Marchionne skrytykował Montezemolo za oświadczenie wydane na Monzy

Prezes Fiata przypomina, że w koncernie "nie ma ludzi niezastąpionych".
08.09.1418:54
Nataniel Piórkowski
2999wyświetlenia

Szef Fiata - Sergio Marchionne skrytykował Lukę di Montezemolo za oświadczenie wydane przez niego w trakcie Grand Prix Włoch, w którym zapewniał o swej niezagrożonej przyszłości na stanowisku prezesa Ferrari.

Przed rozpoczęciem weekendu na Monzy, w prasie rozgorzała debata nad przyszłością Włocha we włoskiej firmie, a niektóre doniesienia mówiły nawet o tym, iż jeszcze w bieżącym tygodniu Montezemolo oficjalnie ogłosi swoje odejście.

W sobotę prezes Ferrari zapewniał jednak media o tym, iż jest jedyną osobą, która zadecyduje o tym, kiedy ustąpi ze swej funkcji. Komentarz ten spotkał się z niezadowoleniem ze strony Marchionne. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, ale jego wypowiedzi stworzyły mylne wrażenie, że jest ponad prawem.

Ferrari jest zależne od Fiata, chociaż dysponuje pewną niezależnością ze względu na swoją pozycję na rynku i produkty jakie oferuje. Luca wykonał niesamowitą pracę na płaszczyźnie wyników finansowych, jednak mimo tego wszyscy służymy jednemu koncernowi. Gdy koncern zmieni swoje plany lub wycofa poparcie dla pewnych pomysłów, wszystko się zmienia. Nikt nie jest tu niezastąpiony - przekonywał.

Włoch dał także do zrozumienia, jak bardzo jest rozczarowany obecną formą Scuderii. W F1 chodzi o wygrywanie. Nie chcę oglądać naszych zawodników na miejscach siódmym i dwunastym. Mamy najlepszych kierowców na świecie i bardzo dobrych inżynierów, a nie zdobyliśmy tytułu od 2008 roku. Zmiana na funkcji prezesa nie jest moim celem, ale jak już powiedziałem, nie ma ludzi niezastąpionych.

KOMENTARZE

2
Witek
08.09.2014 07:35
[quote="nygga"]rozpoczęła się wojna na słodkie pierdy, które ni jak nie przyśpieszą bolidu[/quote] 100% prawda
nygga
08.09.2014 07:22
rozpoczęła się wojna na słodkie pierdy, które ni jak nie przyśpieszą bolidu