DTM z sinikami turbo od sezonu 2017
Zmiana jest podyktowania rozszerzaniem współpracy z Super GT
01.10.1422:31
2800wyświetlenia
W sezonie 2017 pod maską samochodów DTM pojawią się mniejsze, turbodoładowane silniki benzynowe.
Zmiana jest podyktowana współpracą pomiędzy niemiecką serią, a japońskim Super GT. Oba czempionaty już teraz działają na podstawie tych samych zasad dotyczących podwozia oraz aerodynamiki.
Teraz organizatorzy obu mistrzostw doszli do porozumienia w sprawie jednostek napędowych, które zostały określone z przepisach "Klasy Pierwszej". Nowe silniki będą miały cztery cylindry, dwa litry pojemności oraz turbo sprężarkę, która ma pomóc w osiągnięciu około 600 koni mechanicznych.
Wspólne regulaminy, które mają być wykorzystywane również w amerykańskim odpowiedniku DTM, mają pozwolić producentom na rywalizacje w różnych mistrzostwach bez potrzeby zmieniania samochodów.
Porozumienie pomiędzy producentami z Niemiec i Japonii jest ważnym krokiem w ustaleniu globalnych zasad "Klasy Pierwszej"- powiedział Hans Werner Aufrecht, szef ITR.
Producenci będą mogli jednego dnia ścigać się na Suzuce, tydzień później na Nurburgringu, a niedługo potem w Daytonie. To otwiera nowe możliwości marketingowe i dlatego ważna była wspólna nazwa, która spina cały projekt.
Ten krok pomoże nam osiągnąć niespotykaną wcześniej różnorodność marek na najwyższym poziomie i dostarczy kibicom jeszcze bardziej fascynujący sport motorowy. Czy perspektywa oglądania spektakularnych aut DTM na całym świecie, przy stosunkowo niskich kosztach nie jest fantastyczna?
KOMENTARZE