Rosberg wygrywa dramatyczne Grand Prix Wielkiej Brytanii

Opis wyścigu na torze Silverstone
30.06.1316:19
Paweł Zając
6298wyświetlenia

Nico Rosberg stanął na najwyższym stopniu podium i wygrał dramatyczne GP Wielkiej Brytanii. Trójkę uzupełnili Mark Webber i Fernando Alonso.

Wyścig zdominowany był przez problemy z ogumieniem. Czterech kierowców miało wystrzał lewej tylnej opony, a kilku innych uchroniło się przed tym tylko przez pit stop w odpowiednim momencie. Dwie neutralizacje zbiły stawkę, co zapewniło na niesamowity sprint do mety i sporo bardzo ładnej walki.

Sytuacja w tabeli też nabrała rumieńców, kiedy Sebastian Vettel musiał się wycofać po awarii skrzyni biegów. Wygląda na to, że Formuła 1 jeszcze nie raz nas w tym roku zaskoczy.

Dramat Pirelli



Start był niesamowicie nerwowy i Sutil oraz Massa wbili się na miejsca w pierwszej piątce. Katastrofa przytrafiła się Markowi Webberowi, który po kontakcie z Grosjeanem w pierwszym zakręcie spadł na piętnaste miejsce. Nie najlepiej wyścig rozpoczął również Alonso, który spadł na dziesiąte miejsce, jednak Hiszpan jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Buttona i Grosjeana.

Później akcja na torze się uspokoiła i wydawało się, że będziemy przede wszystkim czekać na pit stopy, jednak na ósmym okrążeniu w bolidzie Hamiltona doszło do wystrzału lewej tylnej opony na prostej Wellington. Brytyjczyk po przejechaniu całego okrążenia zjechał do boksów, jednak miał już ogromną stratę. Na 10 kółku w boksach zjawili się Grosjean i di Resta, ale ważniejsze było to, że wybuchła kolejna opona - w bolidzie Massy w praktycznie tym samym miejscu.

W tym momencie reszta zdecydowała się na zmianę opon - Alonso, Webber i Massa zjechali na 11 kółku, a Raikkonen, Ricciardo i Button na kolejny. Zaraz po wyjeździe z boksów Fin stracił pozycję na rzecz Grosjeana i Alonso. Kolejne okrążenie to pit stopy Rosberga, Sutila oraz wyprzedzania Alonso na Grosjeanie. Hiszpan był na fali i niedługo potem wyprzedził także Jeana-Erica Vergne, który okrążenie później stracił lewą tylną oponę na prostej Hangar. Sędziowie zdecydowali się wypuścić samochód bezpieczeństwa, aby spokojnie można było uprzątnąć odłamki.


Taktyczny poker



W międzyczasie opon zmieniał Vettel i powrócił na tor jako lider. Podczas neutralizacji inżynierowie prosili swoich kierowców, aby unikali jazdy po tarkach, co powinno zminimalizować możliwość uszkodzenia lewej tylnej opony. Po tym całym zamieszaniu na czele mieliśmy Vettela przed Rosbergiem, jednak na trzecie miejsce przesunął się Sutil, a za nim byli Alonso, Raikkonen, Grosjean (który przed neutralizacją dostał polecenie przepuszczenia Fina - dosłownie Kimi is faster than you), Ricciardo, Pereza, Webbera i Buttona.

Bezpośrednio podczas restartu na 22 okrążeniu nic się nie zmieniło, jednak dalej na tym kółku Webber wyprzedził Pereza i wskoczył na ósme miejsce. Niedlugo potem forma Grosjeana zaczęła spadać i Francuz stracił pozycję na rzecz Webbera i Ricciardo. Na 30 okrążeniu Raikkonen zaczął kolejną kolejkę zjazdów do boksu i na kolejnych 6 kółkach mieliśmy u swoich mechaników wszystkich kierowców z czołówki. W międzyczasie spadło tempo Hamiltona, który został wyprzedzony przez Raikkonena, Alonso oraz Webbera. Niedługo potem Australijczyk i Hiszpan zamienili się pozycjami.

