Raikkonen pewny dobrego tempa Ferrari w GP Chin

Fin nie sądzi, że chłodniejsze warunki negatywnie odbiją się na osiągach bolidu SF15-T.
10.04.1504:38
Nataniel Piórkowski
933wyświetlenia

Kimi Raikkonen przyznał, że nie widzi powodów dla których Ferrari miałoby prezentować podczas Grand Prix Chin gorsze osiągi od tych, jakie pokazało w trakcie weekendu w Malezji.

Po odniesieniu przez Sebastiana Vettela przekonującego zwycięstwa w wyścigu na torze Sepang, wielu obserwatorów przewiduje, że w chłodniejszym klimacie Szanghaju włoska stajnia może mierzyć się z większymi problemami. Raikkonen nie traci jednak pewności, co do formy bolidu SF15-T.

Nasz samochód prezentował szybkie tempo podczas testów w Jerez, w Barcelonie i podczas dwóch pierwszych Grand Prix sezonu. Bolid spisuje się dobrze w każdych warunkach, na każdym torze. Nie widzę żadnego powodu, dla którego w Szanghaju mielibyśmy mieć większe trudności. Oczywiście z powodu niższych temperatur możemy się tu mierzyć z nieco innymi wyzwaniami, ale sam układ toru jest bliższy Barcelonie bardziej od Albert Park czy Sepang. Warunki też będą podobne. W piątek poddamy je ocenie i jeśli nie będziemy z czegoś zadowoleni, popracujemy nad tym. Nie spodziewam się jednak żadnych wielkich niespodzianek - przekonywał mistrz świata z 2007 roku.

Mamy w kalendarzu wiele torów i wszystkie różnią się od siebie. Na każdym obiekcie mamy do czynienia z innymi warunkami. Jeden samochód będzie spisywał się lepiej podczas jednego Grand Prix, drugi w trakcie innego. Być może nie prezentujemy obecnie takiej formy, jakiej byśmy chcieli, ale w porównaniu do ubiegłego roku, możemy na pewno być więcej niż zadowoleni. Przed nami wciąż wiele pracy, ale po to tu jesteśmy. Zobaczymy, jak potoczy się reszta sezonu, jednak nie spodziewam się już drastycznych zmian. Mercedesy będą niezwykle szybkie podczas kwalifikacji, ale jeśli chodzi o tempo wyścigowe, to nasze osiągi powinny być już trochę bardziej wyrównane - zakończył.

KOMENTARZE

5
RY2N
11.04.2015 08:14
@rno2 Lubię Kimiego, ale naprawdę dobrze by zrobił jakby się nieco zapoznał z zagadnieniami technicznymi. Tego się nie da niestety przeskoczyć samą dobrą wolą i zapałem. To się wydaje aż nieprawdopodobne, że Kimi nie zauważył, że mają sekundę straty do Merca na tego typu torze (czyli mocno silnikowym). Trudno się dziwić że zespoły na jedynkę wybierają raczej kierowców, którzy rozumieją jak działają bolidy i umieją je rozwijać.
82TOMMY82
10.04.2015 04:19
@rno2 W Ferrari po prostu jeszcze nie wiedza na kogo z WM sie zdecydowac, wybor spory coby nie mowic :)
rno2
10.04.2015 10:03
@RY2N Witamy kolejnego inżyniera na pokładzie. Aż dziw bierze, że jeszcze nikogo z F1WM nie zatrudniono w Ferrari :-) A co do Kimiego - niech w końcu ogarnie kwalifikacje, tak żeby startować z 2 rzędu. Wtedy nie będzie musiał się przebijać przez środek stawki i pokaże jakie jest jego tempo na tle Sebastiana.
Michal2_F1
10.04.2015 08:06
@RY2N Żebyś się tylko nie zdziwił jutro i w niedzielę ;)
RY2N
10.04.2015 08:02
Drogi Kimi. Wasz samochód podczas testów był ponad sekunę wolniejszy od Mercedesa. Ferrari ma lepszą aerodynamikę ale gorszy zespół napędowy (tzn. moc maksymalna długotrwała jest taka sama, ale chwilowa jest znacznie wyższa u Mercedesa). Dlatego na torze gdzie jest dużo hamowań i przyspieszeń będziecie gorsi od Mercedesa, a na torze gdzie jest dużo prostych i szybkich łuków będziecie na równi. Dlatego w GP Chin spodziewałbym się straty w kwalifikacjach ok 1 sek/okr a w wyścigu ok 0,5 sek / okr. Dopiero po wprowadzeniu zmodernizowanej jednostki napędowej w drugiej połowie sezonu może coś się zmienić.