vetel to szybszy kierowca kiedy bolid jest bajkowy i ma poparcie swoich przełożonych. Jak mam Vetela uważać za prawowitego MS jak wiem, że przy takim samym wsparciu przeciętny Webber byłby z nim równym kierowcą. Bez polityki bez przepisów najlepsi kierowcy to Alonso, Rosberg i Hamilton.
Zomo
27.06.2013 11:14
Trzeba byc idiota zeby nie widziec jak RBR faworyzuje Vettela, nikt tam nie bedzie mial szans na rywalizacje (no chyba ze w stawce bylby jakis zloty talent do odkrycia, czego niestety nie mozna powiedziec). Wiec trafi tam albo jakis desperat ktory bedzie mial dosyc swojego zespolu (Hamilton? Mimo kontraktu kiepska forma merca moze go chyba przekonac) albo mlody ktoremu wszystko jedno byle by mogl jezdzic szybkim bolidem. Kimiego w RBR nie widze - przeciez oni mu nie zaplaca tyle ile on by chcial...
Carolius
27.06.2013 10:11
Bardzo lubię Kangura i trochę szkoda, że odchodzi no ale trudno, jego decyzja :) Jazda w Porsche to ekscytujące wyzwanie :)
MairJ23
27.06.2013 08:18
@MPOWER Mysle ze postawa Alonso nie ma nic z egocentryzmem wspolnego. Wystarczy poczytac jak inni to robili i kazdy z mistrzow tak samo sobie dobieral zespol i fachowcow i dobrze bylo jak wiekszosc energii zespolu byla skierowana w ich strone. Kazdy tak robil. Senna, Prost, MSC.... kazdy wielki mistrz.
NEO86
27.06.2013 05:19
Szkoda że odchodzi. Życzę powodzenia w WEC:) Mam nadzieję że w przyszłym sezonie w Red Bullu z Vettelem będzie jeździł Kimi
sadektom
27.06.2013 04:34
Będzie mi go brakowało, zawsze mu kibicowałem. Nie bał się mówić to co myśli i zawsze był szybkim, świetnym kierowcą. Pamiętam jego pierwsze punkty i debiut w Australii. Stoddart i jego wielki uśmiech gdy Mark przekroczył linię mety, szampan w ręku i świętowanie jakby wygrali ten wyścig, do dziś wzrusza mnie ten moment.
adamo342
27.06.2013 03:19
jednooki cyklop-Z początku sezonu to mi się nawet wydaje,że Alonso był nr 1.W australii Mclarena tak rozpracował strategię żeby Hamilton skończył za Alonso a w Monako mu nie pozwolili atakować Alonso chodź siedział już na jego tylnym spojlerze.
artur_fan_f1
27.06.2013 02:26
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!
Dante
27.06.2013 01:42
Webber właśnie zamyka swoją karierę "klamrą" wyścigów długodystansowych - oby w Porsche nie wykonał kolejnego "flipa". :)
macieiii
27.06.2013 01:37
@kamikadze2000 chyba ze Villeneuve wróci ^^
Kamikadze2000
27.06.2013 01:25
Średnia wieku znacząco się obniży... ;)
THC-303
27.06.2013 12:55
[quote]I równe prawa Alonso miał. Robił awantury o to, że nie był numerem 1.[/quote] Dokładnie. Nic więcej nie mam do powiedzenia, ale opcji 'like' nie ma, a za każdy taki komentarz bym takiego lajka przyznawał. Pod względem sytuacji w Macu w 2007 społeczeństwo nieuświadomione jest bardzo...
MPOWER
27.06.2013 12:53
[quote="Siux"]Alonso też na równych prawach przeszedł do Mclarena ;)[/quote] Przecież Alonso miał równe prawa, z tym że Ferdek to egocentryk i musi mieć wszystko pod siebie. Nie miał tego w Mcl więc odszedł. Hiszpan to wielki kierowca ale musi mieć maksymalne skupienie zespołu na swojej osobie.
jednooki_cyklop
27.06.2013 12:46
@Siux I równe prawa Alonso miał. Robił awantury o to, że nie był numerem 1.
