Ferrari złożyło Raikkonenowi propozycję kontraktu?

Zdaniem Bilda, stajnia z Maranello przebiła ofertę Red Bull Racing
31.07.1310:14
Mateusz Szymkiewicz
3888wyświetlenia

Według gazety Bild, Kimi Raikkonen otrzymał ofertę kontraktu od zespołu Ferrari.

Fin obecnie ściga się dla Lotusa, jednakże od dłuższego czasu jest łączony z posadą w Red Bullu na sezon 2014. Po tym, jak pojawiły się spekulacje o przejściu Fernando Alonso do stajni z Milton Keynes, niemieckie media dotarły do informacji, że Ferrari zaczęło ubiegać o usługi Raikkonena.

33-latek już w przeszłości ścigał się dla Ferrari, reprezentując jego barwy w latach 2007-2009, wygrywając w tym czasie dziewięć wyścigów oraz jeden tytuł mistrza świata. Stajnia z Maranello pod koniec tego okresu zerwała ważny kontrakt z Raikkonenem na sezon 2010, aby zatrudnić na jego miejsce właśnie Fernando Alonso.

Zdaniem korespondentów Bilda, Nicoli Pohl oraz Helmuta Uhl, Ferrari przebiło ofertę Red Bulla, który oferował Finowi pensję w wysokości 15 milionów dolarów, premie za wyniki oraz sponsoring jego zespołu motocrossowego.

Mimo to rzecznik Ferrari dementuje jakiekolwiek doniesienia, mówiąc między innymi, że Fernando Alonso nigdzie nie odchodzi, a także, iż nie wpadł w konflikt z Lucą di Montezemolo. Prezydent stoi za Alonso w stu procentach. Montezemolo jest pierwszą osobą, która wspiera naszego kierowcę i motywuje do poprawy samochodu tak szybko, jak jest to możliwe - powiedział rzecznik.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

