GP Australii: Rosberg ponownie najszybszy w drugim treningu

Niemiec udanie rozpoczął dwie pierwsze sesje sezonu.
13.03.1508:00
Łukasz Godula
11857wyświetlenia

Pogoda nad torem Albert Park póki co nie zawodzi. Drugi trening rozpoczął się przy bezchmurnym niebie w bardzo przyjemnych temperaturach. Na samej trasie byliśmy świadkami sporej niespodzianki, gdyż od razu po zapaleniu się zielonego światła z garażu wyjechali kierowcy Saubera, co mogło sugerować postęp ich sprawie w sądzie.

Pozostali kierowcy dość leniwie wyjeżdżali z boksów i po 8 minutach w tabeli czasowej mieliśmy jedynie słaby czas Raikkonena, który po chwili poprawił Grosjean, jednak to również był wynik daleki od tych uzyskiwanych w pierwszym treningu. Po kolejnych kilku minutach tempo podkręcili kierowcy Ferrari i Vettel wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:29,801, a Raikkonen był wolniejszy o pół sekundy.

Nie obyło się bez początkowych problemów. Nico Hulkenberg zaraportował przez radio, że zmiany z pierwszego treningu nie działają, a Nico Rosberg meldował uszkodzony DRS. Do ogólnych problemów Hondy z niezawodnością, swoje trzy grosze dołożył Magnussen, rozbijając się w szóstym zakręcie, co spowodowało zatrzymanie sesji. Williams doniósł również o problemach i wycieku wody w bolidzie Massy, a u Ricciardo w Red Bullu wymieniano silnik. Słowem, bardzo problematyczny piątek w Australii...

Po 30 minutach sesji na miękkich oponach pojawili się kierowcy Ferrari. Pierwszy swój czas poprawił Raikkonen i wykręcił 1:28,842. Vettel pojechał nieco wolniej i na mecie zameldował się z wynikiem gorszym o 0,4 sekundy. Rosberg na mieszance pośredniej był wolniejszy o 1,5 sekundy. Po kilkunastu kolejnych minutach na miękkich gumach wyjechał również Niemiec i wykręcił czas 1:27,697. Obecny mistrz świata był w tym momencie wolniejszy dokładnie o 0,1 sekundy. W dalszym ciągu przewaga Mercedesa nad resztą stawki nie była optymistyczna.

Następnym etapem przygotowań dla Mercedesa były próbne starty. Nico poinformował swojego inżyniera, iż wszystko przeszło zgodnie z planem i może uznać start za udany. W międzyczasie Button wykonał przejazd na miękkich oponach, który dał mu wynik 3,7 wolniejszy od Rosberga. Na 30 minut przed końcem treningu na torze nie mieliśmy jeszcze Massy i Ricciardo, o których problemach pisaliśmy oraz Manora, który jak widać dalej nie poradził sobie z oprogramowaniem.

O kolejnych problemach dowiedzieliśmy się z garażu Toro Rosso, gdzie u Maxa Verstappena doszło do awarii baterii. Na 20 minut przed zakończeniem dzisiejszych jazd na trasie zrobiło się dość tłoczno. Niemal wszyscy kierowcy postanowili sprawdzić jak zachowują się ich bolidy z nieco większym ładunkiem paliwa. Wśród kierowców Ferrari minimalnie lepsze czasy kręcił Raikkonen, który wraz z inżynierem porównywał je głównie do Bottasa. Nie da się jednak ukryć, że zdecydowanym liderem póki co jest Mercedes. Jak będzie jutro? Dowiecie się tego śledząc weekend w Australii z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,6 m/s
Wilgotność powietrza: 50%
Sucho

REZULTATY TRENINGU 2

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Nico Rosberg (6)Mercedes F1 W06 Hybrid1:27,69727
2Lewis Hamilton (44)Mercedes F1 W06 Hybrid1:27,7970,1000,10022
3Sebastian Vettel (5)Ferrari SF15-T1:28,4120,7150,61532
4Kimi Raikkonen (7)Ferrari SF15-T1:28,8421,1450,43032
5Valtteri Bottas (77)Williams FW371:29,2651,5680,42330
6Daniił Kwiat (26)Red Bull RB111:30,0162,3190,75126
7Carlos Sainz (55)Toro Rosso STR101:30,0712,3740,05538
8Pastor Maldonado (13)Lotus E23 Hybrid1:30,1042,4070,03311
9Romain Grosjean (8)Lotus E23 Hybrid1:30,2052,5080,10134
10Nico Hulkenberg (27)Force India VJM081:30,4732,7760,26829
11Felipe Nasr (12)Sauber C341:30,7553,0580,28230
12Sergio Perez (11)Force India VJM081:30,9803,2830,22532
13Jenson Button (22)McLaren MP4-301:31,3873,6900,40721
14Max Verstappen (33)Toro Rosso STR101:31,3953,6980,0086
15Marcus Ericsson (9)Sauber C341:32,3034,6060,90814
16Kevin Magnussen (20)McLaren MP4-301:33,2895,5920,9864
107% najlepszego czasu: 1:33,835

