Hakkinen: Wypowiedzi Raikkonena o odejściu nie były mądre

45-latek stanął też w obronie swojego rodaka po wypadku na torze Silverstone
14.07.1412:24
Mateusz Szymkiewicz
3037wyświetlenia

Mika Hakkinen uważa, że wypowiedzi Kimiego Raikkonena o odejściu z F1 po sezonie 2015, nie były zbyt mądre.

34-latek podczas rundy na torze Silverstone przyznał, że nie zamierza przedłużać swojej obecnej umowy z Ferrari i najprawdopodobniej zdecyduje się odejść z Formuły 1 po sezonie 2015. Zdaniem jego rodaka, Miki Hakkinena, tego typu wypowiedzi nie są zbyt mądre, ponieważ mogą tylko zaszkodzić.

Każdy robi to, co uważa za właściwe, ale w mojej opinii to nie było zbyt mądre - stwierdził Mistrz Świata z sezonów 1998 oraz 1999. Jeżeli mechanicy i inni członkowie zespołu wiedzą, że ich kierowca zamierza za półtora roku zawiesić kask na kołku, to prawdopodobnie skupiają większą uwagę na drugim zawodniku, w tym przypadku Fernando Alonso.

Hakkinen jest także zdania, że tego typu wypowiedzi wiele mówią o tym, z jakim nastawieniem Raikkonen obecnie startuje w Formule 1. Kiedy zaczynasz myśleć o odejściu, to ma to negatywny wpływ na twoją motywację. Nie możesz już wtedy skupić się na tych rzeczach, na których powinieneś się skupić w Formule 1.

Ponadto 45-latek stanął w obronie zawodnika Ferrari po wypadku na torze Silverstone, po którym to wiele osób było zdania, że za niebezpieczny powrót na tor, Raikkonen powinien zostać ukarany. Silverstone to dobry tor, ale dlaczego był w tym miejscu tak wielki wybój? Kiedy samochody Formuły 1 tracą kontakt z nawierzchnią przy takiej prędkości, to nie jesteś w stanie nad nimi zapanować. Wyścig dopiero wystartował i wszyscy byli pełni adrenaliny, dlatego też chciał wrócić tak szybko jak jest to tylko możliwe. Nie obwiniam za to Kimiego - dodał Hakkinen.

KOMENTARZE

5
HojrakThuzlifyCzuek
14.07.2014 09:45
[quote="KamilKimi"]konkurencyjny bolid w sezonie 2015[/quote] Ferrari i konkurencyjny bolid, a to dobre :D Gdyby nie kontrakt to wydaje mi się, że Raikkonen odszedłby i z dnia na dzień.
MPOWER
14.07.2014 09:06
Jakiś tydzień temu wypowiadał się manager Kimiego Steve Robertson, który powiedział, że Kimi na pewno nie odchodzi jeszcze z F1. Co do newsa. Mika ma w pewnym sensie rację. Nie zawsze szczerość jest wskazana. Z drugiej strony....kto wie, w jakim celu to Raikkonen powiedział. Nie zgadzam się natomiast z 1. [quote]„Jeżeli mechanicy i inni członkowie zespołu wiedzą, że ich kierowca zamierza za półtora roku zawiesić kask na kołku, to prawdopodobnie skupiają większą uwagę na drugim zawodniku, w tym przypadku Fernando Alonso”.[/quote] Jeżeli mechanicy i inni członkowie poczują, że z Raikkonenem mogą znowu zdobyć tytuł to bardziej ich zmobilizuje a nie zniechęci. 2. [quote] „Kiedy zaczynasz myśleć o odejściu, to ma to negatywny wpływ na twoją motywację. Nie możesz już wtedy skupić się na tych rzeczach, na których powinieneś się skupić w Formule 1”. [/quote] Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak skończysz. To może właśnie jeszcze bardziej zmotywować Fina który będzie chciał odejść z honorem i z kolejnym tytułem (dla przypomnienia - sezon 2009)
Masio
14.07.2014 07:21
Gdyby nie kontrakt obowiązujący do 2015, to Kimi zakończyłby karierę po tym sezonie. Tak przynajmniej przypuszczam.
KamilKimi
14.07.2014 04:39
Może jak Kimi Raikkonen dostanie konkurencyjny bolid w sezonie 2015 i może by była szansa powalczyć o tytuł mistrzowski to może zmieni zdanie na jakieś jeszcze 2 lata pozostaniu w Ferrari.Zobaczymy jak to pójdzie dalej.
jpslotus72
14.07.2014 11:51
[quote]Jeżeli mechanicy i inni członkowie zespołu wiedzą, że ich kierowca zamierza za półtora roku zawiesić kask na kołku, to prawdopodobnie skupiają większą uwagę na drugim zawodniku, w tym przypadku Fernando Alonso.[/quote]Tylko czy w tym przypadku byłby to skutek, czy też może jest to przyczyna (takich zapowiedzi)? Pamiętam słowa di Montezemolo sprzed sezonu - o tym, że Kimi ma odbierać punkty rywalom Alonso, który będzie walczył o czołowe pozycje... Faktem jest jednak, że Kimi męczy się z Ferrari w "tegorocznej specyfikacji" tak (albo jeszcze bardziej), jak Vettel z Red Bullem w ramach obecnych regulacji... Na pewnym etapie kariery trudno już znaleźć motywację w zmaganiu się z oporną materią...