Hamilton wygrywa deszczowe kwalifikacje przed GP Chin

Opis kwalifikacji na torze w Szanghaju
19.04.1409:11
Paweł Zając
5869wyświetlenia

Lewis Hamilton najlepiej poradził sobie z deszczowymi warunkami i wygrał kwalifikacje przed Grand Prix Chin. Czołową trójkę uzupełnili Daniel Ricciardo oraz Sebastian Vettel.

Czasówka na torze w Szanghaju przyniosła nam kilka niespodzianek. Grosjean po raz pierwszy dał Lotusowi awans do Q3, co nie udało się obydwu zawodnikom McLarena, a także Kimiemu Raikkonenowi. Alonso zakwalifikował swoje Ferrari na piątym miejscu, jednak strata ponad półtorej sekundy raczej nie będzie powodem do radości dla nowego szefa Scuderi.

Q1

Pierwsza część czasówki rozpoczęła się przy mokrym torze i większość zawodników zdecydowała się na opony deszczowe. Jako pierwszy aleje serwisową opuścili zawodnicy Marussi, choć niedługo reszta do nich dołączyła.

Na okrążeniach wyjazdowych kilku kierowców popełniało błędy i m.in. Rosberg oraz Kobayashi wypadali na pobocze, jednak nic poważnego się nie stało. Pierwszym czasem było 2:04,180s Bianchiego, ale oczywiście Francuz niezbyt długo cieszył się z pierwszej pozycji w tabeli. Gdy swoje okrążenia pokonali zawodnicy z czołówki na czele znalazł się Rosberg z wynikiem 1:56,351s. Drugi był Hamilton przed Vettelem, Magnussenem i Ricciardo.

Na 10 minut przed końcem na torze nie było jeszcze Pastora Maldonado, którego samochód został unieruchomiony po awarii w trzecim treningu. Podczas kolejnych okrążeń swoje czasy poprawił Alonso, który wskoczył na trzecie miejsce. Osiem minut przed końcem dobrą linię jazdy w deszczowych warunkach znalazł również Vettel, który jako pierwszy kierowca spoza Mercedesów pokonał barierę 1:57s.

Pięć minut przed końcem w strefie spadkowej oprócz uszkodzonego Lotusa znajdowały się oba samochody Marussi, Caterhama, a także Esteban Gutierrez. Większość z nich zdecydowała się na końcówkę ubrać przejściowe opony, które miałby im pomóc w przejściu do Q2. W przypadku Bianchiego była to odpowiednia taktyka, gdyż mimo potężnego błędu w ostatnim zakręcie zabrakło mu zaledwie trzech dziesiątych sekundy do 16 miejsca.

Na minutę przed końcem obaj zawodnicy Saubera poprawili swoje czasy spychając na siedemnaste miejsce Jeana Erica Vergne. Francuz poprawił jednak swój wynik i sprawił, że do strefy spadkowej powrócił Gutierrez. Meksykanin w samej końcówce jeszcze walczył o awans, jednak nie udało mu się poprawić swojego wyniku. W czołówce czasy spadły na poziom 1:55, a najszybszy był Hamilton przed Hulkenbergiem, Vettelem, Rosbergiem oraz Bottasem.

Ostatecznie do Q2 nie awansowali - Gutierrez, Kobayashi, Bianchi, Ericsson, Chilton oraz Maldonado.

Q2

Tym razem wszyscy zawodnicy zdecydowali się na opony pośrednie. Tabelę z czasami otworzył Sutil - 1:58,188. Inni kierowcy byli jednak szybsi, a największą przewagę miał Hamilton, który z wynikiem 1:54.200s był ponad sekundę przed drugim Rosbergiem. Red Bulle po swoich szybkich kółkach wskoczyły na drugie i czwarte miejsce, a czołową piątkę uzupełniał Fernando Alonso. Pięć minuty przed końcem w strefie spadkowej znajdowali się Magnussen, Sutil Vergne, Hulkenberg, Massa oraz Perez.

Po założeniu nowych przejściowych opon na torze pojawili się wszyscy zawodnicy. Hulkenberg i Vergne poprawili swoje czasy uciekając ze strefy spadkowej, podobnie jak Massa, co sprawiło, że z kwalifikacjami pożegnali się Button oraz Raikkonen.

W czołówce Hamilton i Vettel poprawili swoje wyniki, jednak nie zmieniło to kolejności w tabeli. Do Q3 ostatecznie nieawansowani - Raikkonen, Button, Kwiat, Sutil, Magnussen oraz Perez.

