Horner przyznał, że Ricciardo zaskoczył Red Bulla swoją formą

"To niesamowite, że Daniel ma na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo mniej niż Rosberg".
29.08.1411:33
Nataniel Piórkowski
2609wyświetlenia

Szef Red Bulla - Christian Horner przyznał, że jego ekipa nigdy nie spodziewała się, iż Daniel Ricciardo będzie w stanie notować tak dobre rezultaty w debiutanckim sezonie z topową stajnią.

W ubiegłą niedzielę Australijczyk wygrał swój trzeci wyścig w karierze, a przez cały sezon prezentuje zdecydowanie lepsze osiągi od utytułowanego kolegi z teamu - Sebastiana Vettela. Horner zdradził, że zatrudniając wychowanka Toro Rosso nie spodziewał się, iż będzie on prezentował tak konkurencyjne tempo już od pierwszego roku współpracy.

Będę niezwykle szczery. Nigdy nie myśleliśmy, że będzie tak mocny. Wiedzieliśmy że jest szybki, że jest bardzo dobrym kierowcą wyścigowym, ale nie sądzę że ktoś z nas, a nawet on sam, pomyślał, jak bardzo może być konkurencyjny. Jego pewność siebie jest na szczytowym poziomie, a jazda nie pozostawia żadnych zastrzeżeń. Odznacza się oszczędnym stylem jazdy, zarówno z punktu widzenia samochodu jak i ogumienia, a do tego prezentuje świetne tempo - wyliczał Brytyjczyk.

Horner zwrócił także uwagę na fakt, że Red Bullowi udało się odnieść zwycięstwa na dwóch torach, które były uznawane za jedne z najbardziej wymagających dla konstrukcji RB10. Zwyciężyliśmy w Montrealu i Spa. Przed startem sezonu określilibyśmy je jako jedne z najgorszych dla naszego samochodu. Wszystkim co robimy jest skupianie się na sobie i podchodzenie do każdego wyścigu z osobna. To niesamowite, że Daniel ma na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo mniej niż Rosberg.

