Relacja z pierwszego dnia drugiej tury testów w Bahrajnie
Rozpoczyna się ostatni etap przygotowań do sezonu
27.02.1415:29
10751wyświetlenia
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
07:00 Witamy wszystkich podczas pierwszego dnia ostatnich testów przed tegorocznym sezonem. Zespoły mają jeszcze sporo pracy do wykonania, a zostały już tylko 4 dni jazd. Z pewnością wszyscy zastanawiają się czy ekipy zasilane jednostkami Renault nadrobią choć trochę straconego czasu, oraz czy ktoś będzie w stanie dorównać Mercedesowi. Wiele zespołów zapowiadało na najbliższe dni sporo poprawek w bolidach, więc zapraszamy do wspólnego śledzenia zmian.
Dzisiaj w kokpitach zasiądą: Maldonado, Kobayashi, Chilton, Rosberg, Ricciardo, Magnussen, Raikkonen, Sutil, Perez, Kwiat oraz Bottas. Jak zawsze zapraszamy do dyskusji w komentarzach, a najbliższy wpis tradycyjnie o godzinie 8:00!
08:00 Wraz w rozpoczęciem jazd, na torze pojawiło się 7 kierowców, by wykonac okrażenie instalacyjne. W garażu pozostali jedynie Malodnado, Magnussen, Rosberg i Perez. Oprócz Rosberga po 15 minutach już wszyscy mieli na swoim koncie kółka instalacyjne, a pierwszym zawodnikiem z czasem okrążenia był Ricciardo wykręcając czas 1:40.262.
Australijczyk rozkręcił się na kolejnych kółkach i już po pierwszym przejeździe legitymował się czasem 1:38.642. Aktywność na torze w pierwszej godzinie była spora i już po kolejnych kilkunastu minutach mieliśmy w tabeli czasowej Raikkonena, Chiltona, Sutila, Bottasa i Kobayashiego, ale jak na razie żaden z nich nie pobił czasu Red Bulla.
Tak wiele przejazdów musiało w końcu doprowadzić do czerwonej flagi. Kamui Kobayashi zatrzymał się na torze i sesja została przerwana. Sesję wznowiono o 7:57, dzięki czemu ponownie wróciliśmy do testów.
Maldonado w garażu
09:00 Ponownie otwarcie toru zachęciło wielu kierowców do kontynuowania przejazdów, co zaowocowało kolejnymi czasami w tabeli. Między innymi swój wynik ustanowił Kwiat, który po kilku okrążenia meldował się z 1:40.501. Bez czasu pozostawali jedynie Rosberg i Magnussen. Ale i to szybko się zmieniło gdy o 8:11 Duńczyk przejechał pierwsze mierzone okrążenie, a na kolejnych wskoczył do czołowej trójki z wynikiem 1:39.497.
Po zjechaniu McLarena do boksu na torze pozostał Raikkonen. Po kolejnych kilku minutach z garażu wyjechał Chilton, który rano ma skupić się na krótkich przejazdach, a po południu zaliczyć nieco więcej kilometrów. Brytyjczyk nieznacznie poprawił swój czas.
Rosberg długo pozostawał bez czasu, ale gdy już wyjechał na tor od razu wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:37.722. o 8:50 niemal wszyscy zawodnicy mieli na swoim koncie przejechanych ponad 10 okrążeń. Mimo niezłego przejazdu Mercedesa, wiadomością poranka były kolejne przejazdy Red Bulla, który nawet wyposażył swoje pitwall, czego nie robił w poprzednich testach. Ekipa z Milton Keynes najprawdopodobniej liczy na wiele okrążeń. Obecni w pitlane dziennikarze donoszą również, iż silnik w Toro Rosso pracuje znacznie lepiej niż tydzień temu, choć do ideału jeszcze nieco brakuje.
Pitwall Saubera
10:00 Sutil po dłuższej przerwie pojawił się na torze Sakhir i przejechał kilka kółek. Chwilę później z garażu wyjechał Magnussen i przeskoczył za Rosberga z czasem 1:37.825. Z garażu Red Bulla zaczęły dochodzić odgłosy cięcia i młotka, zaś Williams poinformował, że wszystko idzie zgodnie z planem i wykonują testy aerodynamiki.
Zaległości w programie nadrabia również Marussia, która na kolejnym przejeździe pojawiła się z dużą ilością farby na przednim skrzydle, w celu sprawdzenia przepływu powietrza. Caterham o 9:30 poinformował o postępach w pracach nad złożeniem skrzyni biegów i innych części, oczekując niedługo kolejnego wyjazdu. Red Bull tymczasem ustanowił kolejny rekord bolidów napędzanych jednostką Renault - 1:37.908. To zdecydowanie najlepszy dzień tegorocznych testów dla obecnych mistrzów.