Q3

Wszyscy zawodnicy od razu wyjechali na tor zaraz po pojawieniu się zielonego światła. Pierwszy mierzone kółko przejechał Vettel, który z czasem 1:54,981 wskoczył na pierwsze miejsce. Jedynym, któremu udało się pokonać ten czas był Hamilton. Warto jednak wspomnieć, że obaj pojechali wolniej niż w Q2. Trzeci był Rosberg przed Ricciardo, Alonso, Massą, Bottasem, Vergne i Hulkenbergiem. Dziesiąty Grosjean nie przejechał mierzonego kółka i zjechał do garażu.

Podczas kolejnego przejazdu na świeżych przejściowych oponach Rosberg był szybszy w dwóch pierwszych sektorach, jednak błąd w trzecim zakończył jego marzenia o pole position. Ricciardo udało się wskoczyć na drugie miejsce - pół sekundy za Hamiltonem. Kilka chwil później jego strata wzrosła jednak do sekundy, gdyż Brytyjczyk znacznie poprawił swój czas i poprawił się na prowadzeniu. Większość czołówki miała czas na kolejne okrążenia i Ricciardo w połowie okrążenia był szybszy od nieznacznie szybszy od Hamiltona, jednak w ostatnim sektorze stracił prawie 0,5s. W końcówce Rosberg popełnił błąd i zatrzymał się na środku prostej startowej, jednak nie doprowadziło to do wywieszenia żółtej flagi i nie miało to wpływu na czasy reszty kierowców.

Trzeci był Vettel, przed drugim Mercedesem i Fernando Alonso. Felipe Massa o jedną dziesiątą wyprzedził siódmego Bottasa, a czołowa dziesiątkę uzupełnili Hulkenberg, Vergne oraz Grosjean.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Chin

KOMENTARZE

9
LH44fan
19.04.2014 07:30
Też na to liczę. A co do Kamikadze, to kompleksy się trzymają już 5,5 roku. :)
step07
19.04.2014 05:26
@up nie przejmuj się, on tak zawsze. Jak Hamilton jest szybszy to Rosberg miał problemy z tym tym tym, miał złe ustawienia, nie skleił dobrego kółka itp itd. Jak Rosberg jest szybszy to fantastyczny kierowca, który w niczym Lewisowi nie ustępuje, a wręcz Anglik jest przereklamowany. Ja już się do jego tekstów przyzwyczaiłem i szczerze to nie raz po świetnym występie HAM aż czekam na stronie na komentarz pana K2000 i jego "fachową opinię" czemu tym razem inni byli słabsi, jakie mieli problemy ;) A prawda jest taka, że o ile ROS w Bahrajnie był na porównywalnym poziomie tak dzisiaj był po prostu wolniejszy. Tym bardziej brawa dla Hamiltona za PP wywalczone w świetnym stylu. Jutro liczę na utrzymanie tej pozycji w wyścigu i 3cie z rzędu P1 :)
LH44fan
19.04.2014 03:33
Najlepszy :) Kamikadze2000 No jasne Hamilton był szybszy od Rosberga tylko dzięki lepszym ustawieniom...Zawsze umniejszysz Lewisowi ;)
Kamikadze2000
19.04.2014 08:48
@francorchamps - nie przeciętniak, tylko się podpalił. W przeciwnym wypadku mógł nawet zdobyć PP. Choć możliwe, że Hamilton ma ustawienia bardziej na deszcz. Mam nadzieje, że RBR będzie równie konkurencyjny w wyścigu, choć nie łudzę się co do triumfatora - wygrać może tylko Merc... ;)
marrcus
19.04.2014 08:17
A Messi to dobry jest? Ronaldo to kojarze ale tego nie bardzo. Na przerwie przed Q3 zasnałem, obudzil mnie pik restartu komputera ale jak uruchomił to sie znów zresetował.
TommyYse
19.04.2014 07:45
@francorchamps Gorszy był ten szeroki wyjazd okrążenie wcześniej, bo to ostatnie okrążenie było słabe, nie to co wcześniejsze które raczej dałoby P2. Nico powiedział że to okrążenie było słabe to zaryzykował w końcu ile się dało, może się uda może nie i tak wyszło. McLaren to lamy :(
iceneon
19.04.2014 07:34
@francorchamps Może być nawet Boazerio :)
Saruto
19.04.2014 07:27
@francorchamps obecnie porównanie z Messim jest dość słabe, bo facet kompletnie jest wypalony.
francorchamps
19.04.2014 07:24
Rosberg to jest przeciętniak jednak.. Piruecik na decydującym okrążeniu to tak, jakby Messi przewrócił się przy decydującym o losach meczu rzucie karnym w 93 minucie ;-] RBR wraca do gry :) Najśmieszniejsze byłoby, gdyby Vettel zdobył MŚ dzięki zmianie regulaminowej, która miała Go zdetronizować hahahahah 50pkt za 1 GP :-]