25
MPOWER
31.07.2013 11:04
@Arya Upsss...no to chyba źle Cię oceniłem :P W każdym razie takie odebrałem wrażenie. Nie chciało mi się szukać w archiwum Twoich wypowiedzi ;) PS To komu kibicujesz :)? Pozdrawiam ;) PS2 Ok, Dzięki za PW. Sorki :P Jutro odpiszę, dzisiaj już nie mam siły ;)
Arya
31.07.2013 10:16
To czegoś nowego się dowiedziałam o sobie, fanka Alonso :O Jesteś pierwszym, który mnie obdarzył takim mianem. Nie wiem, czy to dobrze, bo może każdy mnie uznaje za fankę rywala, ale z drugiej strony to znaczy, że może jednak mam wciąż trochę obiektywizmu :D Ja też nie wierzę w Alonso i Vettela, takie tam fantazje, iskry by leciały :> Ale jak w ogóle jak na razie w mało co wierzę, tylko korzystam z dobrodziejstw sezonu ogórkowego, pożyjemy, zobaczymy. Jak na razie, tylko Kimi w RBR wydaje mi się dość prawdopodobny.
MPOWER
31.07.2013 10:03
Będzie ciężko nam rozmawiać - fanka Alonso vs fan Raikkonena :P Odnośnie Kimi i McL są plotki :P Ale to na forum są informację o tym :) Co do McL - ten zespół szybko sie podnosi ;) Pozdrawiam PS Szybciej uwierzę, że Kimi w Ferrari obok Alonso niż Alonso obok Vettela. I chyba wiesz dlaczego ? :)
Arya
31.07.2013 09:42
@MPOWER Tak się składa, że jednak miałbyś rękę :) Nie mylisz się. Może przydałyby się jakieś ikonki oznaczające płeć tutaj czy cuś :P Można kontrakty zerwać, akurat o tym nic przecież wspominałam. Ale nie widzę tu takich naglących powodów, który miałyby skłonić Ferrari do wyrzucenia Alonso. Tylko te ostatnie małżeńskie niesnaski, lecz póki co, to raczej mało. A z jazdą u boku Alonso, to myślę, że ma to rację bytu tylko wtedy, gdyby rzeczywiście Red Bull nie oferował równego traktowania, a Ferrari owszem. A dementowanie, to akurat często nic nie znaczy w F1 :> Co będzie, to będzie, ale jakie ten sezon ogórkowy daje wspaniałe możliwości spekulowania :> Mnie osobiście intrygowałby układ: Alonso i Vettel w Red Bullu, Kimi w Ferrari :D Jak ciekawie by się byki oglądało, a Kimi może powtórzyłby 2007 :P Ale to tylko fantazje. To może Kimi w McLarenie? Takiej plotki jeszcze nie było, ale Kimi już jest w RBR i Ferrari, to może teraz McLaren albo Mercedes. Ale tak na poważnie, to myślę, że McLaren może być niepewny w najbliższych latach, teraz nie są w formie, w 2015 zmiana silników.
MPOWER
31.07.2013 08:55
@Arya Ty jesteś kobietą czy facetem bo nie wiem jak się do Ciebie zwracać ? :) (po nicku sądzę, że ta płeć piękna :P ale ręki sobie nie dam uciąć, bo bym został bez ręki :D ) Wiesz, nie ma kontraktów których nie można zerwać ;) Raikkonena też się pozbyli... Tak czy siak, Ferrari to już zdementowało z tym, że Raikkonen jest wymieniany nie jako następca Alonso ale jako partner Alonso. Nie jestem Ferrari ale już nie raz dali do zrozumienia, że popełnili błąd wysyłając Fina na wakacje. Co będzie to będzie. Osobiście uważałem zawsze, że Ferrari to nie zespół dla Raikkonena. Zespołem Fina zawsze będzie McL ;) Raikkonen na tyle jest dorosły i na tyle długo jest w F1, że wie co robi. Pozdrawiam
Arya
31.07.2013 08:19
@MPOWER Nie sądzę, żeby Ferrari było na tyle zdesperowane, żeby wyrzucić Alonso. Chyba naprawdę musiałoby się między nimi psuć. Fernando jeszcze nie nazwał bolidu ciężarówką :D I bądź co bądź, jest świetnym kierowcą. Do zwolnienia go mogłaby ich tylko popchnąć urażona duma, ale najprawdopodobniej Hiszpan weźmie sobie reprymendę do serca, a poza tym bieganie za Raikkonenem po teatralnym pozbywaniu się go i płaceniu bajońskich sum, żeby tylko Alonso mógł się wprowadzić rok wcześniej, też byłoby pewnym ciosem w dumę SF. A zgodnie z Twoim tokiem myślenia, Fernando sam nie wyfrunie, bo po co, żeby być nr 2 w Red Bulllu? Myślę, że wszystkie plotki o Alonso w Red Bullu, Kimim w Red Bullu, Kimim w Ferrari opierają się na założeniu, że zespoły te zrezygnują z posiadania twardego nr 1 na rzecz łatwiejszej walki o WCC.
MPOWER
31.07.2013 07:08
