Mercedes: Red Bull to największe zagrożenie

Kierowcy i szefostwo zespołu obawiają się tempa rozwoju bolidu RB10.
30.03.1408:39
Nataniel Piórkowski
1873wyświetlenia

Po kolejnym solidnym występie w sesji kwalifikacyjnej, stajnia Mercedesa ostrzega przed ciągłym zagrożeniem ze strony Red Bulla podczas wyścigu o Grand Prix Malezji.

Red Bull kończył okres zimowych testów jako jedna z najgorzej przygotowanych do sezonu ekip, jednak dzięki postępom osiągniętym wraz ze swym dostawcą jednostek napędowych - koncernem Renault, odbił się od dna i stał się drugą siłą stawki. Tempo zespołu szczególnie niepokoi kierowców i szefostwo Mercedesa, który rozpoczął sezon z najmocniejszą konstrukcją.

Nie muszą nam wcale wysyłać sygnałów ostrzegawczych. - powiedział Nico Rosberg. Są ciągle absolutnym punktem odniesienia w tym sporcie i naciskają jak szaleni. Spodziewamy się, że zniwelują swoją stratę - dodał Niemiec, który ruszy do GP Malezji z trzeciego pola.

Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff sądzi, że swym progresem mistrzowie świata z Milton Keynes potwierdzili kunszt w obszarze rozwoju samochodu. Szybko zapomnieliśmy, że przez ostatnie lata to Red Bull był dla wszystkich punktem odniesienia, tak więc czuję się bardzo zaszczycony z sytuacji, w której to nasz zespół jest obecnie wyznacznikiem. Nie mamy jednak złudzeń. Ci goście zdobywali mistrzostwa przez cztery ostatnie sezony. Widzieliśmy co pokazali w deszczu. Musimy być skromni, twardo trzymać się ziemi i ciężko pracować, by nie znaleźć się za nimi.

Z kolei Lewis Hamilton przyznał, że Red Bull znajduje się obecnie w lepszej sytuacji niż jego team. W tej grze liczy się dawkowanie presji i stały rozwój. Wierzę, że jesteśmy w stanie spełniać te warunki, przynajmniej na takim samym poziomie jak wszyscy inni, ale zawsze lepiej jest ścigać, niż być ściganym. Gdy siedzisz w bolidzie, zawsze łatwiej jest doścignąć kogoś przed tobą i ten fakt ma przełożenie na wiele różnych innych sytuacji. Nie zaprzeczam, że inni będą naciskali bardzo, bardzo mocno, aby zniwelować swoją stratę, ale my zrobimy wszystko, by powiększyć naszą przewagę.