Siux
27.06.2013 12:29
[quote="MPOWER"]Nie będzie skazany na nr 2. Fin takiego kontraktu nie podpisze. Więc albo równość w zespole RBR albo Raikkonen nie ruszy czterech liter z Lotusa o ile w ogóle ruszy. [/quote] Kontrakt kontraktem, równość równością, a kto dostanie pierwszy nowe części to się dopiero zobaczy. Alonso też na równych prawach przeszedł do Mclarena ;)
villy
27.06.2013 12:19
Szkoda, bardzo dobry kierowca. Ale tak jak pisałem niedawno widać było po Malezji, że już kończy. Od czasu tamtej afery już nie jest sobą i ta decyzja była tylko kwestią czasu :-(
MairJ23
27.06.2013 12:17
Good Bye old friend. Ostatni zawodnik ktory mi udowadnial ze jeszcze mozna - ostatnio wystep Tima Duncana (tez moj rocznik) w Finalach ligi NBA dokonal tego samego - dodal mi wiary w siebie ze ludzie w moim wieku jeszcze gdzies tam wojuja na profesjonalnych poziomach i robia to bardzo dobrze. Ale juz na serio. Mark jest zawodnikiem ktory nie zachwyca, ale czasami zapiera dech w piersiach jak sie widzi co on potrafi zrobic. Lot "nad" Kovalainenem, wyprzedzenie Alonso w Eu Rouge, spektakularny wypadek w deszczu w Korei :) , jego wypowiedzi.... "pretty good for a driver 2, cheers :)" Teraz wszyscy beda tacy poukladani i pod kant spodnie i och i ach - bedzie mi jego charyzmy brakowalo !
macieiii
27.06.2013 12:15
W całej sprawie wspomniałem Buttona, który pewnie też przewinie się wśród kandydujących nazwisk. McLaren jak nie ruszy do przodu to Jenson mógłby być silnie zainteresowany ofertą RBR, gdyby do takowej doszło. Wśród wszystkich kierowców obecnie Button nie ma już dużo do stracenia, jeździ inteligentnie i w wielu sytuacjach jest szybki. Nr.2 to dużo powiedziane patrząc na walkę z Hamiltonem, tym bardziej RBR sam w sobie mógłby chcieć takiego kierowcę do zespołu. Oczywiście skupiłem się na nim, ale Hulk w RBR to coś co by mnie zwaliło z nóg, bo ten kierowca jest najlepiej zapowiadający się.
THC-303
27.06.2013 12:08
[quote]Swoją drogą, kiedy to minęło... Przecież Webber finiszujący w debiucie w Minardi na 5 miejscu przed Toyotą Salo, to jak by było wczoraj...[/quote] No miewał chłop dobre wyścigi, a zwłaszcza dobre kwale. 2003 - pamiętam jak w Brazylii po 2 sektorach (jadąc jako ostatni) miał lepszy czas niż będący na prowizorycznym PP Barrichello. Niestety 3 sektor nie wyszedł i skończył za Brazylijczykiem. Na Hungaro też pojechał ładny kwal. Tak samo na początku 2004 roku miał formę. Z drugiej strony pamiętam też 2005. Jak jakoś parę dni przed Monako skrytykował jazdę Heidfelda, a Szybki Nick odpowiedział mu 16 punktami i PP w 2 wyścigach, przy 6 punktach Webbera...
maciej
27.06.2013 11:38
Szkoda że Mark odchodzi . Jeden z moich ulubionych zawodników . Będzie mi Go brakować .
MPOWER
27.06.2013 11:04
Szkoda trochę Webbera, bo mi wszystko lubię tego kierowcę. Ale na wszystkich przychodzi ten czas. Przede wszystkim za swój humor i wyluzowane podejście do wielu spraw. [quote="Siux"]Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Kimi pójdzie do RBR.[/quote] Wierzyłem w to, do kiedy Lotus nie sprzedał swoich akcji Infinity. Teraz jakoś jestem na 50/50 RBR/Lotus. [quote="Siux"]Chyba że chciałby przemęczyć się jakoś 2 lata z Vettelem a potem zostać liderem, ale to IMHO zbyt odległa perspektywa. [/quote] Nie ma takiej opcji. Raikkonen to nie młodziak i po odejściu Webbera będzie najstarszy w stawce. [quote="Siux"]Będzie skazany na status kierowcy nr 2 (nie ma zmiłuj jak się walczy o mistrzostwo). [/quote] Nie będzie skazany na nr 2. Fin takiego kontraktu nie podpisze. Więc albo równość w zespole RBR albo Raikkonen nie ruszy czterech liter z Lotusa o ile w ogóle ruszy.
