Organizatorzy GP Wielkiej Brytanii zadowoleni z dźwięku nowych silników
Tymczasem Pat Symonds przestrzegł przed nadmierną krytyką jednostek V6 turbo.
05.04.1409:27
1254wyświetlenia
Organizatorzy Grand Prix Wielkiej Brytanii, którzy przebywają w ten weekend w Bahrajnie, zdradzili, że nie martwią się o dźwięk nowych jednostek napędowych Formuły 1.
Prezes Klubu Brytyjskich Kierowców Wyścigowych, który jest formalnym właścicielem toru Silverstone przyznał nawet, że hałas generowany przez używane do ubiegłego roku silniki V8 był zbyt głośny.
Myślę że doprowadzał do pękania bębenków. Musimy się po prostu oswoić z nowym dźwiękiem.
W Bahrajnie przebywa także dyrektor zarządzający toru Silverstone - Richard Phillips, który sądzi, że fani mogą być zaintrygowani nową Formułą 1.
Z tego co wiemy, fani są naprawdę zaintrygowani widokiem i dźwiękiem nowej F1. Tak, silniki są cichsze, ale nie spodziewamy się, że będzie to miało wpływ na organizację przez nas Grand Prix.
Tymczasem Pat Symonds przestrzegł przez nadmierną krytyką jednostek V6 turbo.
Myślę że ludzie z Wielkiej Brytanii znają przypadek pana o nazwisku Ratner, który doprowadził do upadku swojego własnego biznesu, wydając o nim negatywne opinie- powiedział dyrektor techniczny Williamsa, odnosząc się do postaci Geralda Ratnera, który w 1991 roku musiał zamknąć swoją firmę jubilerską po tym, jak nazwał oferowane przez nią produkty całkowicie beznadziejnymi.
KOMENTARZE