Na 37 kółku Hamilton zjechał do boksu i zaraz po wyjeździe przez prawie dwa okrążenia ostro walczył z Paulem di Restą. Punktem zwrotnym wyścigu była jednak awaria skrzyni biegów w bolidzie Sebastiana Vettela, która wyeliminowała go z dalszej jazdy. Niemiec zaparkował bolid na prostej startowej i wywołał neutralizację. Ten fakt próbowało wykorzystać kilku kierowców i tak w boksie zjawili się Alonso, Rosberg, Webber, Grosjean, Massa i di Resta. Tuż przed restartem prowadził Rosberg przed Raikkonenem, Sutilem, Ricciardo, Webberem, Perezem, Buttonem, Alonso, Hamiltonem i Grosjeanem.

Sprint



Kiedy na 46 okrążeniu powróciliśmy do walki, kierowcy którzy zjeżdżali starali się wykorzystać przewagę opon. Webber bardzo szybko poradził sobie z Ricciardo, a Alonso z Buttonem. Perez sam zjechał im z drogi po kolejnym wystrzale lewej tylnej opony. Na kolejnym kółku Red Bull poradził sobie z Sutilem w Force India. Jeszcze następne to atak Alonso i Hamiltona na Ricciardo i kolejna szarża Webbera, która dała mu drugie miejsce po wyprzedzeniu Raikkonena.

Później Australijczyk rzucił się w pogoń za Rosbergiem, a Alonso z Hamilton w pogoń za podium. Ostatecznie zarówno Ferrari jak i Mercedes poradziły sobie z Sutilem i Raikkonenem, jednak Hamilton był za daleko, aby spróbować powalczyć o podium. Webber robił co mógł, aby dogonić Mercedesa, jednak jego tempo było odrobinę zbyt słabe i na mecie zabrakło mu 0,7s. Szóste miejsca zajął Felipe Massa, który także wyprzedził Sutila. Ósmy był Daniel Ricciardo, a dziesiątkę zamknęli Paul di Resta i Nico Hulkenberg.

GP Wielkiej Brytanii okazało się być bardzo emocjonującym wyścigiem. Co prawda powód tego leży w problemach z oponami, jednak kierowcy również się postarali i wykorzystywali wszystkie nadarzające się sytuacje. Teraz czeka nas ledwo kilka dni przerwy, przed powrotem do akcji na torze Nurburgring. Jak będzie w Niemczech? Czy problemy znów sprawią taki problem, a może pogoda w górach Eifel spłata kierowcom figla? Tego wszystkiego dowiecie się śledząc [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii



Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 34°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 5,8 m/s
Wilgotność powietrza: 52%
Sucho