Yurek
27.06.2013 11:01
Swoją drogą, kiedy to minęło... Przecież Webber finiszujący w debiucie w Minardi na 5 miejscu przed Toyotą Salo, to jak by było wczoraj...
Simi
27.06.2013 11:00
Będzie mi go brakować, bo był kierowcą dobrym. Ok, nie jest najbardziej utalentowanym zawodnikiem na kuli ziemskiej, ale to solidny kierowca. Jest szczery, a na torze potrafi walczyć. Osiągnął sukces, a teraz najwyższy czas na emeryturę, tym bardziej, że sprawy z Red Bullem i Vettelem nie układały się najlepiej. Jestem pewien, że poradzi sobie w WEC. Bardzo ekscytująco będzie zobaczyć kto go zastąpi, kto wsiądzie do drugiego kokpitu i jak sobie poradzi. Jestem bardzo ciekaw. Kandydują Juniorzy i Kimi. Kto bardziej prawdopodobny? Juniorzy, bez wątpienia.
Siux
27.06.2013 10:53
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Kimi pójdzie do RBR. Będzie skazany na status kierowcy nr 2 (nie ma zmiłuj jak się walczy o mistrzostwo). Chyba że chciałby przemęczyć się jakoś 2 lata z Vettelem a potem zostać liderem, ale to IMHO zbyt odległa perspektywa. Wiem że wielu marzy żeby Kimi poszedł do RBR i zlał tyłek Vetellowi ale cudów nie ma, Kimi nie jest aż tak dobry a Ventyl tak zły..
THC-303
27.06.2013 10:53
Ostatnie żale na to, że musiał wypełniać kontrakt na który sam się zgodził i płacze po spadnieciu 3 kropli deszczu, że jechać się nie da sprawiły, że nie będzie mi go brakowało w ogóle. Kiedy przychodził do RB z Williamsa nikt nie miał najmniejszych przypuszczeń, że za 2 lata będzie miał topowy bolid i - bądźmy szczerzy - tylko dlatego Mark w RB jeździł. Czołowy zespół nigdy by go nie zatrudnił. Potem jednak sprawdził się jako nr2 - wystarczający szybki żeby Red Bull dowiózł WCC i wystarczająco wolny, żeby nie przeszkadzać Vettelowi w walce o WDC - idealny kierowca wsparcia, to mu trzeba oddać. Tak czy siak czas najwyższy. Przyjdzie ktoś młodszy i raczej bardziej utalentowany.
damian1987
27.06.2013 10:39
@Mahilda111 Dziękuje za info
Ralph1537
27.06.2013 10:35
szkoda że odchodzi :(
Mahilda111
27.06.2013 10:19
@damian1987 Do końca sezonu 2015.
Yurek
27.06.2013 10:10
Też nie będzie mi go jakoś szczególnie brakować, powinien odejść z F1 już ze dwa lata temu. Ciekawe kto na jego miejsce, Raikkonen, JEV, ktoś trzeci?
damian1987
27.06.2013 09:58
wie może ktoś jak długi kontrakt ma Hamilton z mercedesem?
Saruto
27.06.2013 09:54
Porsche buduje skład gwiazdorski :D to papa Alonso może teraz też odejdzie
Sar trek
27.06.2013 09:47
Szkoda, że już nie będzie "Latającego" Marka w F1 i tego wypadku w Korei. Ale takie są wyścigi, a on popełnił błąd. Biorąc pod uwagę całą sytuację w RBR i tak długo wytrzymał.
adnowseb
27.06.2013 09:36
Uff...Po wczorajszym newsie nie spodziewałem się takiej decyzji Marka. Ma jednak ''olej w głowie''i odchodzi tam gdzie najbardziej pasuje,szkoda tylko,że o dwa lata za późno. Edit: Hamilton starał się o fotel RBR,ciekawe czy coś mu obiecywano?
