Gribkowski: Zostałem przekupiony przez Ecclestone'a
W trakcie wtorkowego przesłuchania bankier zaręczał, że nie szantażował szefa F1.
13.05.1419:17
2436wyświetlenia
W trakcie wtorkowego przesłuchania Gerhard Gribkowski przyznał, że w czasie gdy zajmował się sprzedażą praw do F1, został przekupiony przez Berniego Ecclestone'a.
Toczący się przed sądem w Monachium proces ma na celu rozsądzić, czy szef królowej sportów motorowych wręczył 44 miliony dolarów łapówki Gribkowskiemu, by wpłynąć na losy procesu sprzedaży Formuły 1, faworyzując ofertę funduszu inwestycyjnego CVC Capital Partners.
Dwa lata temu, były bankier BayernLB został skazany na karę ośmiu i pół roku więzienia za nieprawidłowości podatkowe i przyjęcie łapówki, chociaż Ecclestone twardo obstaje przy tym, że przekazane przez niego pieniądze nie były próbą przekupstwa, a on sam padł ofiarą szantażu.
W trakcie wtorkowego posiedzenia sądu, Gribkowski obciążył jednak swymi zeznaniami 83-latka:
Oferta wyszła wyraźnie ze strony Ecclestone'a. Ja ją zaakceptowałem. Można to porównać do marchewki na kiju, która wisi przed twoim nosem. Złapałem ją- powiedział.
Niemiec nie był w stanie powiedzieć, czego dokładnie oczekiwał od niego szef FOM wręczając pieniądze. Odnosząc się do zarzutów, jakoby miał zastraszać Ecclestone'a ujawnieniem wrażliwych danych brytyjskiemu urzędowi, Gribkowski przyznał, że słyszał plotki na temat jego statusu podatkowego, jednak stanowczo zaprzeczył, że w trakcie rozmów uciekał się do szantażu.
Jeśli Ecclestone zostanie winny wręczenia lapówki, może grozić mu do dziesięciu lat więzienia.
KOMENTARZE