KOMENTARZE

25
Kamikadze2000
01.07.2013 12:09
@modlicha- trochę powagi. Nie porównuj obu sytuacji - RBR po prostu najlepiej potrafi "tańczyć" na granicy przepisów, bowiem każdy szuka nich "luki". Nie złamali ich, ponieważ to, co stosowali, zostało zakazane dopiero po odkryciu - nic nie zrobili bezpośrednio. Tak samo McLaren ze swoim F-duct, czy też BrawnGP z podwójnym dyfuzorem. Mercedes z kolei z premedytacją je złamał i tylko ich pozycja w Formule 1 sprawiła, że nie beknęli. A zasłużyli nawet na DSQ z sezonu. Miejmy nadzieje, że na testach dla juniorów każdy będzie mógł przejechać 1000km. Wówczas skończą się dywagacje na temat ich nieuczciwości.
Flybutter
01.07.2013 08:30
Ponoć to Newey jest mistrzem świata zamiast Vettela, a nawet ciężko zapamiętać jak się pisze jego nazwisko.
modlicha
30.06.2013 08:53
@Boom W 2012 w połowie FIA przy okazji kontroli skrzydeł w RBR wykryła mechanizm do błyskawicznej zmiany ustawień w bolidzie. Taki mechanizm, który umożliwiał w "parc femme" zmianę w kilka sekund ustawień mechanikowi który np. obrazowo mówiąc pod okiem marshala "tylko polerował lusterka". Mechanizm był nielegalny i FIA nakazało go zdemontować. Udzieliło reprymendy. RBR twierdzi, że nigdy go nie użył (to po co projektowali to ustrojstwo????!!!!) :-D A je śmiem twierdzić patrząc na wyścigi w 2011 i pierwszej połowie 2012, że robili w wała wszystkich przez 1,5 roku. Benethor być może miał na myśli też uginające się skrzydło, ale skoro przechodziło ono testy to należy uznać geniusz Newaya w kwestii inżynierii materiałowej.
Boom
30.06.2013 08:30
@modlicha Oczywiście zgadzam się z Tobą, że w świetle tego, co działo się wcześniej w F1, przewinienie Mercedesa nie zasługuje na żadne drastyczniejsze rozwiązania i inna kara ze strony Trybunału nie wchodziła w grę. Jednak mam jednak pytanie, czy części używane przez RBR to to samo, co używanie rozwiązania pozwalającego na zmianę ustawień między kwalifikacjami a wyścigiem? Bo benethor pisał o tym pierwszym, a ty o tym drugim, a ja nie do końca jeszcze ogarniam formułowe niuanse?
modlicha
30.06.2013 07:12
@Boom ok do Ciebie tyczy się ta część, w której piszesz że części RBR robiły się "nagle" nielegalne w trakcie sezonu. Bo wiesz że one były nielegalne cały czas tylko nikt o nic nie wiedział. Co do używania ich przez RBR - po co poświęca się czas, pieniądze i ludzi do ich wykonania zaprojektowania jeśli się nie używa tego mechanizmu? No bądźmy poważni. A myśmy się zastanawiali jak oni to robią, że tak dobrze im idzie w Qualu i w wyścigu. Po prostu uważam, że w świetle wcześniejszego traktowania poważniejszych przewinień innych teamów Merc nie zasłużył na surowszą karę.
Boom
30.06.2013 07:04
@modlicha A czy RBR udowodniono, że korzystali z tego? Tak samo, jak Mercedesowi nie udowodniono im jak wielkie odnieśli korzyści z użycia danego rozwiązania, a nigdzie nie napisałem o niemieckim zespole, że są oszustami, więc nie rozumiem do czego pijesz?
modlicha
30.06.2013 07:00
@seba97 Tylko, że byłoby to niesprawiedliwe, bo za wg mnie poważniejsze wykroczenie i znacznie dłuższy czas "oszukiwania" RBR też dostał tylko reprymendę.
seba97
30.06.2013 06:49
Prawde mówiąc to nie jestem największym fanem ani Merca ani RBR ale według mnie to jest lekkie przegięcie. Jeżeli już "oszukują" to powinna być poważniejsza kara, bo reprymenda i zakaz udziału w testach młodych kierowców według mnie jest śmiechu warte. To jest tylko ostrzeżenie, bo jeżeli jest taka kara to oni dalej będą używali tych części, ale gdyby zostali wykluczeni z wyników paru wyścigów to na pewno przemyśleli by to.
modlicha
30.06.2013 06:34
@Boom @IceMan11 W regulaminie jest zapis, że nie można zmieniać ustawień w parc femme. RBR robił to zapewne cały rok 2011 i do polowy 2012 (czyli do wykrycia tego przez FIA). Dlatego byli tak dobrzy i w Q i R. Ten mechanizm nie zrobił się nielegalny nagle. Był nielegalny już wcześniej, tylko został wykryty przypadkiem przy kontroli przednich skrzydeł RBR - kara to reprymenda i co? Dalej się skarżycie że Merc to straszni oszuści?