KOMENTARZE

16
sebas
13.03.2015 10:44
@Masio Dla mnie nadal go nie ma, wciąż go ignoruję. Nawet nie wiem, że w ogóle istnieje. I dobrze mi z tym... :-)
Masio
13.03.2015 03:21
A ja mogłem w poprzednich latach ignorować Vettela i udawać, że go nie ma...
cjlis
13.03.2015 02:58
http://www.time4tv.com/2012/03/sky-sports-f1.php link do f1 2015 sky sport f1
ROOK
13.03.2015 02:19
[quote="akkim"]@marcin.p90 Rzuciłem pod T1, powtórzę http://wiz1.net/channel2[/quote] [color=white].[/color] O której jutro są kwalifikacje? Podrzucicie godzinkę pobudki? ;)
Kamikadze2000
13.03.2015 12:13
@TommyYse - ja tak robię od początku 2014 roku... Dla mnie Merc walczy o swój Puchar, a reszta o swój... ;)
TommyYse
13.03.2015 12:04
Wyobraźcie sobie, że Mercedesa nie ma, ignorujcie go, to będziecie mieli wspaniałą walkę o podium i zwycięstwo. Trochę fajniej się wtedy ogląda.
Kamikadze2000
13.03.2015 11:21
Może będą się wymieniać co GP? ;)
enstone
13.03.2015 10:58
Tymczasem Giedo już w kombinezonie Ericssona. :D http://cdn-3.motorsport.com/static/img/amp/400000/480000/483000/483900/483983/s6_210396/f1-australian-gp-2015-giedo-van-der-garde-sauber-f1-team.jpg
Szkot
13.03.2015 09:51
Wiedziałem że (bo jak na razie tak jest) z mariażu Maca z Hondą nic dobrego nie wyjdzie.
Masio
13.03.2015 09:27
Mercedes okradł nas z emocji...
marcin.p90
13.03.2015 09:18
Jakoś przeoczyłem Twój wpis w tamtym newsie. Dzięki akkim :)
akkim
13.03.2015 08:49
@marcin.p90 Rzuciłem pod T1, powtórzę http://wiz1.net/channel2
marcin.p90
13.03.2015 08:44
Rzucisz linkiem do streama Sky sport? :)
mich909090
13.03.2015 07:39
Wszystko wygląda po staremu. Ferrari przyspieszyło ale wydaje mi się,że RBR i Williams jeszcze podkręcą tempo. Znów Rosberg bedzie podgryzał Lewisa ale walka bedzie pewnie na tysięczne sekundy! Ciekawe czy Polsat dzisiaj da znać .Jeżeli nie to mam jeszcze RTL , a dzisiaj w sumie nie było zle.Stream na sky sport .dobra jakosc, bez zacinania i wywiady od razu po treningach.Wolę jednak TV .
dejacek
13.03.2015 07:33
przy dzisiejszych przepisach można w zasadzie składać gratulacje Mercedesowi z okazji zdobycia kolejnego tytułu mistrza świata F1. Niemniej życzę wszystkim oglądania fantastycznej walki o tytuł mistrza pomiędzy Hamiltonem i Rosbergiem. Z ostatecznymi gratulacjami wstrzymam się do mety wyścigu w parku Alberta, cóż życie uczy że cuda się zdarzają...
rno2
13.03.2015 07:27
Nie ogarniam sytuacji z Marussią - zadali sobie tyle trudu z dostosowaniem ubiegłorocznych bolidów do tegorocznego regulaminu, z dostarczeniem ich na czas do Australii, a całkowicie przegapili sprawę oprogramowania? Zawierając umowę z Ferrari nie uzgodnili tak poważnej kwestii? Przecież przy tych silnikach V6 oprogramowanie jest wręcz podstawą...