Audi pokazało malowanie R18 e-tron quattro
Niemiecki producent porzucił też system ERS wzorowany na F1
26.03.1412:56
3076wyświetlenia
Audi zaprezentowało wczoraj tegoroczne malowanie modelu R18 e-tron quattro, którym będzie startować w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Niemiecki producent pokazał światu auto w nowych barwach podczas pokazowego przejazdu ulicami miasta z Place des Jacobins na tor Le Mans.
W trakcie imprezy Audi poinformowało także o porzuceniu planów stosowania systemu odzyskiwania energii wzorowanego na F1. Pierwotnie R18 miało ładować baterię zarówno podczas hamowania jak i przy pomocy gazów spalinowych, jednak ostatecznie niemiecki producent zdecydował się odstawić na bok system oparty o turbosprężarkę.
Przyczyną takiego stanu rzeczy ma być fakt, że podwójny system odzyskiwania energii nie dawał zysków na jakie liczyło Audi, a także stwarzał problemy w kwestii niezawodności oraz rozkładu masy. W związku z tym R18 będzie rywalizować w najniższej klasie aut hybrydowych, w której dopuszczone jest odzyskiwanie 2 megadżuli na jedno okrążenie toru w Le Mans.
Z naszych kalkulacji wynika, że kombinacja silnika diesla i systemu z dwoma megadżulami jest lepsza niż przejście do wyższej klasy, co oznaczałoby problemy z osiągnięciem odpowiedniej wagi- powiedział szef Audi Sport, Wolfgang Ullrich.
Warto również dodać, że Porsche ma zamiar walczyć w najwyższej klasie i odzyskiwać 8MJ energii, a Toyota, która ma zostać zaprezentowana jutro, najpewniej będzie walczyć w klasie sześciu lub ośmiu megadżuli. Podczas prezentacji malowania Audi zdradziło również, że powiększyło silnik z 3,7 do 4 litrów, co jest maksymalną dozwoloną pojemnością dla aut z turbodieslem.
^galeria,592,5,16