Maldonado zadowolony z opuszczenia Williamsa

Wenezuelczyk twierdzi, że zespół specjalnie nie dawał mu dobrego bolidu
15.11.1311:06
Igor Szmidt
2785wyświetlenia

Pastor Maldonado wyraził swoją radość z opuszczenia zespołu Williamsa pod koniec tego roku, ponieważ współpraca między nim a zespołem nie układała się pomyślnie.

Brytyjski zespół w tym tygodniu ogłosił, że partnerem Valtteriego Bottasa w kolejnym sezonie będzie Felipe Massa, co oznacza koniec trzyletniego rozdziału Maldonado w zespole.

Jednak zamiast wyrażenia smutku po opuszczeniu zespołu, z którym zdobył swoje pierwsze zwycięstwo Grand Prix, Maldonado w środę przyznał, że czuje zadowolenie z odejścia. Jestem bardzo zadowolony - przyznał przed wystąpieniem w Forum Fanów FOTA w Austin. Od kilku miesięcy prowadziłem rozmowy z zespołem i chciałem go opuścić. Stało się. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

To była moja decyzja. W Singapurze zdecydowałem się opuścić zespół i była to w stu procentach decyzja podjęta przeze mnie. Mówiąc o powodach, które skłoniły go do odejścia, Maldonado przyznał, że Williams nie dawał mu bolidu, na który jego zdaniem zasługuje.

Myślę, że robiłem więcej dla zespołu niż oni dla mnie - wyjaśnia. Zdobyliśmy zwycięstwo, w zeszłym roku osiągnęliśmy bardzo dobry wynik i nawet w tym roku, w niektórych wyścigach szło nam całkiem nieźle. Jednak to nie wszystko. Czekam na coś więcej, oczekuję od F1 czegoś więcej.

Zapytany o to, dlaczego relacje z zespołem uległy pogorszeniu po sezonie 2012, w którym wygrali wyścig, Maldonado odpowiedział: Być może uczę się więcej w tym roku, niż w zeszłym. Z pewnością to był ciężki sezon, trudny dla całego zespołu, a zadecydowałem tak, ponieważ nie byłem zadowolony z ekipy. Chciałem spróbować czegoś innego i może jest to bardzo ważny czas dla mnie i mojej kariery. To ciężka decyzja, ale dobra.

Maldonado najczęściej jest łączony z posadą w Lotusie na sezon 2014 i jeśli umowa finansowa inwestorów Quantum Motorsports nie dojdzie do skutku, będzie preferowany także przez sam zespół. Jednakże Maldonado upiera się, jakoby żadna decyzja nie została jeszcze podjęta i wciąż ma inne opcje do wyboru, za które uważa się Saubera i Force India.

Oczywiście, rozmawiamy z Lotusem, jednak mam kilka innych opcji - przyznał. Może mam pewien pomysł. Pracujemy nad tym. Mam nadzieję, że wkrótce będę miał ostateczną decyzję - oraz czystą drogę na przyszłoroczny sezon.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