KOMENTARZE

14
LH44fan
01.09.2014 04:00
Też się nie spodziewałem takich wyników Daniela. Przed sezonem byłem pewny, że Riciardo będzie drugim Webberem, a tu proszę - jedzie czterokrotnego mistrza świata. A co do tego [quote]"To niesamowite, że Daniel ma na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo mniej niż Rosberg". [/quote] To pokazuje jakim cieniasem jest Rosberg :)
pawlos
29.08.2014 07:06
Prawda może leżeć gdzieś po środku. Popieram w tej dyskusji Adam2iak. Brawo dla RBR za odkrycie talentu!
kusza
29.08.2014 06:46
I tak, zamiast 2 komentarzy do newsa jest 10 komentarzy do komentarza.
Aeromis
29.08.2014 04:21
@derwisz [quote]Jak do tej pory nie zauważyłem abyś skomentował ten news. Skupiłeś się na komentowaniu mojego komentarza i na wykazywaniu , że nie mam racj[/quote]Wykazywałem że nie masz racji zdanie po zdaniu, jak więc Ty mogłeś trzymać się tematu a ja nie? ;)
derwisz
29.08.2014 04:13
@Aeromis Z całym szacunkiem ale nie rób mi zarzutu z tego że jestem konsekwentny w swoich opiniach. Silą rzeczy w naszych wypowiedziach często jesteśmy zmuszeni używać skrótów myślowych. Nie oczekuję aby wszyscy podzielali mój punkt widzenia. W swoich wypowiedziach nie używam epitetów uznawanych za wulgarne i obraźliwe i nie atakuję autorów komentarzy ad personam. Staram się nie łamać zasad obowiązujących nas wszystkich. Ktoś ma inne zdanie jego prawo (jeżeli nie lamie regulaminu), nie muszę się z jego zdaniem zgadzać, zamiast wyśmiewać czyjś punkt widzenia wolę przedstawić swój. Nie oczekuję na poklask, ale na połajanki również. Jak do tej pory nie zauważyłem abyś skomentował ten news. Skupiłeś się na komentowaniu mojego komentarza i na wykazywaniu , że nie mam racji, a ja zrobiłem tylko to na co liczą właściciele tego portalu udostępniając możliwość komentowania newsów. Przedstawiłem swój punkt widzenia. Twój pierwszy wpis to typowy atak ad personam. który pociągnął za sobą wymianę zdań całkowicie odbiegającą od tematu newsa. Żyj i pozwól żyć innym również tym którzy są odmiennego zdania niż Ty.
Adam2iak
29.08.2014 02:25
I całe szczęście, że nie wzięli Alonso albo Raikkonena. Inne zespoły powinny brać z nich przykład.
Aeromis
29.08.2014 01:32
@derwisz [quote] Czyżbyś odmawiał mi prawa do własnego zdania?[/quote]To dziwny wniosek, zwłaszcza że nic nie powinno Cię do niego doprowadzić. [quote] A ty co robisz? Powielasz cudze opinie czy przedstawiasz swój punkt widzenia? [/quote]Zazwyczaj przedstawiam swój punkt widzenia za którym stoją argumenty, Ty nie uzasadniasz niczego (argument/przykład - Twoja pierwsza wypowiedź), dlatego właśnie Twoje wypowiedzi są niestety takimi "bajeczkami" wycelowane w głównie Vettela, wystarczy sprawdzić Twoje komentarze, wcisnąć ctrl+F i wyszukać ile razy jest ten Vettel i w jakim kontekście (i to jak widzisz jest właśnie kolejny argument do mojej opinii o Twoim "celu"). Pokaż mi, że w swojej drugiej wypowiedzi się mylę (bo obecna to nie temat na rozmowy tutaj), ja chętnie porozmawiam, może mnie czegoś nauczysz, ale to musi mieć jak to się mówi "ręce i nogi".
derwisz
29.08.2014 01:10
[quote]ale niestety tworzysz za długie po to by w każdym z nich pokazać swój tok myślenia[/quote] @Aeromis Czyżbyś odmawiał mi prawa do własnego zdania? A ty co robisz? Powielasz cudze opinie czy przedstawiasz swój punkt widzenia? Przewaga długich zdań nad krótkimi jest taka, że trudniej je wyrwać z kontekstu. [quote]i dlatego właśnie kilka osób omija Twoje posty szerokim łukiem. Brak argumentacji i jedynie wymuszanie swoich przemyśleń na przykład:[/quote] O co chodzi z tym wymuszaniem własnych przemyśleń? A cóz innego Ty robisz? zgodnie z Twoim tokiem myślenia próbujesz coś na mnie wymusić. Na przyklad abym zmienił zdanie i myślał tak jak Ty. Zapewne uważasz , ze jedyna prawda to ta Twoja. A co do omijania szerokim łukiem to każdy z nas ma swoja listę, ja również ale nie ogłaszam jej bo to by było zaprzeczenie sensu ignorancji. Nawet jeżeli wobec kogoś nie używam opcji "ignoruj" a widzę jego przechwałki o tym jak to ignoruje moje posty to nie zniżam się do wszczynania jakichkolwiek dyskusji z kimś takim. Jeżeli ktoś chwali się swoja listą otwarcie ogłaszając, ze gardzi innym uczestnikiem dyskusji to jest to troling polegający na prowokowaniu ignorowanego i świadczy tylko i wyłącznie o osobie prowokującej.