@Arya Cytat jest z F1talks. Co do kierowcy nr 1 czy nr 2? RBR też w założeniu każdego nie da komuś innemu kierowcy nr 1, skoro mają lidera. Przecież nie jest powiedziane, że Kimi pójdzie za Masse. Może Alonso "wyleci" z Ferrari. Mnie też się nei chce w to wierzyć - Kimi again w Ferrari. Osobiście szybciej widziałbym Fina w McL. Ale już od jakiegoś czasu są przesłanki, że Ferrari jest zainteresowane znowu Raikkonenem, bo załuje swojej decyzji. Z drugiej strony....nie znamy kontraktu Alonso. Może będzie musiał się zgodzić na równe traktowanie :)? [quote] Chętnie zobaczyłbym zamianę alonso-vetel.[/quote] Marzenia :) A po co ma Vettel mistrzowską maszynę zamieniać na Ferrari? Ma zamienić siekierkę na kijek? Tylko po to, aby @kabans się cieszył, że Alonso zdobywa kolejnego majstra? :) O ile zdobędzie :P [quote]i co taki raikonnen zdziała w ferrari? Nie oszukujmy się, to nie przypadek, że fin wygrał w lotusie tylko dwa razy. [/quote] O jakim Ty przypadku mówisz? Chciałbym przypomnieć, że Ferrari ma ostatniego majstra kierowców właśnie z Finem. Zapomnieliście, że Allison jest w Ferrari.
kabans
31.07.2013 05:31
i co taki raikonnen zdziała w ferrari? Nie oszukujmy się, to nie przypadek, że fin wygrał w lotusie tylko dwa razy. Jeśli szukają partnera dla Alonso to powinni raczej zainwestować w kogoś młodego. Chętnie zobaczyłbym zamianę alonso-vetel. Tylko czy alonso zrobiłby dobrze przechodząc do innego zespołu przed kolejną wielką zmianą przepisów. Ostatnia wielka zmiana wzniosła puszki, ta może spowodować ich przesunięcie się w głąb stawki (chociaż to mało prawdopodobne)
Arya
31.07.2013 05:11
@MPOWER Skąd ten cytat? Trochę trudno mi sobie wyobrazić, że Red Bull chce Raikkonena jako etatowy nr 2. Tak to się może Ricciardo zgodzić, a na pewno nie topowy kierowca. Akurat co do "różnych strategii", to przecież czasem inna strategia nie znaczy gorsza, bo kierowcy różnie się kwalifikują, są w różnym miejscu w wyścigu, Kimi nieraz miał inną strategię niż Grosejan. A Ferrari da mu nr 1? Przy Alonso? Alonso w życiu się nie zgodzi być nr 2. A nawet to równe traktowanie w Ferrari z Massą nie do końca wyszło. Ale jak rzeczywiście RBR chce Kimiego jako nr 2, to nie ma się tu nawet nad czym zastanawiać, dla Icemana przecież najważniejsze jest zwycięstwo, co z tego, jeżeli będzie mógł pokonać wszystkich kierowców, jeśli tego jednego nie.
MPOWER
31.07.2013 03:43
[quote="Arya"]a co ma takiego Ferrari, by przyciągać Kimiego bardziej niż Red Bull?[/quote] Podobne zaplecze finansowe i kierowca nr 1. Kontrakt się opóźnia nadal z RBR ponieważ [quote]Red Bull chce Raikkonena, ale warunki postawione przez Fina są niezwykle wygórowane, w obecnej sytuacji wręcz nie do przyjęcia. Nie chodzi wcale o wynagrodzenie, które swoją drogą ma być bardzo wysokie, ale o równe traktowanie obu kierowców, zagwarantowane w kontrakcie. Raikkonen nie akceptuje fotela oznaczonego numerem dwa. Fin chce wewnętrznej rywalizacji opartej na równych zasadach, bez stosowania różnych strategii, czy podbierania przednich skrzydeł.[/quote]
Arya
31.07.2013 03:17
@General Tak, masz poniekąd rację, Kimi nie pali mostów, wypowiadał się nawet, że nigdy nie wiadomo, że miał dobre stosunki z ekipami McLarena i Ferrari, ale mimo wszystko... To jednak nie do końca ukadała się ta współpraca, a co takiego zmieniło się w Ferrari, że teraz miałoby się układać? Nie mówię, że wspólna przeszłość Raikkonena i Ferrari jest wielką przeszkodą, ale nie działa ona raczej na korzyść, a co ma takiego Ferrari, by przyciągać Kimiego bardziej niż Red Bull?
General
31.07.2013 02:43
@Arya Raikkonen wbrew pozorom wcale nie musi czuć urazy do Ferrari. Czemu? Wygrał z nimi MŚ, a sam fakt rozwiązania kontraktu nie był dla niego jakoś zły. Dostał 10 mln euro za rozwiązanie kontraktu z opcją nie jeżdżenia przez rok dla innego teamu F1, a już chyba przed rozwiązaniem coś tam przebąkiwał o rajdach i że F1 go nuży. Dostał sporo kasy i mógł iść na 12 miesięcy na ryby i wrócić do F1 bez problemów po tym okresie, ale wolał posprawdzać to i owo w innych seriach, co pokazało jemu i kibicom, że jego miejsce jest w F1.
Arya
31.07.2013 01:45
