Ferrari rozumie problem z silnikiem
Todt potwierdził, że problemy z silnikiem zostały już prawie rozwiązane i nie powinny się powtórzyć
22.03.0612:30
793wyświetlenia
Szef zespołu Ferrari, Jean Todt, był w melancholijnym nastroju po tym jak jego kierowcy Felipe Massa i Michael Schumacher ukończyli wyścig w Malezji na piątym i szóstym miejscu. To był ciężki weekend dla Ferrari spowodowany problemami z silnikiem, które zmusiły zespół do trzykrotnej wymiany jednostek napędowych, za co obaj kierowcy zostali ukarani gorszymi pozycjami na starcie.
"Nawet jeśli nie jest to przyjemne, to ogólnie mówiąc był to najlepszy rezultat, jaki mogliśmy osiągnąć", powiedział Todt. "To był ciężki weekend z powodu tego, ze musieliśmy zidentyfikować potencjalne ryzyko awarii silnika w bolidzie Michaela, a problem, który miał Felipe podczas pierwszego wyścigu, spowodował, że wymieniliśmy mu silnik jeszcze przed tym weekendem. Wymieniliśmy go ponownie w sobotę rano, aby podjąć jak najmniejsze ryzyko".
"Poza tym cały pakiet był całkiem niezły", kontuje Todt, "nawet jeśli uważam, że powinniśmy być trochę bardziej konkurencyjni. Bridgestone uczynił spory postęp z oponami i dobrze jest mieć klika innych, dobrych zespołów także jeżdżących na Bridgestone, ponieważ możemy zaobserwować pewien rozwój, który dobrze wróży na przyszłość".
Todt potwierdził także, że problemy z silnikiem zostały już prawie rozwiązane i nie powinny się powtórzyć. "Sadzę, że zrobiliśmy już dzisiaj jeden krok naprzód z silnikiem. Myślę, że zrozumieliśmy sporo rzeczy. A to dlatego, że pracujemy bardzo ciężko i widać tego efekty".
"Problem leżał w obszarze tłoków. Jest to specyficzna awaria związana z konkretnym komponentem i jego otoczeniem. Jednakże czasami ostateczny problem jest rezultatem różnych kombinacji. Nowe silniki były w innej specyfikacji. W tym momencie ciągle analizujemy problem, zanim wydamy ostateczny osąd. Potrzebujemy bardzo dokładnej analizy".
Źródło: F1Racing.net
KOMENTARZE