17
rocque
15.11.2013 03:10
[quote]nie byłem zadowolony z ekipy[/quote] Powiedział gość, który wygrał wyścig, a przez kolejne 9 nie punktował. Nie ma to jak wnosić tylko kasę i jeszcze narzekać. Nie żebym był złośliwy, ale chciałbym żeby Pastor nie znalazł fotela na 2014 :)
ManiakF1
15.11.2013 02:34
Ten to ma tupet. :D Z gadaniem, że on więcej robi dla ekipy niż ekipa dla niego trochę przesadził. W Hiszpanii sukces był zawdzięczany także Williamsowi, bo świetnie przygotowali bolid. Pamiętajmy też wiele kraks Maldonado, które zespół Williamsa przemilczał. Jednak jego odejście jest zrozumiałe jeżdżąc tak kiepskim bolidem.
Carolius
15.11.2013 02:11
@rno2 Perez nie zachował klasy :D Zaczął mówić, że w Macu brak organizacji i pokory :D
Anderis
15.11.2013 01:45
@borro- Jeśli nikt by Maldonado nie chciał, to Pastor i PDVSA nie negocjowaliby rozwiąznia ważnej do 2015 roku umowy z Williamsem.
rno2
15.11.2013 01:44
Pereza wyrzucili z McLarena, a mimo to zachował klasę... Natomiast Maldonado mówi jakby się wyrwał z jakiegoś piekła. Williams raczej będzie tęsknił za jego walizką pieniędzy niż za nim...
ICEman
15.11.2013 01:22
i ma racje. Williams po odejsciu Para i Wolfa stał się beznadziejny
Kamikadze2000
15.11.2013 01:19
@Zajkos - oj, nie byłbym tak dosadny. Pastor wygrał GP Hiszpanii z PP - pokonał w bezpośrednim pojedynku samego Alonso. W GP Walencji byłby na podium, gdyby nie kolizja z Hamiltonem. W Australii cały wyścig jechał na tyłku Alonso, ale przesadził i wpadł w bandę. Ten gość ma możliwości, ale jest "w gorącej wodzie kąpany". Pyskaty to fakt, ale taki Senna, choć grzeczny, nie miał z nim szans. ;) @borro - to byłoby właśnie spore zaskoczenie. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy nagle PDVSA nie mógłby go wesprzeć finansowo. Taki Sauber na pewno nie przejdzie obok 40 mln... ;) Poza tym sam odszedł z Williamsa - w przeciwnym razie nie byłby taki szczery, bo Frank mógłby go od razu zripostować. ;)
Adam2iak
15.11.2013 01:09
Choć wczoraj Pastor był widziany w Hinwill, to jednak Lotus wydaje się być znacznie bardziej prawdopodobny...
borro
15.11.2013 01:04
[quote]„Oczywiście, rozmawiamy z Lotusem, jednak mam kilka innych opcji” – przyznał. „Może mam pewien pomysł."[/quote] Wcale się nie zdziwię, jeśli nie zobaczymy go już w F1. Może w jakiejś innej serii, ale mam wrażenie, że w F1 już go nikt nie chce, nawet z jego sponsorami, którzy zresztą też mogą się skończyć w każdej chwili.
Zajkos
15.11.2013 12:59
Człowiek pieniądze.. A talentu brak..
adept
15.11.2013 11:54
Król Maldonaldo na zakupach... Nie uważam, żeby wybieranie sobie posady było czymś okropnym, ale nie podoba mi się, że robi to bez pokory. Np. szejkowie kupują sobie miejsca w WRC, ale wydaje mi się, że oni zachowują do tego odpowiedni dystans. Może dlatego, że szejkowie wydają swoją kasę, a nie "bogatych wujków"?
Anderis
15.11.2013 11:42
@adnowseb - jeśli specjalnie=celowo, to wydaje mi się to błędem w tłumaczeniu newsa. Przeczytałem cały artykuł w oryginale i nie znalazłem tam tego typu oskarżeń. [quote]Talking about his reasons for leaving, Maldonado went as far as suggesting that Williams had ultimately not given him the car that he thinks he deserves.[/quote] Wydaje mi się, że ten fragment mógł zostać źle zrozumiany. Ultimately=właściwie, a nie celowo.
konradosf1
15.11.2013 11:34
@adnowseb placił i wymagał :P
Carolius
15.11.2013 10:55
A był w tej bajce smok? xd Oj Pastor xd
Kamikadze2000
15.11.2013 10:29
Pastor jest pewny siebie, ale właśnie taka bezczelność potrzebna jest, aby mieć silną osobowość. Ta pewność siebie wynika także z faktu, że będzie jeździł w F1. I nie zdziwię się, jeżeli dla Lotusa, bo QM to śmierdzący projekt... ;)
adnowseb
15.11.2013 10:23
[quote]Wenezuelczyk twierdzi, że zespół specjalnie nie dawał mu dobrego bolidu.[/quote] Trochę przesadził w tym twierdzeniu. Nie dziwię się,że chciał odejść ,gdy powstała szansa ścigania się w lepszych teamach.
Ambrozya
15.11.2013 10:11
Ciężki koleś... typ jaskiniowca. Ewentualnie innego troglodyty.