Kolejne informacje na temat projektu toru w Gdańsku
Znamy proponowany układ toru zaprojektowany przez Hermana Tilke
14.05.1410:28
3658wyświetlenia
W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiono kolejne informacje na temat ewentualnej budowy toru wyścigowego w Gdańsku. Podczas spotkania zaprezentowano proponowany układ obiektu, zaprojektowany przez Hermana Tilke, który jest odpowiedzialny za większość torów obecnie używanych w F1.
Obiekt miałby mieć 4335 metrów długości i składać się z 11 prawych i 6 lewych zakrętów. W początkowym etapie nie zakłada się możliwości goszczenia na nim wyścigów Formuły 1, a głównym celem byłoby przyciągnięcie takich serii jak DTM, WTCC czy Moto GP. Twórcy projektu podkreślają jednak, że ma być on realizowany w taki sposób, aby istniała możliwość relatywnie łatwego zmodyfikowania go na potrzeby królowej sportów motorowych.
W skład Narodowego Centrum Sportów Motorowych ma również wchodzić tor kartingowy, żużlowy oraz offroadowy, a także odcinek prostej do wyścigów na 1/4 mili. Oprócz tego ma pojawić się tam ośrodek szkolenia kierowców, powierzchnie biznesowe oraz kompleks hotelowy.
Zdaniem Prezesa Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego, Alana Aleksandrowicza, po torze w Gdańsku moglibyśmy przejechać się już w 2017 roku. Do tego potrzebna będzie jednak decyzja środowiskowa, która w optymistycznym wariancie byłaby gotowa w połowie przyszłego roku, a także inwestorzy skłonni sfinansować projekt. Koszt całego kompleksu szacuje się na 100 milionów Euro, choć sam tor wyścigowy mógłby powstać za połowę tej sumy.
Obiekt miałby mieć 4335 metrów długości i składać się z 11 prawych i 6 lewych zakrętów. W początkowym etapie nie zakłada się możliwości goszczenia na nim wyścigów Formuły 1, a głównym celem byłoby przyciągnięcie takich serii jak DTM, WTCC czy Moto GP. Twórcy projektu podkreślają jednak, że ma być on realizowany w taki sposób, aby istniała możliwość relatywnie łatwego zmodyfikowania go na potrzeby królowej sportów motorowych.
W skład Narodowego Centrum Sportów Motorowych ma również wchodzić tor kartingowy, żużlowy oraz offroadowy, a także odcinek prostej do wyścigów na 1/4 mili. Oprócz tego ma pojawić się tam ośrodek szkolenia kierowców, powierzchnie biznesowe oraz kompleks hotelowy.
Zdaniem Prezesa Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego, Alana Aleksandrowicza, po torze w Gdańsku moglibyśmy przejechać się już w 2017 roku. Do tego potrzebna będzie jednak decyzja środowiskowa, która w optymistycznym wariancie byłaby gotowa w połowie przyszłego roku, a także inwestorzy skłonni sfinansować projekt. Koszt całego kompleksu szacuje się na 100 milionów Euro, choć sam tor wyścigowy mógłby powstać za połowę tej sumy.
KOMENTARZE