katinka
27.06.2013 09:35
No i niech tam w WEC mu się dobrze jeździ, bo w RBR wiecznie coś nie pasowało i narzekał. Jakoś specjalnie tęsknić za Webberem nie będę, ale na pewno pamiętać te najfajniejsze wyprzedzania, typu Spa 2011, gdzie łyknął Alonso przy Eau Rouge pędząc 300 na godzinę mając gdzieś DRS. A teraz trzymam kciuki za Vergne lub Hulkenberga obok Vettela w 2014 ;)
Mahilda111
27.06.2013 09:33
@macieiii To McLaren może mieć dosyć Buttona, nie na odwrót ;)
nygga
27.06.2013 09:33
powoli nadchodzi zmierzch ery kierowców nadchodzi świt pay-driverów
damian1987
27.06.2013 09:33
Powodzenia Mark na nowy torach w swojej karierze:)mam nadzieje ze jego miejsce zajmie ktoś z trojki Di Resta/Ricciardo/Hulkenberg:)
macieiii
27.06.2013 09:29
Ulga, że w końcu ten kontrowersyjny duet został rozdzielony. W końcu w RBR cokolwiek się zmieni. Miejmy nadzieję że na lepsze. Teraz fala przyszłych niedoszłych zaleje drugi fotel, jednak każda zmiana w zespole to kolejny sprawdzian dla tego drugiego. A kogo bardziej chcemy sprawdzać, niż "wielkiego" mistrza? Może cudzysłów się nie należy bo jest naprawdę dobry. Pytanie tylko czy Nie dogadają się z Raikkonenem. Button może też mieć dość McLarena po tym sezonie. Dla mnie bardzo dobra wiadomość. Mark był niezły, ale w najlepszych zespołach roszady dodają zagadkowości, która czasami w czubie praktycznie nie występuje.
gnt3c
27.06.2013 09:14
haha, wiem dlaczego Mark odchodzi do tej serii, bo tam jest start lotny :D
TommyYse
27.06.2013 09:14
[quote="jpslotus72"]dla "opinii publicznej F1" bardziej emocjonujące, niż odejście Australijczzyka, może być to, kto zajmie jego miejsce i jak będzie się mu ukladało z Vettelem[/quote] Znakomicie to ująłeś! Pozostaje jeszcze pytanie, czy RBR będzie chciał kogoś na poziomie np. Raikkonena, ale myślę że tak - nie będzie żadnych gierek, żeby wziąć kogoś kto nie zagrozi Vettelowi.
arahja
27.06.2013 09:09
No prosze. Zazwyczaj kierowcy z f1 byli wyrzucani z zespolow przed koncem sezonu a dopiero pozniej szukali nowej pracy Markodrazu podpisal nawy kontrakt. Ladnie, ladnie
jpslotus72
27.06.2013 09:03
Mało brakowało, a żegnalibyśmy mistrza świata (oczywiście, jak już wielu wyżej przypomniało, z 2010). A tak - obawiam się, że Mark będzie pamiętany jako "cień Vettela" (bo przecież dopiero w RBR, w debiutanckim sezonie Vettela, Mark odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w F1 - ilu będzie pamiętało jego wcześniejszą karierę?). Solidne "i", któremu zawsze brakowało "kropki". Cóż - Webber ma swoich kibiców, ale dla "opinii publicznej F1" bardziej emocjonujące, niż odejście Australijczzyka, może być to, kto zajmie jego miejsce i jak będzie się mu ukladało z Vettelem (a Vettelowi z nim)... Życzenia na "nową drogę" (nowe drogi) złożę Markowi po sezonie - niech w spokoju (o ile mistrz pozwoli :) zaliczy te swoje ostatnie kilometry w F1.
kabans
27.06.2013 08:55
przecież to widać, że Mark tylko dowozi kontrakt do końca sezonu. Jeździ jakby mu się nie chciało ale musiał. Ten s.... odebrał mu radość z ostatniego sezonu w Malezji. Może ktoś z Toro Rosso wystąpi w końcówce sezonu.