Nowym liderem dzisiejszej tabeli został Perez, który po powrocie na tor wykręcił 1:36.051. Poprawił się również Sutil, jednak dało mu to jedynie ósmą lokatę. W pit lane kilku zawodników wykonało testowe starty, w tym Kwiat i Magnussen. Obaj nie ustrzegli się znacznych uślizgów podczas ruszania. Lotus na Twitterze podał, iż dłuższy pobyt jest spowodowany wgrywaniem nowego oprogramowania.
11:00 Tuż po godzinie 10 Perez ponownie pojechał szybciej i tym razem zszedł do poziomu 1:35.740. Rosberg tymczasem kręcił kolejne kółka, co mogło oznaczać kolejną symulację wyścigu. Mercedes pojawił się dziś na torze z kilkoma poprawkami, więc z pewnością są ciekawi jak szybko mogą pokonać dystans całego wyścigu w ramach dostępnych 100kg paliwa. Niemiec póki co kręcił czas w okolicach 1:39.
Na torze po dłuższej przerwie pojawił się Maldonado i nieco poprawił swój wynik. Rosberg jednak nie symulował wyścigu i po długim przejeździe zjechał do garażu. Po kolejnych kilku minutach przerwy w akcji, Caterham powiadomił, iż w garażu odpalili silnik, a Rosberg ponownie wyjechał na tor, poprawiając swój czas na 1:36.624.
Kilku kierowców ponownie wyjechało na tor, jednak z drugiej strony najmniej okrążeń przejechali dziś Raikkonen, Chilton i Caterham. Nienajlepszy dzień dla Ferrari, które przyznaje, iż po zeszłotygodniowym problemie z telemetrią ma nieco do nadrobienia. Sauber postanowił odbyć krótką przerwę obiadową, a jak na razie Sutil przejechał 31 okrążeń.
O 10:50 na torze pojawiła się kolejna czerwona flaga. Przy okazji okazało się, iż podczas obecnej tury testów w Bahrajnie będziemy mieli przerwę obiadową w godzinach 11-12. Sprawcą zatrzymania sesji był Maldonado, który zatrzymał się w drugim sektorze. Jeśli chodzi o przerwę, powinna ona potrwać 30 minut, a cała dzisiejsza sesja przez to zakończy się o 15:30.
Ricciardo na torze
12:00 Przerwa na lunch skończyła się o 11:30, jednak zespoły nie garnęły się do pracy i przez pierwsze 20 minut zupełnie nic się nie działo. Później na torze pojawił się Kobayashi i zaliczył tylko okrążenie instalacyjne. Niedługo potem dołączył do niego Kwiat, który zdecydował się na dłuższy przejazd. Kilka chwil przed 12 do akcji włączyli się także Perez i Magnussen.
13:00 Akcja na torze rozkręciła się dopiero w okolicach godziny 12. Na torze pojawił się Kobayashi z Magnussenem i Japończyk zdołał poprawić swój dotychczasowy wynik, ale i tak pozostawiło go to na dole tabeli. Jednak gdy na torze pojawili się kolejni zawodnicy, akcja nie trwała długo. Kwiat zatrzymał się i spowodował wywieszenie kolejnej czerwonej flagi.
O 12:28 ponownie wywieszono [color=green]zielone flagi[/color] i na torze od razu pojawił się Magnussen z Chiltonem. W końcu z garażu wyjechał również Raikkonen, który dzisiaj przejechał do tej pory zaledwie 12 kółek. Na torze zrobiło się wręcz tłoczno z 5 bolidami w trakcie jazd. Swoje czasy poprawił Kimi i Max, odpowiednio do 1:38.761 oraz 1:39.787.
Mercedes poinformował o rozpoczęciu popołudniowego programu próbnymi startami. Tymczasem temperatura w Bahrajnie jak zwykle idealna do jazdy, powietrze nagrzało się do 28 stopni, a asfalt do 35. Podczas gdy kolejne kółka przejeżdżali Magnussen i Raikkonen, swój czas poprawił Chilton i meldował się z wynikiem 1:38.610.
14:00 Im bliżej końca dnia, zawodnicy coraz częściej skupiali się na dłuższych przejazdach z relatywnie słabymi czasami. Dzisiejszy dzień poza nieco lepszym wynikiem Red Bulla nie przynosił jak na razie zmian w stawce. Fotografowie wypatrzyli dzisiaj w Ferrari nowe przednie skrzydło, które właśnie testuje Kimi Raikkonen.
Jako pierwsi granicę 80 okrążeń przekroczyli Bottas i Magnussen, jednak niedaleko za nimi był Rosberg. W tym czasie Kimi wyjechał, by nieco się poprawić do poziomu 1:38.371 wskakując przed Chiltona. Po kolejnej długiej nieobecności na torze pojawił się Kobayashi (problem z oprogramowaniem), a Bottas podczas swojego długiego przejazdu spadł z czasami z 1:41 do 1:43.
