Prodromou oficjalnie rozpoczął pracę w McLarenie

Zespół z Woking wiąże duże nadzieje z restrukturyzacją dzialu konstrukcyjnego.
15.09.1422:25
jpslotus72
1840wyświetlenia

Były szef aero Red Bulla, Peter Prodromou, zaczął oficjalnie pracować w McLarenie, jako główny inżynier.

Prodromou był już członkiem ekipy z Woking w latach 1991-2006, po czym odszedł do Red Bulla, z którym zdobył cztery tytuły mistrzowskie z rzędu.

To fantastyczne, wrócić do McLarena i widzieć mozaikę starych i nowych twarzy. Oczywiście, mam informacje z pierwszej ręki o tym, jak gorliwy, skoncentrowany i zdolny zespół wyścigowy pracuje w tych ścianach - powiedział Prodromou.

Doświadczyłem już entuzjazmu i pozytywnej atmosfery, która ma sprawić, aby McLaren ponownie zdobył mistrzostwo świata. Jestem zdeterminowany, by pracować na pełnych obrotach i zrobić wszystko co będzie w moich siłach, przy otwieraniu nowego, pełnego sukcesów rozdziału w historii McLarena - deklaruje Brytyjczyk.

Dyrektor wyścigowy McLarena, Eric Boullier, powiedział: W imieniu całego McLarena, chciałbym z radością przywitać Petera w zespole. Dołącza on do nas w sprzyjającym okresie. Większość czasu w tym roku spędziliśmy przy pracy nad rozwojem naszego działu projektowania i jego przyjście dobrze zbiegło się z ukończeniem tej restrukturyzacji.

Peter bez wątpienia jest jednym z najzdolniejszych i najinteligentniejszych inżynierów w Formule 1. Wszyscy w McLarenie cieszą się na jego wkład w realizację naszych ambitnych planów, dotyczących przyszłości - zakończył Boullier.

KOMENTARZE

7
LH44fan
16.09.2014 08:49
@ouninpohja jaja z was robi :D
ouninpohja
16.09.2014 02:10
Kilka słów o Prodromou Późniejsze badania DNA ciał znalezionych w kabinie dowiodły, że do kabiny pilotów wszedł steward Andreas Prodromous i to on usiłował sprowadzić samolot na ziemię. Dziś wiadomo, jak to się stało, że jedna osoba zachowała świadomość podczas, kiedy obaj piloci, reszta załogi i wszyscy pasażerowie byli nieprzytomni. Wytwornica tlenu zasilająca maski, które automatycznie pojawiają się nad wszystkimi fotelami w samolocie po przekroczeniu pułapu około 3000 metrów w razie dekompresji wystarcza bowiem tylko na kilkanaście minut. Steward natomiast posługiwał się przenośna butlą z tlenem (na pokładzie są 4 takie butle) i dzięki temu pozostał do końca przytomny. Ponadto był zawodowym nurkiem i żołnierzem sił specjalnych, a więc jego organizm był lepiej przystosowany do pracy w tak ekstremalnych warunkach. W czasie kiedy odważny mężczyzna wzywał przez radio słabym głosem "mayday" pomocy, próbował cucić 2 pilota oraz usiłował przejąć stery - lewy silnik zgasł na skutek braku paliwa. Wtedy to, samolot przechylił się na lewe skrzydło i runął na ziemię w pobliżu wzgórza Grammatikos o 12:04. http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Helios_Airways_522
jpslotus72
16.09.2014 10:47
@Basshuntersw Tak - tylko nie mam tego na "podglądzie" 24h na dobę... :)
kusza
16.09.2014 09:39
Humanum est errare.
jpslotus72
16.09.2014 08:26
@kusza O! - masz rację... (Jedna literówka, później bezmyślnie kopiowana "prawoklikiem"). Dzięki. :) (Widzę zresztą, że ktoś inny zgłosił to już przez właściwą opcję - "zgłoś błąd w newsie".)
kusza
16.09.2014 08:06
Nie ma nikogo o tym nazwisku w F1.
mario_f
15.09.2014 09:20
co za ***amento...