Caterham wycofa się z Formuły 1 w najbliższych dniach?

Zaskakującą informację podał Speed Week
13.06.1408:14
Mateusz Szymkiewicz
4346wyświetlenia

Według ostatnich doniesień, Caterham może w najbliższych dniach ogłosić wycofanie się ze startów w Formule 1 ze skutkiem natychmiastowym.

W ostatnim czasie dosyć głośno mówiło się o sprzedaży stajni z Leafield przez jej właściciela, Tonego Fernandesa, aczkolwiek Malezyjczyk zdementował te pogłoski i ujawnił, że poszukiwany jest jedynie inwestor, który pozwoli ekipie uczynić kroki naprzód. Mimo to w ostatnich dniach potwierdzono zakończenie współpracy pomiędzy Caterhamem, a Alpine i Renault, natomiast teraz pojawiły się plotki o możliwym wycofaniu się ekipy ze startów w F1 ze skutkiem natychmiastowym.

Według Speed Week, malezyjskiej ekipy może już zabraknąć w padoku podczas najbliższego Grand Prix Austrii, aczkolwiek doniesienia na temat wycofania, odnoszą się również do zespołu Air Asia Caterham, który startuje w Moto2.

Ponadto w trakcie trwania weekendu wyścigowego w Kanadzie, bardzo głośno mówiło się o możliwości przejęcia zespołu przez Colina Kollesa, którego ekipa Forza Rossa otrzymała zielone światło od FIA na dołączenie w najbliższych latach do stawki Formuły 1.

KOMENTARZE

14
jpslotus72
13.06.2014 02:30
@macieiii No, nie powiedziałby, że tak zawsze... Owszem, żeby zdobywać tytuły, trzeba było czymś dysponować. Ale dawniej - tak do połowy lat 70-tych, mnóstwo było garażowej "partyzantki", także jeżdżenia wynajętymi niedrogo samochodami "klienckimi". Nawet wielkie później firmy zaczynały niemal od prowizorki. Ale zgadzam się, że od dawna nie da się przeżyć w tej "branży" bez porządnego zaplecza.
SirKamil
13.06.2014 02:29
Nic odkrywczego. Trzeba obniżyć koszty funkcjonowania F1 limitami budżetowymi i urealnić dystrybucje zysków komercyjnych w stawce, która dzisiaj jest mutantem zdeformowanym przez politykę, tj. przez fiksacje na punkcie utrzymania się przy władzy przez 83 letniego korupcjoniste.
piotr_del_grey
13.06.2014 02:05
Jeżeli naprawdę rozwiązali umowę z Alpine i Renault to rzeczywiście już jest ich koniec. Smutne bo po cichu im kibicowałem, 2 razy mieli całkiem radykalne projekty które mogłyby działać ale niestety z różnych przyczyn się tak nie działo.
macieiii
13.06.2014 01:30
@kabans nie wiem o co chodzi w Twoim poscie ale i tak mi sie podoba :) @jpslotus72 na pewno to zawsze byl sport dla elit. Dolaczenie i porzadne utrzymanie w stawce to nie lada sztuka. Team us chin japonii szejkow volkswagena. Jak podobne nie dolacza w przyszlosci to malo kto bedzie w stanie przy obecnym zakazie firm tytoniowych czy przyszlym alkoholowych cos tu namieszac. Najlepsze ekipy rotuja inzynierami a te slabsze ledwo przeda.
jpslotus72
13.06.2014 12:20
Przypomina się Super Aguri z 2008... @hejter Faktycznie - HRT już nie ma, Caterham (który jeszcze jako Lotus budził największe nadzieje) wisi na włosku... Zaskakujące, że z debiutantów 2010 najlepiej trzyma się właśnie Marussia, która jeszcze jako Virgin wydawała się najbardziej "rozrywkowym" z nowych zespołów - kaprysem Bransona, który myślał na przykład o żeńskim składzie kierowców... To przyczynek do tego, żeby zastanowić się, jakie warunki muszą być spełnione, żeby wejście nowych zespołów miało sens - to znaczy, żeby po jakimś czasie były one "pełnoprawnymi uczestnikami mistrzostw", a nie tylko nazwami, dopisywanymi na końcu różnych tabel. Oczywiście, żeby starać się o wejście do stawki, trzeba mieć własną bazę i jakieś minimalne (z punktu widzenia F1) zasoby. Ale moim zdaniem, od strony F1 pierwszą sprawą jaką trzeba przemyśleć - z konkretnymi skutkami - jest podział dochodów z komercyjnych wpływów. To nie jedyna sprawa do przemyślenia - ale od czegoś trzeba zacząć.
Kamikadze2000
13.06.2014 12:03
I tak długo wytrzymali, choć z pewnością trzymał ich w tej "studni bez dna" obecny sezon, który miał dać "przełom". Teraz właściwie na pewno przegrają z Marussię, bo nie możliwym jest, aby dokonali tego, co oni... ;) Cóż, kolejny biznesmen "poległ", angażując się w szaleńczy projekt... ;) Jest dużo lepszych inwestycji, niż F1... ;)
Grzesiek1713
13.06.2014 12:03
@pablonzo No właśnie.. przecież jeśli odejdą w trakcie sezonu to muszą zapłacić jakieś odszkodowanie czy coś... chyba że ktoś ich przejmie (Forza Rossa)
hejter
13.06.2014 11:49
Z trójki debiutantów ostanie się tylko Marussia, a gdyby uwzględnić fakt, że Marussia wykupiła Virgin, okazuje się, że nikt nie przetrwał. Lepiej dalej oszczędzać na noclegach i kocach grzewczych...
pablonzo
13.06.2014 11:32
A oni tak sobie mogą zrezygnować w trakcie sezonu? Wydaje mi się, że jeśli już chcą zrezygnować to mogą, ale dopiero po zakończeniu sezonu. Niech mnie ktoś sprostuje jeśli się mylę.
ahn
13.06.2014 09:21
Pamiętam taką wypowiedź przed sezonem 2010, nie pamiętam czy to był wtedy Trulli czy Kovalainen ale powiedział coś w stylu "Pierwsze punkty z pewnością będą wielkim wydarzeniem". No się biedacy z zespołu po prawie 5 latach nie doczekali nawet tego :(
kabans
13.06.2014 09:16
ich odejście na pewno da szanse zespołom ze środka stawki na walkę o podium
paymey852
13.06.2014 09:07
W ich miejsce przyjdzie podobny i podobnie skończy. Tu trzeba więcej jak 500 żeby się bawić w F1. Z drugiej strony możesz mieć 500 baniek i silnik Renault z odzysku i 8 punktów po 7 GP. Dziwna dyscyplina :/
macieiii
13.06.2014 06:56
ostatnio mocno zaprzeczali takim doniesieniom, ale z reguły wiadomo, że im więcej takich plotek tym bardziej możemy się spodziewać że Caterham powoli się zawija.
Semai
13.06.2014 06:38
Nie jest to jakieś zaskoczenie. Fernandes jeszcze przed sezonem mówił, że jak nie będą regularnie walczyć o punkty to spakuje zabawki. Punkty dla Marussi mogły tylko trochę przyspieszyć ogłoszenie odejścia.