Bottas zjechał po nowe opony i po pitstopie wykręcił swój najlepszy dzisiaj czas - 1:38.390. Przyśpieszył również Raikkonen, który przejechał kółko Sakhir w czasie 1:37.288. Jeśli chodzi o Red Bulla to pojawiły się ponownie informacje o problemach z przegrzewaniem bolidu... Nie wiadomo czy byki pojawią się jeszcze dziś na torze. Lotus tymczasem podał, iż ich obecny problem to nowa część testowana w wydechu.
Sutil w bolidzie
15:00 Bottas i Magnussen niemal równocześnie złamali granicę 100 przejechanych okrążeń. Obaj zawodnicy bardzo poważnie potraktowali długie przejazdy. Problemy Lotusa okazały się na tyle poważne, iż ekipa zrezygnowała z dalszych jazd, obiecując powrót do akcji od jutra.
Magnussen zakończył swój długi przejazd z czasami gorszymi od Bottasa wcześniej od Fina. Na tor próbował wyjechać Kobayashi ale 2 razy zatrzymywał się na końcu pit lane. Dopiero trzecia próba okazała się sukcesem.
Bottas tymczasem po ukończeniu symulacji wyścigu pojawił się na torze, by poprawić tempo na krótkim przejeździe, uzyskując 1:36.184. Jak na razie tylko Fin i Magnussen przejechali ponad 100 kółek, choć blisko tej granicy jest też Perez i Rosberg. Tuż przed 15 na torze pojawił się Raikkonen i wykręcił swój najlepszy tegoroczny czas na torze w Bahrajnie - 1:36.432. Pamiętajmy, że to jeszcze nie koniec jazdy na dzisiaj. W związku z 30 minutową przerwą obiadową, dzisiejsze testy (i prawdopodobnie wszystkie w tym tygodniu) kończą się o 15:30.
15:30 Pojawiają się pierwsze informacje na temat symulacji wyścigu Bottasa i Magnussena. Fin na każdym stincie robił czasy lepszy od Duńczyka, oraz zaliczał mniejszą degradację opon. Oczywiście to za mało, by ferować wyroki, ale Williams z pewnością nie jest w tyle stawki, a wręcz przez wielu wymieniany jest jako czarny koń tegorocznej rywalizacji. Bardzo ciekawe będzie prześledzenie kolejnych symulacji czołowych ekip, co mamy nadzieję wydarzy się jutro.
Ostatnie pół godziny dzisiejszych jazd nie przyniosło wielu przejazdów. Na torze głównie byli Bottas i Sutil. Kierowca Williamsa pobił tym samym rekord przejechanych okrążeń w ciągu jednego dnia. Na torze pojawił się również Perez, który wskoczył do grona kierowców, którzy przejechali ponad 100 kółek. Red Bull faktycznie nie pojawił się już na trasie, więc zaliczył kolejny dzień z problemami. Dodatkowo Raikkonen zatrzymał się na torze na 2 minuty przed końcem sesji, co spowodowało przedwczesne jej zakończenie.
Ogólnie rzecz biorąc dzisiejszy dzień nie przyniósł wielu zmian w stosunku do tego co już wiemy. Bolidy z silnikami Mercedesa stworzyły własną ligę (choć fabryczna ekipa pod koniec dnia również doświadczyła problemów), a za nimi nieśmiało próbuje nadążyć Ferrari. Na końcu dalej Renault, choć z progresem, gdyż dzisiaj ich silniki działały zauważalnie lepiej niż tydzień temu. Zapraszamy do dalszego śledzenia testów w Bahrajnie, kolejna relacja już jutro!
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sergio Perez (11) | Force India Mercedes VJM07 | 105 | 1:35,290 | |||
2 | Valtteri Bottas (77) | Williams Mercedes FW36 | 128 | 1:36,184 | 0,894 | 0,894 | |
3 | Kimi Raikkonen (7) | Ferrari F14 T | 54 | 1:36,432 | 1,142 | 0,248 | |
4 | Nico Rosberg (6) | Mercedes W05 | 89 | 1:36,624 | 1,334 | 0,192 | |
5 | Adrian Sutil (99) | Sauber Ferrari C33 | 89 | 1:37,700 | 2,410 | 1,076 | |
6 | Kevin Magnussen (20) | McLaren Mercedes MP4-29 | 109 | 1:37,825 | 2,535 | 0,125 | |
7 | Daniel Ricciardo (3) | Red Bull Renault RB10 | 39 | 1:37,908 | 2,618 | 0,083 | |
8 | Max Chilton (4) | Marussia Ferrari MR03 | 44 | 1:38,610 | 3,320 | 0,702 | |
9 | Daniił Kwiat (26) | Toro Rosso Renault STR9 | 56 | 1:39,242 | 3,952 | 0,632 | |
10 | Pastor Maldonado (13) | Lotus Renault E22 | 31 | 1:40,599 | 5,309 | 1,357 | |
11 | Kamui Kobayashi (10) | Caterham Renault CT05 | 19 | 1:42,285 | 6,995 | 1,686 |
KOMENTARZE