Mercedes będzie dalej rozwijał W04
Niemiecki zespół nie chce odpuścić tegorocznych mistrzostw
07.08.1318:13
1495wyświetlenia
Szef zespołu Mercedes, Ross Brawn stwierdził, że aktualna forma Srebrnych Strzał sprawiła, iż obecny sezon jeszcze bardziej zyskał na wadze dla jego ekipy. Dlatego Mercedes będzie kontynuował rozwój tegorocznego samochodu.
Mercedes przed tym sezonem stawiał sobie relatywnie skromny cel uzyskania pewnego postępu, a główne nadzieje wiązał ze zmianą regulacji na rok 2014. Jednak po pierwszej połowie sezonu niemiecki zespół zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, więc nadal zamierza inwestować w rozwój W04.
Do skoncentrowania się na samochodzie na 2014 przejdziemy w płynny sposób- wyjaśnia Brawn.
Nie sądzę, by nastał taki moment, w którym zakończylibyśmy prace nad samochodem z roku 2013 i przesunęli wszystkie zasoby na 2014. Są takie obszary, odnośnie których chcemy w 2013 roku uzyskać odpowiedzi, które pomogą nam w roku 2014. Jeśli spojrzymy na systemy zawieszenia kół, myślimy, że opony będą w przyszłym roku w zasadzie podobne, więc rozwój systemów zawieszenia będzie też istotny w kontekście przyszłego roku.
Są więc takie obszary tegorocznego samochodu, które będziemy rozwijać niemal do samego końca sezonu, ponieważ prace te będzie można kontynuować w roku 2014. W obecnym bolidzie są też takie aspekty, które nie mają znaczenia dla przyszłego roku, więc te miejsca w pewnym momencie oddzielimy kreską.
Od dalszych rezultatów zależy, w jaki sposób Mercedes będzie przesuwał swoje środki. Ewentualna walka o mistrzowski tytuł będzie miała na to wyraźny wpływ.
Zależy, jak dobrze będzie się dla nas rozwijał sezon. Jeśli wyczujemy coś, co mogłoby by być ciekawe, będzie to miało wpływ na kierunek naszych prac- potwierdził Brawn.
Myślę, że zespoły, które nie będą miały szans, po prostu postawią kreskę na swoich samochodach z 2013 i wezmą się za bolidy na 2014. My mamy szczęście, że musimy się skupiać na obu, ponieważ teraz mamy mocny bolid, mocny zespół, siedzimy mocno w siodle i nie chcemy tego zepsuć.
Źródło: f1sport.autorevue.cz
KOMENTARZE