Brawn: Rosberg jest szczęśliwy mając za partnera z zespołu Hamiltona

Zdaniem szefa Mercedesa, dopiero teraz ludzie dostrzegli szybkość Niemca
19.08.1309:43
Mateusz Szymkiewicz
1638wyświetlenia

Ross Brawn ujawnił, że Nico Rosberg jest szczęśliwy, mogąc dzielić garaż z Lewisem Hamiltonem.

28-latek w ostatnich trzech sezonach był zespołowym partnerem Michaela Schumachera, który był krytykowany za swój powrót do Formuły 1 oraz brak tempa z okresu swojej świetności. Szef Mercedesa - Ross Brawn, ujawnił, że Rosberg jest teraz szczęśliwy, mogąc partnerować Hamiltonowi, dzięki czemu może udowodnić, że należy do czołówki Formuły 1.

Lewis jest doskonałym odniesieniem dla zespołu - oznajmił Brytyjczyk. Myślę, iż czasami Nico był niezadowolony z Michaela, ponieważ nie był dla niego odniesieniem. Michael miał z nim ciężkie chwile. Czy może dlatego, iż nie był tak samo dobry jak wcześniej lub ludzie nie wierzyli w Nico? Myślę, że teraz wszyscy zaczęli dostrzegać, iż Rosberg jest lepszy niż myśleli. Czuję się teraz usprawiedliwiony obecnością Lewisa w zespole, ponieważ dostrzeżono szybkość Nico, o czym zawsze mówiliśmy.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

10
Kamikadze2000
19.08.2013 08:00
No zobaczymy, jak to będzie wyglądać w późniejszej fazie sezonu. Obyście mieli racje. ;)
modlicha
19.08.2013 06:59
@Kamikadze2000 Simi ma racje. TO na torze w Malezji wcale nie świadczyło o dokonanym już podziale na lidera i kierowce nr 2. Zanim Ross Brawn wydał polecenie Rosberg zaatakował Hamiltona i go wyprzedził. Hamilton jednak był wstanie odzyskać pozycje na drugiej prostej. Sytuacja powtórzyła się chyba dwukrotnie i za drugim razem było już naprawdę niebezpiecznie. Było jasne że Hamilton skóry nie sprzeda tanio. Prawdopodobnie Nico wyprzedziłby w końcu Lewisa, ale istniało też spore prawdopodobieństwo, że żaden Mercedes nie ukończy tego wyścigu. Gdybym był Brawnem podjąłbym tą samą decyzję co on. Zachować pozycje. Koniec kropka. Suma punktów i tak się zgadzała. Ale nie ma mowy, że w tym momencie Lewis był faworyzowany, a Nico "popychadłem". To była pragmatyczna decyzja. Więcej sytuacji, w których Merca można posądzić o jakiś podział kierowców nie zaobserwowałem. W F1 mamy dwa popychadła w postaci Webbera i Massy. Wyrasta nam trzeci, który sam się od razu takim pomagierem zadeklarował być (RIC). I pewnie sznurówki będzie wiązał też. Slup, Slup :-P
Simi
19.08.2013 01:27
@Kamikadze2000 A kto Ci tak powiedział? Bo ja jakoś (no ok, Malezja) nie zauważyłem, żeby Mercedes jakoś specjalnie wspierał Lewisa. Nawet teraz, mimo tego że Lewis traci 48, a Rosberg aż 88 punktów, Lauda wciąż nie uważa podziałów za słuszne.
Kamikadze2000
19.08.2013 01:21
@Simi - Rosberg ma być pomagierem, a Hamilton liderem... ;)
Karol24
19.08.2013 12:11
Co by nie mówić, ale po tych 10 wyścigach Nico na tle Lewisa nie wygląda gorzej niż Button. A kwalifikacyjne wypada lepiej niż Jenson.
Simi
19.08.2013 11:42
Prawda jest taka, że przyjście Lewisa świetnie zadziałało na reputację Nico. Lewis jest (słusznie) określany za jednego z najlepszych i najszybszych kierowców świata, a Rosberg wypada na jego tle bardzo przyzwoicie, co przypuszczalnie otworzyło oczy niejednemu, sceptycznie nastawionego do syna mistrza świata. Rosberg pokazuje, że ma umiejętności kierowcy z absolutnej czołówki i - tak jak kiedyś mówiłem - kto wie co by było gdyby jego kariera potoczyła się inaczej i otrzymałby topowy bolid na którymś etapie swojej kariery? @Kamikadze2000 Jakim popychadłem, o co Ci chodzi??
Kamikadze2000
19.08.2013 10:07
Jest zadowolony z bycia popychadłem?? Hę, to ciekawe... ;)
Rashad
19.08.2013 09:33
Szczerze mowiac zawsze mialem mieszane uczucia co do Nico, uwazalem go za totalnego przecietniaka i wlasnie jak ktos powyzej zauwazyl Quick Nick v.2.0. Rywalizacja z poczatku sezonu na korzysc Nico ale nie ma obecnie jakiejs absolutnej dominacji ze strony Lewisa, jednakze on ma wieksze szanse na tytul.
modlicha
19.08.2013 08:57
hmmm.... być może to najszybszy obecnie niemiecki kierowca?
iceneon
19.08.2013 08:39
Jest nawet szybszy niż Quick Nick.