Phaedra
29.08.2014 12:03
Jest dokładnie tak jak pisze derwisz. Były spekulacje dotyczące Kimiego i Alo. Jestem pewien że zespół rozważał ich kandydatury . Wygrała bezpieczna opcja. Najzabawniejsze, że RB źle oceniło możliwości obu swoich kierowców. Życie zweryfikowało ten pogląd. Stąd zdziwienie.
Aeromis
29.08.2014 12:00
@derwisz Nie szukali pomocnika, sam Marko mówił, że wymaga od Daniela by najpóźniej od połowy sezonu zaczął naciskać na Sebastiana. Jakby chcieli ewidentnego pomagiera to padłoby na Vergne, który jest po prostu powolny w kwalifikacjach i Vettel prędzej by go zaakceptował. Przedsezonowe wypowiedzi , no to sprawdź Horner: Ricciardo będzie zaskoczeniem w przyszłym roku Daniel nie miał być pomagierem, nie zaskoczył mnie aż tak bardzo (Ciebie tak? za bardzo go ceniłeś). Sytuacja w RBR nie jest napięta, bo wiadomo co ma robić zespół - wyniki, a do tego potrzebuje obu kierowców, ale zwłaszcza RIC i zwykle pod niego jest strategia w wyścigu (choć nie od początku sezonu). Lider, który się wyłonił nie ma szansy na mistrzostwo, co najwyżej na vice. Nie ma żadnej zimnej wojny, VET jej nie może zacząć bo nie ma argumentów i wie jak szybko RBR potrafi wymienić swoje narzędzia (czyt. kierowców). Seba musi pracować dla zespołu, ale nie musi być posłuszny TO. Jakbyś tworzył krótkie zdania to parę prawdziwych by było, na przykład: [quote]Wyłonił sie zdecydowany lider[/quote] [quote]tak samo jak nie jest skłonny uznać ewidentnej przegranej z Danielem, szukając wszelkich możliwych wymówek dla usprawiedliwienia swoich porażek?[/quote] ale niestety tworzysz za długie po to by w każdym z nich pokazać swój tok myślenia i dlatego właśnie kilka osób omija Twoje posty szerokim łukiem. Brak argumentacji i jedynie wymuszanie swoich przemyśleń na przykład: [quote]P.S. Zanim wystawisz ocenę zajrzyj do archiwów.[/quote]A to chyba Ty powinieneś zrobić, skoro przedstawiasz swoją przemyślaną opinię, nie robisz tego dla siebie, tak samo jak mówiąc w otoczeniu innych nie mówisz do siebie. Nie rób z kierownictwa RBR idiotów, którzy sami uwierzyli że mają w składzie jakieś bóstwo, które będzie constans aż po wieki, taką logiką pokazujesz tylko swoją niedojrzałość do tematu.
MairJ23
29.08.2014 11:54
@derwisz bajki piszesz czlowieku.... skad ty to bierzesz... sni ci sie i przelewasz "na papier" ? pracujesz w RBR i wiesz czego oni szukali - malo tego - pracowac w RBR a wiedziec czego chce Horner, Sebastian, Marko i Newey.... bezcenne. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to ze ty w to wierzysz.
derwisz
29.08.2014 11:33
@Aeromis To samo dotyczy Twojej wypowiedzi. Jest bardzo krótka więc nie miałem problemów z weryfikacją jej zgodności z prawdą :). P.S. Zanim wystawisz ocenę zajrzyj do archiwów.
Aeromis
29.08.2014 11:28
@derwisz Niestety dziś nie znalazłem ani jednego pełnego i bezwzględnie zgodnego z prawdą zdania w Twojej wypowiedzi, spróbuj jutro ;)
derwisz
29.08.2014 09:53
Zatrudniając Daniela byli wierni idei lider + pomocnik. Szukając kandydata na miejsce Webbera bardzo uwazali aby nie zatrudnić kogoś kto zamiast być pomocnikiem stanie sie rywalem Vettela. Oprócz tego nowego pomagiera musiał zaakceptować sam Seb. Pamiętamy liczne przedsezonowe wypowiedzi na temat filozofii funkcjonowania zespołu jakie padały z obozu Red Bulla. Daniel miał byc pomagierem i pobierać nauki od wielkiego mistrza. A co się okazało? Ku zaskoczeniu wszystkich niedoszły uczeń okazał się być profesorem, a sytuacja w zespole jest z tego powodu bardzo napięta. Robi się ciasno. Wyłonił sie zdecydowany lider, który nie tylko ma realna szansę na zdobycie miejsca na końcowym podium ale także może powalczyć o vice a nawet o mistrzostwo. Aby to w ogóle było możliwe, trzeba teraz wszystkie ręce na pokład, ustawić cały zespól (łącznie z Vettelem) pod Ricciardo. Ale jak to zrobić kiedy w zespole panuje zimna wojna, a Vettel na pewno nie będzie skłonny do współpracy tak samo jak nie jest skłonny uznać ewidentnej przegranej z Danielem, szukając wszelkich możliwych wymówek dla usprawiedliwienia swoich porażek? Ostatnio okazało się ze VET ma kiepskiego stratega (przez 4 lata ten strateg był super), zatrudnią nowego. Dobrze , ze nie zabrali stratega z ekipy Ricciardo. :)