MairJ23
30.06.2013 06:08
@IceMan11 kolego... oszustami mozna nazwac tu wszystkich... zaczynajac od RBR, Benetton, McLaren i inni - zawsze w F1 kazdy kombinowal , niektorym sie udalo a niektorym nie. Ogladasz wyscigi od tego sezonu chlopie ? - ogarnij sie ! ! Come on - cheap shots mate !
IceMan11
30.06.2013 05:05
@benethor Chciałeś dopiec, a przez swoje hejtowanie nawet nie wiesz o czym piszesz. Nie gniewam się. Jesteś w gronie co najmniej 90% użytkowników tej strony, do których się przyzwyczaiłem.
Boom
30.06.2013 04:57
@benethor a czy nie było tak, że w czasie sezonu te części RBR "zrobiły się" nielegalne?
benethor
30.06.2013 04:33
@IceMan11 Red Bull w 2010 i 2011 jechał z nielegalnymi częściami, a im tytułów jakoś nie odbierasz. No, ale widocznie tak musiało być. Niech się postarają na najbliższych testach, tam germańskich oszustów z gwiazdą na nosie nie będzie.
IceMan11
30.06.2013 04:13
@SkC Szkoda tylko, że to oszuści. No, ale widocznie tak musiało być.
SkC
30.06.2013 04:07
Mercedes zdobył w ostatnich 3 wyścigach 99pkt. Idą po WCC :]
znafcaf1
30.06.2013 04:04
@Bear do tego piszesz, że zabrakło mu czasu. Czyli Rosberg jechal dalej a Weeber skończył wyścig.
christoff.w
30.06.2013 03:41
"Dwa wie neutralizacje zbiły stawkę, co zapewniło na niesamowity sprint do mety..." Dwa co??? zapewnilo co? na co? Czy ktos to rozumie? Czy ktos wczoraj poszalal do rana? ;) ps. zgadzam sie z przedmowcami czyli nie pasuje okreslenie "mial zbyt slabe tempo' bo tempo mial dobre tylko zabraklo jednego lub dwoch kolek a wiec powinno byc napisane ,ze Nie zdazyl poprostu juz dogonic ROsberga". Nad czym tu myslec hmm? No i plisss..poprawcie ten artykul ,bo az razi w oczy, literowki i brak ow liter. Np: "Sutilem Force India", "Później Australijczyk rzucił się w pogoń za Rosbergiem, a Alonso za Hamilton w pogoń za podium".Maslo maslane troszke wyszlo, pogon goni pogon i za Hamiltonem, odmieniamy przez przypadki itp czy tez wlasnie sam poczatek wpisu lub "Szóste miejsca" Sa dwa? " Czy problemy znów sprawią taki problem"??? Moze opony? Chyba wyszczegolnilem wszystkie bledy, sorry,ale to jest powazny portal o F1 i nie tylko.Wedlug mnie niedopuszczalne nawet pomimo weekendu bez urazy.
IceMan11
30.06.2013 03:23
@Bear Ale jakby pojechał to by wygrał, więc wychodzi na zbyt słabe tempo w stosunku do Rosberga.
Bear
30.06.2013 03:17
No, ale powiedzenie, że miał zbyt słabe tempo tutaj jest nieadekwatne. Kręcił FL, więc raczej dużo szybciej pojechać nie mógł...
TommyYse
30.06.2013 03:07
Ale nie był w stanie nic zrobić, nie było żadnego ataku. Nie było bezpośredniej walki. Czyli Webber był zbyt wolny. To jest głupie czepianie się najmniejszych wg ciebie błędów. A wyścig ma zawsze określoną liczbę okrążeń, a nie jedno więcej - takie gadanie jest bezsensowne.
Bear
30.06.2013 02:54
@TommyYse Czemu jestem śmieszny? :) Edit: Przecież Webber już dogonił Rosberga. Jeśli mnie pamięć nie myli, dojechał do niego na 0,7 sek i raczej na następnym okrążeniu wyprzedziłby go. Określenie "tempo było zbyt słabe, aby dogonić Rosberga" chyba tym razem zostało użyte nie do końca zgodnie z rzeczywistością. :)
TommyYse
30.06.2013 02:52
@Bear ahahahahha, śmieszny jesteś, wiesz? :D "Tempo było zbyt słabe żeby dogonić Merca" - gdzie tu jest błąd mądralo?
Satch
30.06.2013 02:37
[quote="Bear"]O innych mniejszych błędach nie ma co pisać, kto na pewno je zauważył i zgłosił.[/quote] Jak ktoś wcześniej napisał "jest Zając, są błędy" :)
Bear
30.06.2013 02:28
Ostatnia część: [code]Webber robił co mógł, aby dogonić Mercedesa, jednak jego tempo było odrobinę zbyt słabe i na mecie zabrakło mu 0,7s.[/code] Nie jego tempo było zbyt słabe, tylko zabrakło mu czasu, aby dogonić Rosberga. O innych mniejszych błędach nie ma co pisać, kto na pewno je zauważył i zgłosił.
kabans
30.06.2013 02:21
znowu dramatyczne w tytule:P