Gie
27.06.2013 08:49
Czarny scenariusz dla RBR. Ostatnie GP, Webber jedzie przed Alonso. Jeśli ten go wyprzedzi zostanie mistrzem świata. Jeśli nie zostanie nim Vettel. Przed ostatnim zakrętem Webber prawie się zatrzymuje, Alonso go wyprzedza i ma mistrza :D
Aeromis
27.06.2013 08:49
I w ten sposób po Szumim odchodzi drugi kierowca z normalnymi (jak na zwykłego człowieka) wypowiedziami. Z jednej strony wielka szkoda... no, ale z drugiej to Mark jako kierowca nie był żadną konkurencja dla Vettela i po prostu aż prosi się w tym zespole o kogoś lepszego. Mark, ja ci życzę samych sukcesów i zero porażek, będzie mi ciebie brakowało, na prawdę. Kto zamiast Marka? Myślę, że powstanie teraz lawina tematów, no chyba że RBR utnie wszystkie spekulacje, ale to chyba mało prawdopodobne. Moim zdaniem - wątpię aby wzięli kogoś z mniejszym stażem niż trzy lata. Choć marzenia się nie spełniają raczej, ja bym tam chciał Nico Hulkenberga, albo Hamiltona :)
Adakar
27.06.2013 08:47
@TommyYse nie tyle dość, co Lotus też potrzebuje kasy. Eric przestaje mieć tyle do powiedzenia co 2 lata temu jeszcze... Co więcej, Kimi dużo ich kosztuje (pensja), ale ma nazwisko które przyciąga sponsorów, więc działa to w obie strony. Problem w tym, że Kimi ma wyje... i odejdzie jak bolid będzie do bani :) Ni mniej ni więcej, odejście Marka coś tam ruszy w układance na 2014 and beyond. Jeszcze żeby tak Massę wykopali i będzie świat. Jeżeli już, to Vergne'a bym widział w RBR z młodzieży. Wtedy otworzyłoby to drogę dla da Costy albo Sainza w STR ?
TommyYse
27.06.2013 08:36
Nie zanosi się na to, żeby RBR zatrudnił kogoś ze swoich. RIC i VER nie pokazali niczego szczególnego. To oczywiście świetni kierowcy, ostatnio jeżdżą jakby powyżej swojego zwykłego poziomu, ale na RBR to za mało. Jest jeszcze trochę czasu. Tym samym głównym kandydatem staje się RAI, który może mieć dość Lotusa, którym nie może walczyć o mistrzostwo. Mówiono, że Kimi zostanie w Lotusie jeśli będzie mógł walczyć o tytuł. Jeśli nie, to w miarę możliwości - zmiana teamu. Później zwolniłoby się miejsce w Lotusie, a może nawet 2, bo team może mieć dość GRO. Czyli do Lotusa HUL! :)
marla
27.06.2013 08:35
Powodzenia, oby tam trafił na ludzi, którzy nie będą go tłamsić. Oby piął się jak najwyżej! :) No ale jakby nie patrzeć, smutno jakoś. Będzie mi brakowało jego szczerości w F1. Strach pomyśleć, że pewnie za kilka lat "stara gwardia" wykruszy się do końca. :(
rolnik sam w dolinie
27.06.2013 08:35
Bardzo fajnie, że idzie do WEC. Jak dla mnie idealny kierowca do wyścigów długodystansowych. Co prawda jest trochę "duży", ale Wurz pokazał już, że można współpracować z mniejszymi partnerami w zespole.
Masio
27.06.2013 08:32
A jednak... Mark to jeden z moich ulubionych kierowców. Szkoda, że nie udało mu się zdobyć tytułu w 2010. Wtedy kibicowałem mu, podobnie jak Kamikadze2000. No ale cóż, tyle się spekulowało, że po tym sezonie zakończy karierę. Teraz mamy potwierdzenie. Poza tym miał już dość użerania się z Vettelem i Marko.
Il Capitano
27.06.2013 08:31
Gdyby nie błąd w Korei w 2010 to żegnalibyśmy teraz mistrza świata.
Kamikadze2000
27.06.2013 08:28
Teraz liczę na to, że partnerem Vettela zostanie junior RBR. Mark miał świetną karierę i po latach dostał szansę startów w zwycięskiej ekipie. Kibicowałem mu w 2010r. - szkoda, że spaprał sobie sezon wypadkiem w Korei. Osiągnął jednak wiele i na pewno warto go zapamiętać. Życzę powodzenia w WEC!!! :))
karool65
27.06.2013 08:28
Pewnie gdyby Vettel nie był jego zespołowym partnerem, odchodziłby z F1 z przynajmniej jednym tytułem mistrzowskim. Życzę wielu sukcesów w WEC ;)
Adakar
27.06.2013 08:25
Yes Yes Yes ... :) Czyli jednak plotki okazały się prawdą :)
Adam2iak
27.06.2013 08:25
Jeeest!!! Powodzenia Mark :D