Vettel: Nie mogłem prosić o nic więcej

Niemiec nie krył wzruszenia po zapewnieniu sobie czwartego z rzędu tytułu mistrzowskiego.
27.10.1313:54
Nataniel Piórkowski
1926wyświetlenia

Sebastian Vettel przyznał, że po wygraniu wyścigu o Grand Prix Indii i zapewnieniu sobie czwartego tytułu mistrza świata z rzędu, nie mógł prosić o więcej swej stajni - Red Bull Racing.

Po zdobyciu pole position, Niemiec obronił prowadzenie na starcie i kontrolując tempo przekroczył linię mety na pierwszym miejscu, wyprzedzając o pół minuty drugiego Nico Rosberga.

Jestem oniemiały. Wieki zajęło mi myślenie o powiedzeniu czegokolwiek. Chciałem podzielić się tak wieloma przemyśleniami, ale nie mogłem! Duch wewnątrz zespołu jest niesamowicie silny. To daje mi tak wiele mocy. To przyjemność wskoczyć do samochodu i pokonać rywali. Przez cały sezon bolid jest fenomenalny. Nie mogłem prosić o nic więcej. Dołączenie dziś do grona takich kierowców jak Prost, Fangio czy Michael jest po prostu niewiarygodne - komentował.

Vettel rozpoczął celebrację obrony mistrzowskiej korony od show zgotowanego kibicom zgromadzonym na głównej trybunie, którzy mogli obejrzeć wzbijające się spod kół bolidu Red Bulla tumany białego dymu. Na trybunie było tak wielu kibiców, więc musiałem to zrobić. Sezon był trudny. Buczano na mnie, choć nie robiłem nic złego. Otrzymanie w końcu akceptacji było bardzo miłe.

KOMENTARZE

7
rno2
28.10.2013 07:03
@Zomo Więc niech się pozostałe zespoły wezmą do roboty. Ferrari płakało, że aerodynamika odgrywa zbyt wielką rolę, że aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią zbudować mocnego silnika itd.... Można stwierdzić, że nowe przepisy są idealnie podpasowane pod Ferrari. A i tak pewnie znowu dadzą dupy... Red Bull zgarnia wszystko nie tylko dzięki szybkiemu bolidowi, ale także dzięki dążeniu do perfekcji we wszystkim, co związane z F1. Przykład: pit stopy - podjeżdża Vettel na stanowisko i obsługują go w 2,5 sekundy. W Ferrari mają nowy pakiet dający 0,1 sekundy na okrążeniu, Alonso dogania Vettela urywając dziesiąte części sekundy, następnie zjeżdża na pit stop i wymiana kół trwa 3,5 sekundy. To co Alonso sobie wypracował w czasie kilku okrążeń jest niweczone przez wolny pit stop... Oczywiście to tylko przykład, bez wskazywania na konkretne grand prix, ale tak to mniej więcej wygląda. Oczywiście Ferrari też potrafi wymienić opony w 2,5 sekundy, ale są to sporadyczne pit stopy. Częściej maja czasy powyżej 3 sekund. Red Bull rzadko kiedy robi to w czasie powyżej 3 sekund....
Zomo
27.10.2013 07:48
@TommyYse - mam nadzieje ze w 2014 ogladalnosc F1 spadnie tak dramatycznie ze ktos wreszcie zrobi porzadek z RBR. Ja wiem ze "prawdziwy fan" ogladal by F1 nawet jakby jezdzil tylko sam jeden Vettel, ale 90% ludzi na swiecie nie ma ochoty ogladac widowiska znajac wynik. Juz raz to przerabialismy kiedy Schumacher zdominowal F1 i ogladalnosc poleciala na leb - teraz bedzie to samo.
TommyYse
27.10.2013 07:16
[quote="Sebastian Vettel"]Buczano na mnie, choć nie robiłem nic złego. [/quote] No właśnie, to nie jego wina że ma najlepszy samochód i go wykorzystuje, każdy by chciał wygrywać :P IVettel!
Mariusz
27.10.2013 05:22
Mark Webber: Nie mogłem dzisiaj zrobić nic więcej. Sebastian Vettel: Nie mogłem prosić o nic więcej. Cóż za kontrast wypowiedzi !!!
mpluta2
27.10.2013 05:11
A mi się takie bączki podobają i uważam za paranoję to, że nie wolno ich kręcić.
Dante
27.10.2013 03:55
@kabans - To typowa oznaka radości w sportach motorowych - dlatego?
kabans
27.10.2013 01:10
Nie wiem dlaczego kierowcy robią takie bączki? Przecież to w ogóle nie wygląda