Hembery: Testy nowych opon w tegorocznych bolidach krokiem naprzód
Brytyjczyk jest zadowolony z możliwości sprawdzania nowych rozwiązań w bojowych warunkach
29.04.1416:08
1262wyświetlenia
Zdaniem dyrektora Pirelli Motorsport - Paula Hembery'ego, możliwość testowania opon przy użyciu aktualnych bolidów, jest dla włoskiego producenta wielkim krokiem naprzód.
W tym roku powróciły do Formuły 1 testy organizowane w trakcie trwania mistrzostw i FIA narzuciła zespołom przeznaczenie jednego z ośmiu dostępnych dni na rozwój nowych opon Pirelli. W Bahrajnie wraz z włoskim producentem współpracowały ekipy Caterham, Mercedes oraz Williams, natomiast podczas najbliższej sesji w Hiszpanii będą to Sauber, Toro Rosso, McLaren i Force India.
Zdaniem Paula Hembery'ego, możliwość testowania nowych opon przy użyciu aktualnych bolidów, uczni sporą różnicę w 2015 roku.
Możliwość przejechania wyścigu, a następnie sprawdzenie kilku rozwiązań, jest dla nas monumentalnym krokiem naprzód względem testów przy użyciu trzyletniego bolidu. To nam pozwoli na sprawdzenie poszczególnych parametrów. Obecnie uczymy się w kontekście przyszłego roku i już spojrzeliśmy na jazdę bez użycia koców grzewczych, a także napisaliśmy techniczny raport do FIA w tej sprawie.
Jeżeli samochody będą w przyszłym roku tak szybkie, jak myślimy, to są pewne rzeczy, które chcemy zmienić w powierzchni styku, by zredukować obciążenie. Pracujemy również nad zmniejszeniem granulkowania się opon, jako, że obecnie zastosowaliśmy przejściowe rozwiązanie.
Pomimo faktu, iż Pirelli otrzymało możliwość testowania eksperymentalnych opon przy użyciu aktualnych bolidów, Brytyjczyk zaznacza, że kwestia sprawdzenia deszczówek w bojowych warunkach wciąż nie została rozwiązana.
Jeżeli będziemy potrzebowali testów na mokrej nawierzchni, to nie wiemy jak rozwiążemy ten problem, ponieważ mimo wykonywania symulacji, wciąż potrzeba mokrego toru. Zrobiliśmy w tym roku spory postęp przy deszczówkach, ale jeżeli musielibyśmy coś jeszcze wykonać, to najprawdopodobniej będziemy musieli zwrócić się do zespołów, by zorganizować kolejną sesję.
KOMENTARZE