@+AS+ Ależ ja wiem, to tylko pomysł na super absurdalną plotkę, bo w takim tempie pomysły się szybko wyczerpią, w ciągu kilku dni mieliśmy już Alonso w RBR i Kimiego w Ferrari :D Bo tak na serio, to przyjmując, że ta oferta to prawda, i tak nie widzę przesłanek, by Kimi ją przyjął. 1. Kimi za Massę Dlaczego Kimi miałby wybrać Ferrari zamiast Red Bulla? Nie ma najlepszych wspomnień z dotychczasowej współpracy, zerwania kontraktu itp. Nie wydaje się, żeby Ferrari szczególnie do niego pasowało, a nie są też najlepsi w stawce. Red Bull w ostatnich latach był lepszy, a Ferrari to przecież zespół, w którym Alonso jest tak sfrustrowany, mimo że zanosiło się na świetne połączenie. Red Bull może zaoferować Kimiemu wsparcie już po zakończeniu kariery w F1. Ponadto Kimi prawdopodobnie wolałby Sebastiana niż Fernando za partnera zespołowego, choć akurat to może nie mieć dużego znaczenia. A jakie plusy ma Ferrari? Sława po wsze czasy? Toż Kimi już tego zasmakował i jest ich mistrzem, nie sądzę, by mu na tym zbytnio zależało. 2. Kimi za Alonso. To Alonso musiałby zwiać do Red Bulla. A znowuż, dlaczego Red Bull miałby wybrać Alonso zamiast Kimiego? To drugie rozwiązanie wydaje się dużo bezpieczniejsze. No chyba, że rzeczywiście Red Bull woli utrzymać silny nr 1 i wziąć Ricciardo. Ale wedle tej plotki, a na niej opiera się cała historia, Red Bull chce Kimiego.
+AS+
31.07.2013 12:39
Ja tam jestem za! :D Ciekawe co na to konstruktorzy Ferrari (co do wybudowania czegos, co pozwoli odnosic zwyciestwa) i Ferdek. @Arya Ferdek -> McLaren? Po tym jakie g'wno tam zrobil w 2007? Predzej uwierze w to, ze Webber nie konczy kariery i przechodzi do Ferki.
Angulo
31.07.2013 12:23
@Pieczar 2010 był dużo lepszy.
akkim
31.07.2013 12:00
Powrót do macierzy więc ploteczek miara, Fredek – Uwierzcie, nic się nie przechwala, ma chęć na „napoje” już „konik” go znudził, z marzeń o mistrzostwie real go wybudził. Spotkali się panowie władni w sprawach kasy, wiedząc, iż Mareczek wyjeżdża na „wczasy” pogaduszki w sprawie miejsca urządzili sobie, wylewając ciut szamba Ferrari na głowę. Nie jedno a dwa miejsca będą wolne w „koniu”, bo i Filip się skończy – wraz z końcem sezonu, Kimi ma pokusę na wdzianko czerwone, i traktorem jest gotów walczyć o koronę. Sprawa druga, z boksów relacje wideo, kibice są wściekli, acz przez łzy się śmieją, czy to pan reporter ? Nie, budowy inżynier jak Hanka po metrze, on po torze dymie. Trzecia wrzuta, wykupienie Saubera od Piotra, niby rzecz normalna i zwyczajnie prosta, padok swoje – to kaprys na kilka sezonów, rodaków chcą pokazać gdy wyścigi w domu. No i pamięć sprawa czwarta, to już są dwa lata, kiedy to choroba zabrała nam Brata, wspomnieć MUS, bo należy wpisywać to stale, Zbudował ten Serwis, wierzę, że na skale.
Grzesiek1713
31.07.2013 10:50
Jeszcze może HAM i VET w Mercedesie :P Poczekajmy jeszcze dużo czasu na takie rewelacje
Kamikadze2000
31.07.2013 09:58
No i kolejna rewelacja. Wszystko jednak możliwe... ;)
Grzesiek1713
31.07.2013 09:39
Każdy dementuje, dementował i będzie nadal to robił, a w każdym newsie jest ziarnko prawy. Ferrari pod koniec 2009 też zapierało się rękami i nogami, a Alonso przyszedł
Arya
31.07.2013 08:39
Codziennie się wydaje, że już dochodzimy do granicy "łamiących wiadomości", a tu jednak nie. Ale mogliby nieco przyhamować, bo nie starczy na 4 tygodnie. Jakby się pojawiały te plotki w nieco większych odstępach czasu, to byłoby ciekawiej. No w sumie jakby rzeczywiście Alonso zwiałby do Red Bulla, to Kimi byłby najlepszą pozostałą partią :P A mówił, że jego decyzja może wydawać się głupia :] Zatem co, Alonso & Vettel w Red Bullu, Raikkonen w Ferrari. No dobrze, to co dalej w sezonie ogórkowym? Już chyba nic bardziej sensacyjnego nie da się wymyślić, yyy, nie wiem, może Sutil do Lotusa? :D O, albo skoro Kimi --> Ferrari, to Alonso --> McLaren? :> Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? A po tym wszystkim Ricciardo do RBR i bez zmian, trololo.
iceneon
31.07.2013 08:39
Oj. Przepraszam. Ależ ten czas leci.
Mahilda111
31.07.2013 08:37
@iceneon Dzisiaj mijają dwa lata od śmierci Marka...
iceneon
31.07.2013 08:35
Kto umarł?
Europejczyk
31.07.2013 08:23
Prędzej za Masse kogoś szukają, niż za Alonso...
Pieczar
31.07.2013 08:17
Jak narazie to najciekawszy sezon ogórkowy od lat :P